Masa Krytyczna 02.07.2005
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
Dla czego....jestesmy nie pocieszenistrz. wrote:e, no JA na pewno nie bede pilnowac porzadku, a tymbardziej bez koszulki
Zobacz ze mozna.... http://www.worldnakedbikeride.org/res_high/index.html
Personal best 200km
kupić w sklepie rehabilitacyjnym jest taki w krasickim - wchodizsz głównym wejściem i od razu w lewo koło kiosku.
mam w domu usztywniacze do rękawic snowboardowych - jak nie połamiesz mogę Ci pożyczyć tylko są 2 ale:
- po pierwsze nadgarstka w tym nie zegniesz więc na rower średnio się nadają,
- nie wiem jak to przymocujesz do ręki - najszybciej to bandażem owinąć
mam w domu usztywniacze do rękawic snowboardowych - jak nie połamiesz mogę Ci pożyczyć tylko są 2 ale:
- po pierwsze nadgarstka w tym nie zegniesz więc na rower średnio się nadają,
- nie wiem jak to przymocujesz do ręki - najszybciej to bandażem owinąć
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
trzy slowa do ojca prowadzacego: trasa byla chujowa. proszenie sie o pale po ryju, pozatym nuda ze hej. trzeba skupic sie na miescie a nie obwodnica posuwac... ;)
to tyle.
a do masy warszawskiej: panowie, wiecej luzu... ja wiem ze w grupie razniej i mozna zawojowac swiat, ale nie wyzywajcie sie na pojedynczej zblakanej jednostce... ;)
to tyle.
a do masy warszawskiej: panowie, wiecej luzu... ja wiem ze w grupie razniej i mozna zawojowac swiat, ale nie wyzywajcie sie na pojedynczej zblakanej jednostce... ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
No i Behem dobrze gada. Genaralnie bylo ... jakos kiepsko. Trasa do Jozefowa jak cie moge ale pozniej - lipa. Pozniej "uczenie" tego buraka nad Swidrem zachowania tez bez sensu. "Nowe" osoby ktore byly nie byly jakos zachwycone atmosfera i cala impreza i nie slyszalem checi uczestnictwa w kolejnej. Mimo dobrej frekwencji slabiutko oceniam dzisiejsza Mase.
BigBlack aka MuRzYN
tak tak panowie pierdoli sie juz atmosfera na otwockiej masie. masoni z wawy dajcie sobie na wstrzymanie!!! przeginacie troche, tu chyba nie chodzi o to zeby sie podniecac, czyz nie?
jesli tak maja wygladac kolejne masy, to ja juz wole czasy jesienno/zimowe gdzie bylo nas po 20 osob. byl klimat, byla moc:)
a co do przejazdu nadwislanka, to chyba niezbyt przemyslana sprawa co? chyba mamy spore szczescie, ze nikt nie czekal na nas przed karczewem. do czasu zalegalizowania masy powinno sie unikac takich tras.
no i nudy panowie, nudy!!!
nie bijcie tylko, napisalem co widzialem i poczulem
jesli tak maja wygladac kolejne masy, to ja juz wole czasy jesienno/zimowe gdzie bylo nas po 20 osob. byl klimat, byla moc:)
a co do przejazdu nadwislanka, to chyba niezbyt przemyslana sprawa co? chyba mamy spore szczescie, ze nikt nie czekal na nas przed karczewem. do czasu zalegalizowania masy powinno sie unikac takich tras.
no i nudy panowie, nudy!!!
nie bijcie tylko, napisalem co widzialem i poczulem
Jeszcze dojdzie do tego, że na masy będzie jeździć sama OGR Trzeba coś zrobić i tyle.
P.S. kto jechał z OGR w żółtej bandanie na głowie??
P.S. kto jechał z OGR w żółtej bandanie na głowie??
Last edited by Hunter on 02 Jul 2005 20:20, edited 1 time in total.
Nie mam żadnego porównania, bo, mimo wielokrotnych podchodów, byłam dziś na masie po raz pierwszy, i myślałam, że zgodnie z założeniami i ideą imprezy, rzeczywiście więcej będzie jazdy po mieście, a - że tak nie było - to mnie osobiście nie przeszkadzało, bo ja po centrum generalnie nie przepadam się kręcić. Jak mówię - nie wiem jak bywało - jeżeli lepiej - to świetnie, że może być lepiej, fajny klimat i to poczucie wspólnoty Ja się w każdym razie nie zniechęciłam, wręcz przeciwnie, za miesiąc będę napewno. Fajnie, że chce Wam się to organizować.
P.S. Nie byłam na ognisku, nie wiem co się działo, ale wzmianka o tresowaniu buraka brzmi intrygująco..
P.S. Nie byłam na ognisku, nie wiem co się działo, ale wzmianka o tresowaniu buraka brzmi intrygująco..
To była moja trzecia Masa czy była dobra ? Ciężko powiedzieć było na pewno nas dużo więc pewien pozytyw ale trasa pozostawia wiele do życzenia, pozytywna na pewno była też atmosfera brak zgrzytów (poza panią ze srebrnego golfa w JózefowieJ) A co do ogniska jakoś było tak dziwni parę grupek, pod grupek brak jakiejś wspólnoty i na pewno mało OTWOCKA większość jeżeli się nie mylę WAWA.
Mi się masa podobała. Poznałam nowych ludzi, spotkaałam się z kilkoma starymi znajomymi i jak dla mnie atmosfera na obwodnicy była najprzyjemniejsza.... Najlepiej mi się wtedy jechało... Z trasy jestem zadowolona, więc poprostu nie mam nic do zarzucenia
"Tylko czarne glany są naprawde funny, bo mroczna załoga nosi je na nogach..." :D:D