Eee no może się jakoś poprawię na wiosnę. Kurna trzeba będzie dupsko przyzwyczaić do siodła i się trochę poruszać, bo w OGRową koszulkę to już raczej nie wejdęoj tak, już niedługo najstarsi górale nie będą pamiętać Murzyna na masie albo jakimś wyścigu
znamy sie tylko z widzenia
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
może ta?JASIEK wrote: Poszukuję dużych przewyższeń i trudnych technicznie ścieżek żeby zdążyć nacieszyć się zjazdem dlatego w okolicy nie mam czego szukać.
Jeśli chodzi o góry to im gorzej tym lepiej.
Szukam idealnych ścieżek
http://www.gorakamiensk.kwb.pl/?s=gorak ... ownhillowa
A ja jestem Mirek.
Na forum rzadko się udzielam, ale często bywam.
W zasadzie lubię samotne wypady rowerowe. Czasami zdarza się, że jadę w towarzystwie - najczęściej na maratonach
Poznać mnie można po niebieskim specializedzie.
Z wykształcenia i zainteresowań jestem biologiem. Żyję z programowania.
Jestem obleśny i obłąkany - czyli szczególnie dobrze czuję się w lesie i na różnorakich łąkach.
Dręczy mnie zagadka: jaka jest geneza solidnego szałasu opartego o grubą sosnę, który do niedawna stał na skraju wydmy w bagnistym lesie na wysokości Brzezinki ?
Na forum rzadko się udzielam, ale często bywam.
W zasadzie lubię samotne wypady rowerowe. Czasami zdarza się, że jadę w towarzystwie - najczęściej na maratonach
Poznać mnie można po niebieskim specializedzie.
Z wykształcenia i zainteresowań jestem biologiem. Żyję z programowania.
Jestem obleśny i obłąkany - czyli szczególnie dobrze czuję się w lesie i na różnorakich łąkach.
Dręczy mnie zagadka: jaka jest geneza solidnego szałasu opartego o grubą sosnę, który do niedawna stał na skraju wydmy w bagnistym lesie na wysokości Brzezinki ?
- Arkadyj
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 1279
- Joined: 21 Feb 2004 14:11
- Location: cloud number nine
No dobrze - kolej na mnie. Cytat z mojej strony www, ktora powstaje od pewnego czasu i powstac nie moze.
Rocznik 79, ponoć im starszy tym lepszy, chodź nie wszyscy zapewne się z tym zgodzą. Pełen kontrastów, ciemny to jego ulubiony odcień kolorów chodź jako człowiek jest raczej pogodny i optymistycznie patrzy na życie. Uwielbia rywalizacje, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Na trasie wyścigu nie odpuści nikomu, prędzej na podjeździe wypluje płuca niż podda się i podprowadzi rower. W życiu raczej wyciszony, według testu osobowościowego perfekcjonista - indywidualista, chodź nie dokońca jest to prawda. Potrafi działać spontanicznie i w ciągu sekundy pojdąć decyzje o wyjeździe na Euro 2008 rowerem. Z drugiej strony lubi planować, przed dłuższą wyprawą godzinami siedzi nad mapa i obmyśla trasę. Ma swoje pasje którymi są rower i fotografia. Jeżeli ta pierwsza nie jest zaskoczeniem bo zawsze ciągneło go do sportu to ta druga jest pewną niespodzianką. Zawsze miał problem z kompozycją, rozpoznaje tylko podstawowe kolory, chodź niedawno dowiedział się, że istnieje coś takiego jak kolor łososiowy. Mimo wszystko jakiś tam zmysł smaku posiada. Przeczytał już kilka książek na temat fotografi lecz z żadnej raczej nie wyniósł nic pożytecznego. Na początku każde zdjęcie było dziełem przypadku, później nauczył się co należy przycisnąć żeby było dobrze, chodź dalej efekt końcowy jest pewnego rodzaju zagadką.
Rocznik 79, ponoć im starszy tym lepszy, chodź nie wszyscy zapewne się z tym zgodzą. Pełen kontrastów, ciemny to jego ulubiony odcień kolorów chodź jako człowiek jest raczej pogodny i optymistycznie patrzy na życie. Uwielbia rywalizacje, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Na trasie wyścigu nie odpuści nikomu, prędzej na podjeździe wypluje płuca niż podda się i podprowadzi rower. W życiu raczej wyciszony, według testu osobowościowego perfekcjonista - indywidualista, chodź nie dokońca jest to prawda. Potrafi działać spontanicznie i w ciągu sekundy pojdąć decyzje o wyjeździe na Euro 2008 rowerem. Z drugiej strony lubi planować, przed dłuższą wyprawą godzinami siedzi nad mapa i obmyśla trasę. Ma swoje pasje którymi są rower i fotografia. Jeżeli ta pierwsza nie jest zaskoczeniem bo zawsze ciągneło go do sportu to ta druga jest pewną niespodzianką. Zawsze miał problem z kompozycją, rozpoznaje tylko podstawowe kolory, chodź niedawno dowiedział się, że istnieje coś takiego jak kolor łososiowy. Mimo wszystko jakiś tam zmysł smaku posiada. Przeczytał już kilka książek na temat fotografi lecz z żadnej raczej nie wyniósł nic pożytecznego. Na początku każde zdjęcie było dziełem przypadku, później nauczył się co należy przycisnąć żeby było dobrze, chodź dalej efekt końcowy jest pewnego rodzaju zagadką.
skoro juz nikt nie ma nic do powiedzenia, to pozostaje mi podziekowac za wszelką (nie)wylewnosc
szkoda, ze nie wszyscy cos napisali, no ale trudo... o i ojca dyrektora zabraklo, na przyklad, ale on to tak lubi, nie? tak sie polansowac, ze jest taki strasznie tajemniczy i w ogole ;P
szkoda, ze nie wszyscy cos napisali, no ale trudo... o i ojca dyrektora zabraklo, na przyklad, ale on to tak lubi, nie? tak sie polansowac, ze jest taki strasznie tajemniczy i w ogole ;P
Koło Przyjaciół OGR - KPO "Śprychy"
Czy mam jeszcze coś dodać?
A może teraz wątek plotkarski, pt. jak widzą mnie inni? Ci, którzy nie wypowiedzieli się na swój temat, zostaną wylosowani i opisani przez kogoś innego? A potem wygłosza samokrytykę
Strz., nawet Andrew nie był tak okrutny.
A może teraz wątek plotkarski, pt. jak widzą mnie inni? Ci, którzy nie wypowiedzieli się na swój temat, zostaną wylosowani i opisani przez kogoś innego? A potem wygłosza samokrytykę
Strz., nawet Andrew nie był tak okrutny.
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
przeciez wszyscy wiedza, ze mam wieczna mroczna depresje i pompuje beton w ziemie, co tu dodawac.. aaa. wiem. jak upompuje juz wystarczajaco duzo to w kosmos se polece.strz. wrote: o i ojca dyrektora zabraklo, na przyklad, ale on to tak lubi, nie? tak sie polansowac, ze jest taki strasznie tajemniczy i w ogole ;P
reszta na podstronie ludzie.