sniegu co niemiara i pewnie predko go nie zabraknie. dlatego zachecam do wspolnego powloczenia sie. w ciagu grudnia wywloczylem na nartach biegowych 150km z czego i tylko raz z carlozem oraz raz z Bozenka, Arkadyjem i niedziolem. Wczoraj np. w okolicy Gory Lotnikow po 21ej dogonilem 2 gosci z czolowkami i razem milo pojezdzilismy. Gdyby ktos chcial sie wybrac razem to smialo...aha na zjazdowki tez dam sie wyciagnac - dzis po zmierzchu jade na Meran
a dalej to mozna by sie wypuscic ale jeszcze nie mam planu, chetnie dolacze i na 1 dzien gdzies wyskocze;). Poki co na Meranie warunki optymalne - nie rozjezdzone sankami i bardzo miekko, nie za szybko. Pare zjazdow bylo:)
Attachments
Sylwestrowy Meran.png (55.93 KiB) Viewed 14754 times
a mnie się wydawało że propozycja dotyczy 2.01 czyli niedzieli
osobiście chętnie bym się wypuścił choćby do Parchatki to tylko trochę ponad setkę km
Meran jakoś przestał mnie podniecać tym niemniej mogę wpaść i na Meran o ile będzie ktoś znajomy tyle że nie obiecuję bo alternatywą jest wyprawa na giełdę narciarską
aaa?to nie wiem dlaczego?to jednak najwieksza gorka w okolicy i nie jeden juz chcial tu wyciag zrobic...btw dzis warunki tez niezle, bez piachu, kilku fatkow na s-boardach, lasek brak jakby co
dla mnie tak: o 11 z Arkiem biegowki zbiorka przy kanalku za cmentarzem i okolo 1,5-2h ganiania. Potem na Meran - wiec 1230-1300 jak najbardziej, na godzinke;). Jakby co sluze transportem...
Dzieki chlopacy za towarzystwo! 1,5h sie tastasialem z Arkiem by potem porozkoszowac sie warunkami na Meranie - betoniaste ale dobre! nb. przypadkiem dokladnie jak poprzednio udalo mi sie "szczytowac: 23 razy;)
Attachments
atak szczytowy.jpeg (58.58 KiB) Viewed 14631 times
prognoza nie wygląda zachęcająco ale można by się wstępnie umówić:
- czwartek koło południa (może wcześniej) Meran
- piątek Sabat Krajno albo Szwajcaria Bałtowska (tu chcemy jechać z Wandą więc jak się chętni zgłoszą wcześniej i założę bagażnik to 2-3 osoby mogę zabrać, jak bagażnika nie założę to maks 2 osoby ale raczej 1). jacyś chętni?
Nie chce byc adwokatem Vigila, ale umowilsmy sie w czwartek na 12 na narty biegowe. Znajac jego sympatie do Meranu byc moze bedzie chcial sie do was przylaczyc o ile zaczniecie dosc wczesnie