czyli przez las do Taboru, potem w okolice Ponurzycy, żółtym szlakiem do Osiecka a dalej improwizacja. powrót do ustalenia, może nawet pociąg z Pilawy.
byłem tam pod koniec wakacji i jechałem przez Natolin, Nowe Kościeliska, Władysławów, Uśniaki, Cyganówkę i od Wilgi do Sobień, a potem przez Całowanie. może się skusisz? PS. a może i ja się skuszę...
mike - start zależy od tego kto chce jechać, jak nikt to startuje spod furtki, obowiązuje tempo kaleki (mało ostatnio jeżdżę), jak będę miał siłę to wrócę rowerem jak nie to dzwonię ambulans
domar - tzn. na co mam się skusić? planuję znaleźć jakieś górki w lesie a co potem nie wiem
polecam Starą Hutę, moja ulubiona wieś w tej okolicy, niespotykany układ przestrzenny, kiedyś całkowicie odizolowana, teraz rozpoczął się najazd działek "letników"
a potem mozna uderzyć przez Łuczną Górę i dalej koło dębu zielonym do Pilawy.
yorek wrote:mike - start zależy od tego kto chce jechać, jak nikt to startuje spod furtki, obowiązuje tempo kaleki (mało ostatnio jeżdżę), jak będę miał siłę to wrócę rowerem jak nie to dzwonię ambulans
domar - tzn. na co mam się skusić? planuję znaleźć jakieś górki w lesie a co potem nie wiem
Ok, wieczorem potwierdze lub zaprzecze. Ja do woli Rębkowskiej jeździłem szosą przez Osieck, potem przez jakies pola i kocie łby. Trasa fajna bo mało samochodów. Lasem za Osieck też kiedyś jechałem, ale nazw mijanych wsi nie pomne.
Michał
Umówmy się tak, skoro nie ma jakiegoś hura na to jechanie a ja i tak bedę trenował, to jak się pojawią chętni to startuje(my) o 10 z przejazdu niestrzeżonego.
Michał
a ja zapowiadam ze nie jede o 11 za osieck i ogolnie nie wiem gdzie dojade, bo moge zatrzymac sie na granicach miasta, wiec jak ktos planuje dalej to niech se jedzie z yorkiem ;>