
Powerade MTB Marathon 2009
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
Powerade MTB Marathon 2009
podobno Dzidek szósty w swojej kategorii! nie mogę się doczekać wrażeń 

life is like a box of chocolates; you never know what you gonna get.
Wyjazd baaardzo udany
Dzidek na podium szósty w kat i z niecałymi 2 minutami straty do 4 miejsca
Poniżej chyba pierwsza fotka z trasy na której Dzidus sie nie uśmiecha, a jedzie i odrazu to widać w wynikach
Z mojej strony bardzo fajnie, bardzo szybko - 90km z prędkością średnia ponad 30km/h a potem... skurcze po 3h jazdy, spadek o ok 12 pozycji i ostatnia godzina walki z bólem.... W zasięgu była pierwsza 30 w open, ale co tam gdybać trzeba trenować i mocniej zaciskać zęby najwyżej
Za 12 dni Karpacz. Regeneorwać się i trenować Panowie, bo tam juz nie bedzie tak łatwo, szybko i płasko....

Dzidek na podium szósty w kat i z niecałymi 2 minutami straty do 4 miejsca


Z mojej strony bardzo fajnie, bardzo szybko - 90km z prędkością średnia ponad 30km/h a potem... skurcze po 3h jazdy, spadek o ok 12 pozycji i ostatnia godzina walki z bólem.... W zasięgu była pierwsza 30 w open, ale co tam gdybać trzeba trenować i mocniej zaciskać zęby najwyżej

Za 12 dni Karpacz. Regeneorwać się i trenować Panowie, bo tam juz nie bedzie tak łatwo, szybko i płasko....
- Attachments
-
- Ciekawe kto to jedzie w bluzie Pana Zamany? Jak sprawdzimy po numerze, to się okaże że to jeden z naszych ;)
- P4194785.JPG (116.03 KiB) Viewed 7533 times
-
- Ten Pan wogóle chowa twarz :D
- DSC00770.JPG (65.01 KiB) Viewed 7533 times
-
- Pierwszy raz bez uśmiechu i pozowania ;P
- DSC00489.JPG (64.79 KiB) Viewed 7533 times
-
- Tradycyjnie jęzor się wietrzy
- DSC00523.JPG (66.61 KiB) Viewed 7533 times
-
- Pudło!!!!!!!!!
- P4194843.JPG (75.28 KiB) Viewed 7533 times
MTB + /\/\/\/\/\ = 

- Arkadyj
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 1279
- Joined: 21 Feb 2004 14:11
- Location: cloud number nine
No chlopaki pokazali, ze potrafia jezdzic.
Carloz to klasa sama w sobie. Widzialem go tylko na poczatku jak ucieka z predkoscia swiatla. Pozniej przez 40km jechalem z Planistami
Niestety nie dalem rady i uciekli mi. Mimo wszystko bylo bardzo fajnie. Do konca udalo mi sie utrzymac rowne tempo z czego bardzo sie ciesze - na pewno bardziej niz z wyniku ale na to jeszcze przyjdzie czas.
Gratulacje dla Dzidka, masz potencjal, teraz tylko to wykorzystaj
No i Hak - jeszcze mocniejszy i szybszy.
Carloz to klasa sama w sobie. Widzialem go tylko na poczatku jak ucieka z predkoscia swiatla. Pozniej przez 40km jechalem z Planistami

Gratulacje dla Dzidka, masz potencjal, teraz tylko to wykorzystaj

No i Hak - jeszcze mocniejszy i szybszy.
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
Daleko nie odjechaliśmy. Ja po 3h zapłaciłem za swoje szaleństwa na początku - ale chciałem rozerwać tą grupę bo nikt w niej oprócz nas nie pracował. Ostatecznie zostało nas 3 - ja, Paweł i jakis gość w pomarańczowym. Paweł odskoczył po 3h, doszedłem go na Dziewiczej Górze, potem odjechał znowu i już nie dałem rady. Zarobił 30sekArkadyj wrote: Pozniej przez 40km jechalem z PlanistamiNiestety nie dalem rady i uciekli mi.

Generalnie było bardzo dobrze. Potrzebowałem 15 minut żeby się rozkręcić po starcie i potem już poszlo - udało utrzymać się równo tempo do końca .. no i koło Pawłowi. Carlos załapał się w szybszej grupie ale tak to już jest na płaskich wyścigach - nasza nie chciała mocno gonić i horyzont odjechał.
AvS 27km/h, max 45.8, AvCad 73, AvHr 162, max 174
Ze 110km przejechałem 102 w strefie HR 150-168 - czyli dla mnie optymalnie a prawie 70km z prędkoscią 25-32 km/h
W Łodzi w kategorii straciłem prawie 17% a tutaj (i to do Andrzeja K.) 14%.
Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
Dzięki wszystkim za udział. Miękkiej gry nie było. Przez dwie godziny z Carlozem odzyskiwaliśmy wzrok. Ja się tak zajechałem, że mi oba oczy zamgliło i musiałem jechac ze spuszczoną głową żeby fotografów nie straszyć
A tak na poważnie to wiałem przed Justyną Frączek i nie w głowie było mi pozowanie.

Witam, przymierzam się do Karpacza (dystans mini) byłby to mój 1 raz, proszę o ustosunkowanie się do poniższych wypowiedzi tych co już zaliczyli górki, czy zgadzacie się opiniami ?
"....bez odpowiedniego przygotowania kondycyjnego to nie m szans , zapał i chęci tu nic nie pomogą, jeśli brakuje kondycji to może się to skończyć kontuzją. Nikt z moich poprzedników nie odradzał Ci bez powodu. Gdyby to była Murowana to w porzo ale górki trochę więcej wymagają."
"....bez odpowiedniego przygotowania kondycyjnego to nie m szans , zapał i chęci tu nic nie pomogą, jeśli brakuje kondycji to może się to skończyć kontuzją. Nikt z moich poprzedników nie odradzał Ci bez powodu. Gdyby to była Murowana to w porzo ale górki trochę więcej wymagają."
- Arkadyj
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 1279
- Joined: 21 Feb 2004 14:11
- Location: cloud number nine
Bez przesady, nie robmy z Karpacza nie wiadomo jakiej trasy. To beda gory wiec generalnie albo bedzie podjazd albo zjazd. O roznym stopniu trudnosci. Nie przypuszczam, zeby organizator przewidzial jakies mega trudnosci szczegolnie na trasie mini. Najwyzej w najtrudniejszych momentach bedziesz prowadzil rower. Dystans 11km to nie tragedia, mozna go zrobic nawet na piechote 

- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
Ja właśnie załatwiłem dla Plannji noclegi w Miłkowie, na końcu pojdazdu
. Zostały tylko pokoje "kolonije" - czyli 3 łóżka piętrowe w pokojach. Chyba 2 pokoje się ostały. Cena 25zł/noc/osobę . mozna kupić wyżywienie.
kontakt - p. Ania 607-071-517
Michał

kontakt - p. Ania 607-071-517
Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
Dzięki za info, ale udało sie już zarezerwowac w pobliżu u leśnikówGiant Mike wrote:Ja właśnie załatwiłem dla Plannji noclegi w Miłkowie, na końcu pojdazdu. Zostały tylko pokoje "kolonije" - czyli 3 łóżka piętrowe w pokojach. Chyba 2 pokoje się ostały. Cena 25zł/noc/osobę . mozna kupić wyżywienie.
kontakt - p. Ania 607-071-517
Michał