Mazovia 2009
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
Byłem, przejechałem i znowu się błotem uje.....m
Hardcorowy był finisz po łakach podczas padajacego gradu i walacych wkoło piorunów. Była szansa na pierwszą dwudziestkę, ale semi-slicki nie dały rady (albo kierowca ) na ostatnich kilometrach mokradeł nasączonych nowym opadem. Ostatecznie 22 open i 9 w M2.
Dzieki Niedziół za towarzystwo
Hardcorowy był finisz po łakach podczas padajacego gradu i walacych wkoło piorunów. Była szansa na pierwszą dwudziestkę, ale semi-slicki nie dały rady (albo kierowca ) na ostatnich kilometrach mokradeł nasączonych nowym opadem. Ostatecznie 22 open i 9 w M2.
Dzieki Niedziół za towarzystwo
MTB + /\/\/\/\/\ =
- różowy łokieć
- Buszujacy w forum
- Posts: 618
- Joined: 22 May 2005 12:40
- Location: Radiówek
- Contact:
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
chyba łodzi podwodnej : http://www.accuweather.com/world-foreca ... K&metric=1Arkadyj wrote:Bedzie wtedy jeszcze czas na chwile relaksu np na lodce czy kajaku
ten pierwszy etap jedziecie mega czy giga? bo pozostałe dwa zrobiły się mocno sprinterskie
Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
Dobre...Giant Mike wrote: chyba łodzi podwodnej ...
Jesli ktos ma problemy z transportem to moge kogos zabrac-nasza brygada się rozsypała.Mam wolne 3-4 miejsca do Ełku,wyjazd w Czwartek wieczorem-godzina do ustalenia,powrót w Niedziele.Ewentualnie sa tez dwa wolne miejsca noclegowe we wspólnym cztero-osobowym pokoju jakies dwa kilometry od startu.Chętnych zapraszam na priv lub tel.604201686
Last edited by hobbit on 09 Jun 2009 06:14, edited 1 time in total.
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
Tak dla porównania :Arkadyj wrote:Moze nie bedzie tak zle. Marzy mi sie cieplo, slonce, ladna pogoda. Za to u was ma byc ladnie.
Reszta to dystanse dla sprinterow.
http://www.bikebrother.com/event/mtbtrophy2009
E1: 55km / 1800m (średnio 33m/km), zozgrzewka na Skrzyczne
E2: 95km / 2800m ! (średnio 30m/km), Czeskie szutry
E3: 77km / 2800m !!! (średnio 36m/km), Graniczna masakra w terenie
E4: 60km / 2100m (średnio 35m/km), cholera wie co,ale i tak ciężko
Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
Nikt się nie wyrywa to ja napiszę krótko (dłuższą relację pewnie zmajstruje Arek albo Carloz).
Gwaiazda zakończona. Było nas widać. Magda - trzy trzecie miejsca etapowe i ogólnie TRZECIA. Carloz - trzeci na III etapie i ogólnie szósty. Arkadyj - 7, Hak - 7. A teraz najlepsze: DRUGIE miejsce w mixie (squad Magda, Carloz, m(L)ody). Gratulacje dla wszystkich
Wiecej szczegółów na http://www.mazoviamtb.pl/indexgwiazda.php
Gwaiazda zakończona. Było nas widać. Magda - trzy trzecie miejsca etapowe i ogólnie TRZECIA. Carloz - trzeci na III etapie i ogólnie szósty. Arkadyj - 7, Hak - 7. A teraz najlepsze: DRUGIE miejsce w mixie (squad Magda, Carloz, m(L)ody). Gratulacje dla wszystkich
Wiecej szczegółów na http://www.mazoviamtb.pl/indexgwiazda.php
brawo brawo brawo zwłaszcza dla Magdy,wreszcie przełamała kompleks czwartego miejsca
liczę na jakiś dłuższy opis i bardzo żałuje ze sie jednak nie wybrałem pokibicować zniechęciła mnie pogoda a szkoda bo było dużo powodów do radości
no i mógłbym sie ogrzać w cudzej chwale i polansowac w OGRowych barwach
liczę na jakiś dłuższy opis i bardzo żałuje ze sie jednak nie wybrałem pokibicować zniechęciła mnie pogoda a szkoda bo było dużo powodów do radości
no i mógłbym sie ogrzać w cudzej chwale i polansowac w OGRowych barwach
ostatnio jeżdżę trochę więcej . A co do samego maratonu to pogoda niezbyt dopisała ale dzięki temu było błotko, a i zjazdy bardziej wymagające. Trasa fajna, trochę podjazdów i mało asfaltu. Ekipo, szykować się na grillowanie w Nidzicy!
life is like a box of chocolates; you never know what you gonna get.
- różowy łokieć
- Buszujacy w forum
- Posts: 618
- Joined: 22 May 2005 12:40
- Location: Radiówek
- Contact:
magda wrote:ostatnio jeżdżę trochę więcej . A co do samego maratonu to pogoda niezbyt dopisała ale dzięki temu było błotko, a i zjazdy bardziej wymagające. Trasa fajna, trochę podjazdów i mało asfaltu. Ekipo, szykować się na grillowanie w Nidzicy!
MAgda dawała nieźle na podjazdach poprostu mknęła do przodu