czy ktos ma ochote poszalec troche po lesie, za dusze zmarlych?
10-11 w parq.
jutro, 1 listopada
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
ochota jest to moze 10?bo te dni jakies dluzsze z rana teraz?
P.S.
no niby bylem 10-10:15, pieknie, cieplo - pomyslalem -zadzwonie do kogos - a tu fona brak - mysle...zgubilem po drodze wiec ognia do domu po tracku. no i ladowal sie na parapecie. ale dalsza wycieczka czyli interwaly na gorze Sobotow i popoludniowy objazd okolicznych jezior - bezawaryjny
P.S.
no niby bylem 10-10:15, pieknie, cieplo - pomyslalem -zadzwonie do kogos - a tu fona brak - mysle...zgubilem po drodze wiec ognia do domu po tracku. no i ladowal sie na parapecie. ale dalsza wycieczka czyli interwaly na gorze Sobotow i popoludniowy objazd okolicznych jezior - bezawaryjny
a ja liczylem na to, ze jeszcze w niedziele ktos sie odezwie, w zwiazku z tym nie zagladalem na forum w poniedzialek.
o 11 bylem w parq, super pogoda i jesienny klimat - uwielbiam taki. pozniej mega turystycznie pokrecilismy ze strz i w wrocilismy z zachodem slonca.
imo, najlepsza pora roku na rowerowanie jest wlasnie jesien.
o 11 bylem w parq, super pogoda i jesienny klimat - uwielbiam taki. pozniej mega turystycznie pokrecilismy ze strz i w wrocilismy z zachodem slonca.
imo, najlepsza pora roku na rowerowanie jest wlasnie jesien.