odyseja Ponidzka 2-3.10.2011
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
a warto? w sumie w tym czasie to jakas weekendowa bryndza sie szykuje. hm. moze linka chociaz:
http://www.compass.krakow.pl/odyseja/
coby tak tematu nie usmiercac. ja to mam dosc asfaltow - 1000 km na szosie we wrzesniu. nie wiem, blisko, jakby kto chcial to potowarzysze w terenie bez napinki. ale jesli nocleg to w terenie -namiot, ognisko, rzeka, nyza skalna - bez komercji
http://www.compass.krakow.pl/odyseja/
coby tak tematu nie usmiercac. ja to mam dosc asfaltow - 1000 km na szosie we wrzesniu. nie wiem, blisko, jakby kto chcial to potowarzysze w terenie bez napinki. ale jesli nocleg to w terenie -namiot, ognisko, rzeka, nyza skalna - bez komercji
pewnie warto, choc osobiscie odpuszczam z powodu "masy" chetnych, i jak mi sie wczesniej zdawalo, podzielenia kazdego dnia na 2 etapy, ale teraz po zajrzeniu w regulamin widze wszystko w normie. sobota 100, niedziela 80.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930