tak się zastanawiałem nad miejscem startu i wyszło mi, że w zależności od kierunku trzaskania trasy i tego, czy otwockie okolice chcemy jechać od razu czy na końcu najlepsze są: most w Mlądzu albo skrzyżowanie w Janowie (względnie kamień leśników - takie klimatyczne miejsce o 3 rano )
nie bojaj leo, wytyczne kierownictwa sportowego nakazuja jechac wolno ale systematycznie. poza tym sie w pewnej mierze przewiduje scenariusz z filmu "czyz nie dobija sie koni"
do ustalania nie ma wiele"no to jedziemy. tylko w ktora strone?" cierpliwosci, ostateczne ustalenia w terminie waypointrace'a. Myslcie o tych trackach do gipsow.
carloz, ja się dostosuję do Waszych ustaleń tylko dajcie info co postanowiliście. jeśli obgadacie temat przed sobotą 30-go maja, to wyciągnę informacje od vigil'a przycisnę go to mi wszystko wyśpiewa
... frajda przy targaniu gały i waleniu w przyciski jest nieporównywalnie większa niż przy mizianiu analoga pada ...
Też wolę jutro. W piątek mnie nie będzie.
Gdyby jednak było w piątek, to:
- uważam, że kierunek zgodnie z ruchem wskazówek zegara będzie lepszy bo na początek będziemy jechali po tamtej stronie Wisły czyli terenami nieznanymi (dla mnie). Kawałek Legionowo-Otwock mam objeżdżony i mniej mi go będzie szkoda jakbyśmy wymiękli.
Moze jednak warto byloby poczekac z wyborem kierunku jazdy do samego konca i uzaleznic go od wiatru. Warto byloby zostawic koncowke z wiatrem. IMO jedyne co nalezaloby omowic to miejsce i godzina startu.