Kacik Pana Roberta Podsiadlika, PTTK Otwock.
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
No tak, niczego innego nie mogłem TEŻ oczekiwać... To po co zaczyna Pan temat jak nie umie go skończyć ? Owszem odwiedzam szlaki - w tym roku rowerowy niebieski nad Świdrem, czarny pieszy nad Świdrem, żółty pieszy nad Świdrem, nad Świdrem nie byłem tylko na niebieskim pieszym. Odwiedzam również rowerkiem inne szlaki piesze i wiem, że żółty do Błot należałoby doznakować od obwodnicy Karczewa do Błot (tam jest problem bo brakuje drzew i innych pomocnych terenowych słupów itp aby umieścić znaki). Też Żółtą Percią należałoby przejść z farbą, brakuje znaku skrętu na zielonym od Mieni do pomnika lotników, na czerwonym brakuje skrętu na wysokości lotniska, cały zielony z Otwocka do Kołbieli jest w ogóle nie do przejścia czy przejechania bo dawno nie był odnawiany. Pewnie niebieski od Glinianki do Garwolina wymaga wizji leśnej (ten szlak jest poprawiony od Lasek korty do ul. Hrabiego). Nie wiem też ile drzew nam zarąbali ze znakami bo tak też się zdarza. Prawie na wszystkich węzłach szlaków pieszych brakuje tablic kierunkowych z kilometrażem. Jak się dobrze przyjrzycie to wiele z nich zostało rozpie.... bo samoistnie to się nie połamały, proszę przy okazji zobaczyć na przykład w Ponurzycy. Nie wiem czy zauważył Pan we wcześniejszych postach, że działalność pttk nie jest moim żródłem utrzymania i pewnie nigdy nie bedzie. Wiec poświęcam na tę działalność tyle czasu ile mogę. Myślimy nad uzupełnieniem wszystkich tablic kierunkowych na szlakach ale kiedy to nastąpi to nie mam pojęcia.
No to dlaczego atakuje Pan ludzi "siedzących" na tym forum? Wydaje mi się, że powinien Pan z nimi raczej współpracować a nie krytykować... Skoro praca w PTTku nie jest Pana źródłem dochodu to co, robi Pan to charytatywnie? Nikt tu Pana nie atakuje, tylko jezeli ktoś zaczyna krytykę to musi się liczyc z rekcją negatywną... Poza tym przypuszczam, że nie zna pan tych i dalszych okolic w takim stopniu jak ludzie czytajacy i udzielający się na tym forum. Czy kiedykolwiek zaczął Pan wątek np "Szlaki otwockie i okolice - propozycje, co zmienić, itp." - wątpię...
Napisałem, że nie będę się rozpisywał o szlaku nad Świdrem ponieważ jedyne co mam do powiedzenia, że rozwaliłem przednie koło w miejscu, w którym nagle pojawił się dół ok 0,5m głębokosci... Nie proszę aby Pan usprawiedliwiał się, ani nie krytykuję Pana. Poprostu niech Pan się spotka z ludzźmi i pojeździ trochę z nimi. Krytykując na odległość nic Pan nie zmieni a wydaje mi się, że gramy w jednej otwockiej (i oczywiście okolicznej) drużynie. Pozdrawiam.
Napisałem, że nie będę się rozpisywał o szlaku nad Świdrem ponieważ jedyne co mam do powiedzenia, że rozwaliłem przednie koło w miejscu, w którym nagle pojawił się dół ok 0,5m głębokosci... Nie proszę aby Pan usprawiedliwiał się, ani nie krytykuję Pana. Poprostu niech Pan się spotka z ludzźmi i pojeździ trochę z nimi. Krytykując na odległość nic Pan nie zmieni a wydaje mi się, że gramy w jednej otwockiej (i oczywiście okolicznej) drużynie. Pozdrawiam.
Kryptorurek robaczny tramplowany poprzecznie...
Pan Łojej pewnie ma rację ze współpracą i krytyką. Stare indiańskie przysłowie mówi "zgoda buduje, niezgoda rujnuje". Praca w PTTKu jest charytatywna, społeczna, darmowa jak by tego nie nazywać. Czy to znaczy, że jestem nienormalny! w tym zgniłym kapitalistycznym ustroju IV Rzeczypospolitej gdzie 99,9% osób goni tylko za forsą. Skoro to lubię a nie ma z tego pieniędzy o powininem to rzucić? Jak organizujecie otwocką masę (i chyba też nie macie z tego kasy) to powinniście tego zaprzestać ? Spraw związanych z rowerami lub dowolnymi innymi rzeczami (jak się je lubi) chyba nie musimy przeliczać na konkretne złotówki.
