kurwa mać

Czasem kazdy ma zly dzien...

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

doprawdy, nie wiem jak wy to robicie. ;)
User avatar
BoB
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 153
Joined: 03 Mar 2006 17:02
Location: Warszawa-Tarchomin
Contact:

Post by BoB »

Vigil musi mieć bardziej pancerny rower bo kopyto ma jak ruski spychacz. Delikatne materiały nie wytrzymują takiego napierania. Na Harpie odjeżdżał mi jak Kubica...
... frajda przy targaniu gały i waleniu w przyciski jest nieporównywalnie większa niż przy mizianiu analoga pada ...
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

a tak przy okazji, kurwa mac juz bylo, no to wesolego jajeczka! ;)
User avatar
strz.
HRSZT
Posts: 1708
Joined: 28 Feb 2005 19:30
Location: Michalin City

Post by strz. »

niezalenie od powyzszego, ale zgodnie z misją wątku:

ja pierdole...
Koło Przyjaciół OGR - KPO "Śprychy"
User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

Masssaaakraaa !!
Ziarno kupa; ziarno kupa było ok. Ale darcie i machanie wszystkimi kończynami przez pół godziny to już robi się męczące .... i to o 5 rano.

ech....

Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

Giant Mike wrote:Ziarno kupa; ziarno kupa
zatrudniles sie do Żłobu Pańskiego? myslalem, ze to nie te swieta :wink:
smera
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 164
Joined: 10 Nov 2009 12:28
Location: Zza Wisły. Solec

K. mac

Post by smera »

We środę, strasznie ciekawy mojego pierwszego "górala" w życiu, pojechałem z Ursusa do Walendowa, przez Reguły, Komorów, koło Maximusa. Pierwsze rondko koło pałacyku w prawo, drugie - w lewo w stronę Komorowa. Trzecie, w lewo - jakby prosto. NIE - w kierunku stacji WKD Komorów. Za działkami, w lewo, polna dróżka w prawo, okresowo zabłocona, brak stałej drogi, ale na skróty do Maximusa. Pierwsza droga twarda żwirowa, w lewo. Potem, cały czas prosto, przez Walendów i tak można do "chińczyków", Mrokowa... Ale mam bazę w Szamotach, gdzie po odpoczynku, wracam Katowicką do Warszawy, do Solca. Udało mi się ponownie przeżyć (w dosłownym znaczeniu), wyprzedzenie mnie na rondzie jednopasmowym, wyprzedanie mojego skromnego roweru z moją skromną osobą, przez samochód osobowy, marki Fiat.(może fiaty tak mają?). W chwili, gdy byłem w połowie ronda i już kładłem się w zakręcie w lewo, bo nie jechałem na wprost, tylko w lewo, otarł mój lewy bok, w/w fiacina. Oniemiałem. Wyprzedzanie na jednopasmowym rondzie, jakiegokolwiek pojazdu, wkrajach cywilizowanych, jest zabronione. Tylko nie w Polszcze! Poprzednim razem, na rondzie Myśliwiecka, Rozbrat, Łazienkowska, przeżyłem, także otartyprzez autojadącena wprost, gdy ja skręcałemw lewo,napasie dla skręcajacych w lewo. Czy ktoś zna receptę? Może ja stary samochodziaż (od 1972 roku) mam żle wbite w glowę informacje. Może powinienem jechać środkiem, uniemożliwiając jadącemu z tyłu, wykonania manewru wyprzedzania? Na duś!
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

mimo że często jeżdżę rowerem po Warszawie to zawsze przerażeniem napełnia mnie manewr skrętu w lewo lub zmiana psa na lewy, staram się wyczekać chwili gdy jest luka w strumieniu pojazdów i wtedy ustawiam się przy lewej krawędzi pasa w lewo (oczywiście łamiąc przepisy,wolę jednak nie mieć nikogo po mojej lewej stronie)
np.często jadę Marszałkowską od Pl Zbaw na Pl.Konstytucji a potem wbijam się w ścieżkę ale najpierw odcinek wzdłuż placu pokonuję po skrajnej lewej części pasa albo...pakuję sie na chodnik

ps.jazda środkiem pasa jest skuteczna o ile....masz odporność na różnego rodzaju presję wywieraną przez samochody :P
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
smera
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 164
Joined: 10 Nov 2009 12:28
Location: Zza Wisły. Solec

Post by smera »

"ps.jazda środkiem pasa jest skuteczna o ile....masz odporność na różnego rodzaju presję wywieraną przez samochody"
No właśnie. Tyłu nie chroni Ci zderzak. Lusterko, jeśli nawet masz i tak jesteś zobowiązany odwrócić głowę w kierunku przeciwnym do jazdy. A przed Tobą - licho nie śpi.
Kto wydaje patenty na jazdę, powinien byćtakże egzaminowany okresowo. TAK JAK ELEKTRYCY! CO PIĘĆLAT! PRZEPISY - ZMIENIAJĄ SIĘ. MENTALNOŚĆS POŁECZŃSTWA, TAKŻE. A EGZAMINATORZY, GREMILNIE, RAMOLEJĄ I WYPUSZCZAJĄ NIEDOUKÓW I PSYCHOLI. ŻE NIE WSPOMNĘ O BRAKU KULTURY!
Niedawno wróciłem z Niemiec. I jestem znów - chory.
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

to nie jest kwestia nauki, egzaminow i tego typu spraw, tylko kultury.

