jaka trasa nad zalew zegrzyński
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
jaka trasa nad zalew zegrzyński
cześć,
będe wybierać się do miejscowości Gęsiorowo (to jest kawałek za Serockiem) rowerem... przynajmniej taki jest plan.
Może macie do polecenia jakąś fajną, przyjemną trasę na rower? Start w józefowie.
Jeszcze się zastanawiałam czy nie dojechać do warszawy a potem wzdłuż kanału żerańskiego, o ile się tak da...
będe wybierać się do miejscowości Gęsiorowo (to jest kawałek za Serockiem) rowerem... przynajmniej taki jest plan.
Może macie do polecenia jakąś fajną, przyjemną trasę na rower? Start w józefowie.
Jeszcze się zastanawiałam czy nie dojechać do warszawy a potem wzdłuż kanału żerańskiego, o ile się tak da...
Pomek wrote:Możesz wbić się na czerwony szlak Warszawskiej Obwodnicy Turystycznej, idzie wzdłuż Mieni, Emów, Wiązowna , Rembertów itd. W okolicy Zalewu przecina Kanał Żerański wtedy wzdłuż Kanału nd zalew i wzdłuż Zalewu do Serocka.
PS. wczesniej jednak przestudiowalbym watek pt. krwawa petla z tutejszego forum
Zapraszam na Nocny Rower http://www.facebook.com/groups/265548853777/ Jeżeli koleżanka prowadzi nocny tryb życia to jak znalazł.Świat wygląda inaczej. Zegrze jest dość częstym celem wypraw tak wiec można poznać wielu młodych ludzi z ogromnym zamiłowaniem do dwóch kółek. Inicjatywy prowadzone w blasku słońca http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=1130.150 która niedawno wyjechała w nieznaną mi stronę. Aczkolwiek warto obserwować ponieważ są bardzo fajne pomysły. Np. zapoznanie się z miejskimi parkami lub zajezdniami czy pętlami autobusowymi. Jest z kim i gdzie jeździć w każdym bądź razie.
Łańcuch daje wolność.
wycieczka nad zalew
we czwartek o 14 wyrusza wycieczka nad Zegrze. Start metropolitan lub narodowy (warszawa) .dokładne info na emaila.
Nad Zegrze to już jadę od początku czerwca i w każdy weekend coś. Za późno przeczytałam... bo chyba dzisiaj jest czwartek. W każdym razie czerwonym szlakiem to całkiem dobry pomysł. Jak dla mnie Marta na forum napisali strasznie drastycznie o krwawej pętli ... dokładnie tak jak Pomek mówi. Dobra trasa, ja ją zrobię pod koniec sierpnia, początek września zaczynając od Mieni.
i już po...Magda S. wrote:Nad Zegrze to już jadę od początku czerwca i w każdy weekend coś. Za późno przeczytałam... bo chyba dzisiaj jest czwartek. W każdym razie czerwonym szlakiem to całkiem dobry pomysł. Jak dla mnie Marta na forum napisali strasznie drastycznie o krwawej pętli ... dokładnie tak jak Pomek mówi. Dobra trasa, ja ją zrobię pod koniec sierpnia, początek września zaczynając od Mieni.
wycieczka bardzo fajna, chociaż oczywiście trochę błądziłam -jedyne osoby, które mogłam spytać o drogę to były miłe panie czekające na klientów;) i trochę mi bylo głupio, choć podejrzewam, że znają te rejony "dogłębnie";).
Kilka dobrych razy też wpadłam w pajęczyny z krzyżakami;) - ale u mnie to norma;) tak więc trasę polecam. Za serockiem miałam nocleg i następnego dnia wracałam już wzdłuż kanału bródnowskiego. Jak się jedzie nad samym kanałem też jest w sumie ok, ale potem przebijałam się przez Warszawę, a tego już nie lubię. Więc zdecydowanie bardziej polecam czerwony szlak.
Mnie z Solca, najlepiej przez Rembertów(do Nieporętu) Ale uwaga, trasa jest przez ciemny las, gdzie można trafić na "ślepaka" za kółkiem. Bezpieczniej, szeroką trasą przez Legionowo. Ostatecznie wzdłóżkanału Żerańskiego. Wjechać na w/w trasę można, co najmniej w dwóch miejscach. Przy elektrociepłowni lub ulicą Białołęcką i Płochocińskądo Zalewu.
Mam problem, na który nikt nie potrafi mi odpowiedzić: chciałbymzabraćmojądechę, ale obawiam się, że u nas, to jeszcze "za murzynami". A nie mogę pozwolić sobie, na pięćset. Jak to jest w US?: http://www.youtube.com/watch?v=Alxn5Sff ... re=related
Moja przyczepka, w całej krasie. Z deską surfingową, wyposażeniem i kanapkami z popitką w kuferku. I z cholownikiem (składakiem "Romet"u.), którego zaształuję na pokładzie kanu, gdy tylko takie nabędę.
Mam problem, na który nikt nie potrafi mi odpowiedzić: chciałbymzabraćmojądechę, ale obawiam się, że u nas, to jeszcze "za murzynami". A nie mogę pozwolić sobie, na pięćset. Jak to jest w US?: http://www.youtube.com/watch?v=Alxn5Sff ... re=related
Moja przyczepka, w całej krasie. Z deską surfingową, wyposażeniem i kanapkami z popitką w kuferku. I z cholownikiem (składakiem "Romet"u.), którego zaształuję na pokładzie kanu, gdy tylko takie nabędę.
- Attachments
-
- Nakaz bankowy. 020.jpg (139.96 KiB) Viewed 12624 times
Mamy odpowiedź, z Policji. Obszerną. Aby zmienić ten wyrok,na łagodniejszy, należy, zapewne, udać się do posła. Aby ten złożył odpowiednią interpolację, w Sejmie RP. Zadanie, na lata. Bogać tam.
No niestety. Rower z przyczepką, załadowaną kanu czy deską. Jest w sumie dłuższa, powyżej 4 metrów. Co poradzić, na przepis.
No niestety. Rower z przyczepką, załadowaną kanu czy deską. Jest w sumie dłuższa, powyżej 4 metrów. Co poradzić, na przepis.
no coz, zostaje przyciac deche, albo zrobic wydruk rozporzadzenia bez tego jednego podpunktu mowiacego o maksymalnej dlugosci 4m i liczyc na niewiedze policjantow :)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930