Pytasz o długi weekend czy żeby ogólnie gdzieś się ruszyć na wiosnę?
Jeśli o długi weekend to myślę nad Rudawską Wyrypą.
Jeśli ogólnie o ruszenie się gdzieś na wiosnę, to fajnie byłoby dotrzeć z namiotem tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Obserwator ... e_Pop_Iwan
Ale to z tydzień wolnego potrzebny. 02.05 muszę być w pracy Chyba żeby pojechać na miejsce pociągiem i tylko tam lokalnie zrobić szybką akcję rowerowo-namiotową. Tylko może się okazać, że w maju będzie full śniegu jeszcze.
Więc chyba jednak Ruawska Wyrypa. A do pomysłu z obserwatorium wrócę w lipcu.
jak byś się tam wybierał daj znać - powinienem jeszcze mieć jakieś mapy okolicy
a co do Rudawskiej Wyrypy to planowaliśmy z Wandą wybrać się w tamte okolice w terminie 1-5 albo 3-5 (zależy od urlopu W) połazić po via ferratach po niemieckiej stronie ale w sumie rowery też można by ze sobą zabrać
czy mozesz mi przyblizyc temat via-ferrat w poblizu Rudawskiej Wyrypy np. rzucic jakiegos linka bo jakies mam braki a chetnie bym pomacal temat?dzieki;-)
słuchaj, trochę się przejechałem z oceną bo Rudawy czesko-niemieckie to jak się okazuje nie Rudawy Janowskie i dystans conieco rośnie, chociaż jak na samochód i tak nie jest zły.
Pierwsze VF są zaraz za Zgorzelcem u Niemców, kolejne koło Drezna. Kumpel tam był i mówił, że jak na początek (do liźnięcia tematu) są OK.
Co do szczegółów to wygooglałem taki link http://www.klettersteig.de/klettersteig ... ulder/1817
Jako oznakę wdzięczności możesz mi pożyczyć dwa kaski alpinistyczne na ten wyjazd
dzieki za info. niestety kaskow wspinaczkowych nie posiadam ale jakby co mam narciarski i 2 rowerowe. btw w ostatnich latach jak cos moglo spasc na glowe to uzywalem rowerowego i daje rade:-) zreszta widze ze to czesta praktyka :lol: http://vimeo.com/42557564
Chętnie bym się podłączył. Jeżeli ktoś planuje na majówkę Karpaty Wschodnie to obecnie jest tam jeszcze bardzo dużo śniegu ( z tego powodu odpuszczam).
Jeżeli nie zabiera się rowerów to najlepszym dla nas (podwarszawiaków) jest autobus za 75 zł z Wawy do Stanisławowa i dalej koleją np do Rachowa.
Chyba żeby pojechać na miejsce pociągiem i tylko tam lokalnie zrobić szybką akcję rowerowo-namiotową. Tylko może się okazać, że w maju będzie full śniegu jeszcze.
)