takze egzaminom w kazdej postaci mowimy nie.
smera
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 164
Joined: 10 Nov 2009 12:28
Location: Zza Wisły. Solec

Post by smera »

Dla tych, którzy nas uczą! Nie?
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

faktycznie, nie doczytalem, co nie zmienia faktu ze moim zdniem bez sensu.

co wiecej, jako posiadac swiadectwa kwalfikacji, stwierdzam ze w przypadku elektrykow rowniez pomysl jest debilny. :)
smera
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 164
Joined: 10 Nov 2009 12:28
Location: Zza Wisły. Solec

Post by smera »

Dodałbym lekarzy, pewnych specjalności. Nie na darmo, lekarz wojskowy, w zaraniu mojego istnienia, powiedział: unikaj lekarzy, jak ognia. Bo cię zepsują. I staram się unikać. Ale nie wszystkich.
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Re: K. mac

Post by vigil »

smera wrote: Może powinienem jechać środkiem, uniemożliwiając jadącemu z tyłu, wykonania manewru wyprzedzania? Na duś!
Moze. moja zasada jest taka. ok 20-30 m przed rondem (wszystko jedno czy 1dno czy wielopasmowym) po sprawdzeniu ze nikt mnie akurat na zyletke nie wyprzedza, zajmuje ŚRODEK - nie 1/3, metr , czy inne, środek pasa i tak przebywam dojazd do ronda, rondo, zjazd z ronda. gdyby wszyscy rowerzysci tak robili to po xxx latach samochodziarze by sie nauczyli szacunu do tego ze ktos nie wozi swej stu klilowej dupy w 1,5 tonowym aucie i tez jest pelnoprawnym uczestnikiem ruchu. jezdzic szeroko panie i panowie. sakwa, nawet pusta, po lewej bagaznika tez zwieksza nasze bezpieczenstwo:)
smera
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 164
Joined: 10 Nov 2009 12:28
Location: Zza Wisły. Solec

Post by smera »

I słusznie, w "całej rozciągłości"!. Nie dać się zepchnąć na prawą stronę pasa, bo nawet na rondzie, gdzie nie wolno wyprzedzać jednośladu na tym samym pasie, nawet, jeśli jest to rower.
Już dwukrotnie tak mi dokuczyli. Za pierwszym razem, wylądowałem na masce ruszającego z pod światel. Co w Niemczech, jest "nie do pomyślenia"! Duża skrzynka po obydwu stronach. Super pomysł. Mam dwie teczki, czarne, z Ikei. Może powinny być żółte, w nich, dwie poduszki powietrzne... Serio! I lusterka wsteczne.
P.s.Ktoś powie, to po co żeś wrócił?
Odpowiem: bo jestem u siebie, ale w końcu, zacznę strzelać i wysyłać zdjęcia do policji! Jak przeżyję.
smera
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 164
Joined: 10 Nov 2009 12:28
Location: Zza Wisły. Solec

Post by smera »

I moje (tym razem)nowe życzenie, wesołego jajeczka. Jak ten czas leci... To już 2012. Koniec świata.
Uwaga! w okolicach boisk piłkarskich (bo stadionami, to one nie są!) znajduje się nieprzebrana ilość tłuczonego szkła. Najczęściej, zielonego i brązowego. Po piwie. Nie powinno sprzedawać się kibolom tego trunku, w butelkach, tylko w puszkach (może w kartonach, nie widziałem) bo ta chołota, tłucze je nagminnie. A i zbieracze puszek, mieli by pociechę. U Szwedów, za siedem pustych puszek, wypłacali jedną pełną. Można by było i u nas. Ale nasi krwiopijcy, chcieliby pewnie, dwadzieścia siedem. Złapałem gumę!
Chciałem wysłać synkowi e-kartkę, urodzinową. Trafiłem na coś, co zażądało 31 groszy. 31 groszy, nie majątek. Wyczyściło - 31 złotych. K.M.
Co za czasy...? :wink:
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

Czasy, sa generalnie ciezkie. :)
Wzdłuz rury jest aleja piwna, kiedys gdy potrzebowalem butelek po brazowym trunku, zastanawialem sie czy nie wybrac sie wlasnie w to miejsce na pozysk, finalnie odpuscilem, ale kto wie, kto wie..
Na boisku widac adrenalina w zylach nie pozwala zachowac ich w calosci. A moze to idealne miejsce na pojemniki do segregacji...?
pokrzewka
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1557
Joined: 13 Sep 2005 18:57
Location: miasto sosen
Contact:

Post by pokrzewka »

.... co za czasy, że rodzice dzieciom e-kartki wysyłają, 31 gr i odwalone :evil:
polecam spowiedź wirtualną, wpisałam jeden grzech i był przelew na 25 zł :roll:
może i wolno jeżdżę ale za to dokładnie
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

dla ojca dyrektora, tylko hm.. numer konta sie nie zgadza.. ;)
smera
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 164
Joined: 10 Nov 2009 12:28
Location: Zza Wisły. Solec

Post by smera »

"polecam spowiedź wirtualną"
Wczorajsze tabloidy, donosiły o takich e-spowiedziach, bez wiedzy autorów i adresatów. Cokolwiek złego zrobisz, nadasz, ONI to będą wiedzieli. "Wielki brat."
Z synkami, spotkamy się w święta. Życzeń będzie "co nie miara". :wink:
Post Reply