Czy znam lepiej te i dalsze okolice nie będę rozstrzygał ale ja jeden do stu trzydziestu kilku osób zarejestrowanych na tym forum nie mam się co przyrównywać. Na pewno kilku znakarzy przejeżdża na rowerze kilkadziesiąt krotnie razy mniej kilometrów niż np. 30 OGRów, z których każdy robi rocznie po 3000 km. Latwo policzyć, że w roku kalendarzowym okrążacie Ziemię po równiku ponad dwa razy. A może dodacie na koniec roku Wasze bikometry, ciekawe ile by wyszło km.
Wątku "Szlaki otwockie i okolice - propozycje, co zmienić, itp." nie zaczynałem. A czy powinienem ? Czy znalazły by się tam ciekawe propozycje ? Widzę, że Pana koledzy chyba zaprotestowali, jak Admin założył mi kącik. Nie wiem Admin miałby chęć założyć drugi bo nie wiem czy da się założyć nowy wątek jak się nie jest zarejestrowanym.
Spotkać się można ale jeżdżenia to się obawiam. Dlatego, że jak lajtowo w określonym czasie robicie 30 km to ja w tym samym czasie byłbym 20 km za Wami. Starość nie radość i kondycja marna.
Jedna rowerowo-otwocko-okoliczna drużyna całkiem niezły pomysł.
Czy wiecie jak tam badania czy praca Pani Pokrzewki nad szlakami czy turystyką w powiecie?
Robert
Czy znam lepiej te i dalsze okolice nie będę rozstrzygał ale ja jeden do stu trzydziestu kilku osób zarejestrowanych na tym forum nie mam się co przyrównywać. Na pewno kilku znakarzy przejeżdża na rowerze kilkadziesiąt krotnie razy mniej kilometrów niż np. 30 OGRów, z których każdy robi rocznie po 3000 km. Latwo policzyć, że w roku kalendarzowym okrążacie Ziemię po równiku ponad dwa razy. A może dodacie na koniec roku Wasze bikometry, ciekawe ile by wyszło km.
Wątku "Szlaki otwockie i okolice - propozycje, co zmienić, itp." nie zaczynałem. A czy powinienem ? Czy znalazły by się tam ciekawe propozycje ? Widzę, że Pana koledzy chyba zaprotestowali, jak Admin założył mi kącik. Nie wiem Admin miałby chęć założyć drugi bo nie wiem czy da się założyć nowy wątek jak się nie jest zarejestrowanym.
Spotkać się można ale jeżdżenia to się obawiam. Dlatego, że jak lajtowo w określonym czasie robicie 30 km to ja w tym samym czasie byłbym 20 km za Wami. Starość nie radość i kondycja marna.
Jedna rowerowo-otwocko-okoliczna drużyna całkiem niezły pomysł.
Czy wiecie jak tam badania czy praca Pani Pokrzewki nad szlakami czy turystyką w powiecie?
Robert
to chyba chodziło o mnie... bo ja na miejscu behem'a darowałbym sobie, ale on pilnuje tutaj jako tako porządku. W każdym razie w końcu dowiedziałem się kto zaczął i jak widać skończyć nie może .Domar wrote:Tertus i inni, przepraszam, ale:hę?Widzę, że Pana koledzy chyba zaprotestowali, jak Admin założył mi kącik
kącik
Witam
Dzięki Spiderze za informację Postaram się na wiosnę odmalować znak. Też na wiosnę poprawimy odcinek szlaku od celników do szkoły w Mlądzu oraz od IBJ-tu do Śródborowa. Wszystkie drzewa na których były malowane znaki w zeszłym roku były zdrowe. Niestety w tym roku zauważyłem własnie nad Świdrem, że przynajmniej kilkadziesiąt drzew szlak trafił więc i kilka także ze znakami. Pewnie nie z braku wody ?? Czy ktoś może wie co za choroba zaatakowała drzewa nad Świdrem ?
Robert
Dzięki Spiderze za informację Postaram się na wiosnę odmalować znak. Też na wiosnę poprawimy odcinek szlaku od celników do szkoły w Mlądzu oraz od IBJ-tu do Śródborowa. Wszystkie drzewa na których były malowane znaki w zeszłym roku były zdrowe. Niestety w tym roku zauważyłem własnie nad Świdrem, że przynajmniej kilkadziesiąt drzew szlak trafił więc i kilka także ze znakami. Pewnie nie z braku wody ?? Czy ktoś może wie co za choroba zaatakowała drzewa nad Świdrem ?
Robert