1.05
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
1.05
Zamierzam zrobić traskę: Otwock - Tabor - Osieck - Łucznica - Pilawa - Augustówka - Zabieżki - Celestynów - Otwock. Startuję o 10 z parku, chcę się wyrobić w 3-3,5 godziny. Będę czekał 10 minut.
I co tu napisać? Nie wiem :/
ja Otwock - Kazimierz Dolny - Otwock
ale autem z rodzinką
ale autem z rodzinką
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
głupia sprawa leo ale dziś pojechałem na rowerku bez licznika (liczyłem na domara - oszczędzam baterie w liczniku ) - więc bikometr odpada.
A co do domara, to no problem miałem mp3 , ale na domar złego bateria padła . Miałem tylko pulsometr i zegarek - park 0;00, tabor 0:22, osieck 0:45, łucznica 1:00, pilawa (via green trail) 1:15, zabierzki (zagubiony w lesie) 1:45, regut (via blue trail) 2:15, tabor (via las) 2:25, otwock 2:50 - zacna pętla godna polecenia przed maratonami. Pusto. Nawet bociana z kulawą nogą nie było...
A co do domara, to no problem miałem mp3 , ale na domar złego bateria padła . Miałem tylko pulsometr i zegarek - park 0;00, tabor 0:22, osieck 0:45, łucznica 1:00, pilawa (via green trail) 1:15, zabierzki (zagubiony w lesie) 1:45, regut (via blue trail) 2:15, tabor (via las) 2:25, otwock 2:50 - zacna pętla godna polecenia przed maratonami. Pusto. Nawet bociana z kulawą nogą nie było...
było dwie sarny przeskoczyły mi drogę na polach przy Kępie Nad.vigil wrote: Pusto. Nawet bociana z kulawą nogą nie było...
nie zdążyłem ich sfotografować,myślałem głownie o tym żeby nie wpadły pod koła samochodu jadącego od Otwocka,wystartowały z pola kursem kolizyjnym nawet machałem do kierowcy żeby sie zatrzymał ale on nic nie widział
na szczęście ta pierwsza potknęła sie na polu i przeskoczyła przez drogę pięknym lobem tuz...za samochodem gdyby nie to potknięcie celowała prosto na maskę
ps. ja miałem wszystkie czasomierze ale....jechałem z żoną więc o rezultatach ...zamilczmy