a ja chcialem...
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
a ja chcialem...
...na lyzwy, a tu ponoc odwilz ma isc. wlasnie dzis obczailem ze swider pokryl sie chyba calkowicie lodem, gladka tafla, nic tylko smigac. powalone to wszystko.
jak chce na rower to zimno, jak na lyzwy to cieplo.
ktos w ogole jezdzi tu jeszcze na lyzwach po torfach albo swidrze czasem? :)
jak chce na rower to zimno, jak na lyzwy to cieplo.
ktos w ogole jezdzi tu jeszcze na lyzwach po torfach albo swidrze czasem? :)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
ja tam w nia nie wierze, na sobote sobie planuje maly wyskok... ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
popatrz na ICM jak ciśnienie leci na pysk. chociaż jak jutro wstaniesz to pewnie już będzie niskie było prawie 1050 spadnie do prawie 1000 albo i niżej a niż przynosi ocieplenie i chujową pogodę. cieszcie się cieszcie, że wreszcie się ociepli - będziemy brodzić po kostki w brei i wszystkie wirusy poodmarzają, spotkamy się w przychodni, wszyscy z grypą....tzn. wy bo ja jadę w góry i tam będize mrozić ;p pozdro600
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
Może koło 13 w parku ?
Jestem na urlopie do 1.03. to będzie trochę czasu popołudniami.
Jestem na urlopie do 1.03. to będzie trochę czasu popołudniami.
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
jezeli ktos sie nudzi to dzis (10 lut) ok 15 bede na torfach sobie jezdzil, jako ze dojezdzam bikiem, to pozniej moge szybka rundke i na nim...
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
huehuehue. no dobra, wcale sie nie smieje huehue ;)
jurek sie pochwalil:
http://autokacik.pl/files/273913987-IMG_0709_rs.jpg
ps. wiecie ze na torfach jednak sa straznicy? i jak sie zadzwoni to przyjezdzaja? jestem pelen podziwu normalnie... ;)
pps. dobre warunki lyzwowe...
ppps. yorek, moze sie wyklepie na minskiej... ;)
jurek sie pochwalil:
http://autokacik.pl/files/273913987-IMG_0709_rs.jpg
ps. wiecie ze na torfach jednak sa straznicy? i jak sie zadzwoni to przyjezdzaja? jestem pelen podziwu normalnie... ;)
pps. dobre warunki lyzwowe...
ppps. yorek, moze sie wyklepie na minskiej... ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
wyklep, wyklep, moze ciekawie bedzie wygladal... ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Nie martw się, da się zrobić / z dwóch / .
Widziałem gorsze i dalej jeżdżą.
Ale nieźle, nieźle. Dobrze, że poduszka zadziałała
Widziałem gorsze i dalej jeżdżą.
Ale nieźle, nieźle. Dobrze, że poduszka zadziałała
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
no wiec... to bedzie dluga histeria.chmiel wrote:A pod jaki numer , i co to za strażnicy ? Podaj szczegóły.behem0th wrote: ps. wiecie ze na torfach jednak sa straznicy? i jak sie zadzwoni to przyjezdzaja? jestem pelen podziwu normalnie... ;)
wybralem sie na torfy, zeby przetestowac lod. gdy dojechalem, na miejscu krecila sie banda szczyli (nikomu nie ujmujac), pewnie z nulona na wagarach ;) najpierw sie krecili, po czym zaczeli lamac okoliczne drzewa. zakapowalem, ze chyba beda ognisko na jeziorze rozpalac.
poslizgalem sie i pomyslalem, ze co bede sobie zalowac:
wykonalem telefon do przyjaciela, obroncy rezerwatow, aktywnego spolecznego dzialacza, spotykanego takze na tym forum pod nikiem na b. jak i na innych figurujacy pod litera c. ;)
b. przyjal zgloszenie i wykrecil dalszy numer, nie wiem gdzie zadzwonil, ale po chwili dostalem smsa zwrotnego z tekstem: 'behem spierdalaj, ekipa jedzie' widac nie beda nastawieni pozytywnie do lyzwiarzy-rowerzystow. ;)
w miedzyczasie spotkalem starego znajomego MŁ, ktory stwierdzil ze nigdy nie przyjezdzaja, ale spokojnie zahaczylismy sie na pomoscie w oczekiwaniu na owa ekipe.
po hm... 20-30 minetach przybylo autko i wysiadlo 2 panow (ktorym dziekujemy, tylko prosze nastepnym razem nie czepiac sie ludzi na pomoscie ;)
panowie spokojnym krokiem ruszyli, gowniarze tez, ale w przeciwna strone. cos z ich instynktem nie teges, 2 zostalo, po chwili wrocila sie reszta. moze poczuli sie mocno. ;) ogolnie zapewne poza pouczeniem nic sie nie dokonalo, ale przynajmniej procedura zadzialala poprawnie...
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930