Nic nie mówię, przecież można na kwaterze.
Uważasz, że jak nie trzeba brać gratów o których wspomniałem to warto wozić sakwy. ok wiem że jest dużo wygodniej, nawet kilka narzędzi , termos, ciuchy zdejmowane sukcesywnie to waży i ma swoją obiętość, a 12h i 200km swoje też robi.
Rozumiem, że jedziemy o 11, znajdujemy kwaterę, następnie gdzieś przysiadujemy potem "szybki"

odpoczynek po przysiedzeniu i rano w drogę?
Jak patrzyłem na PKP to z Lęborka pedałujemy? może coś innego wylukałeś?
Teraz kasa:
ile trzeba mieć tak oriętacyjnie / odliczając bilety,kwaterę ze 30-35zł/
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/