dzisiaj bylem przejazdem, trasa juz jest oznakowana. ustawiamy sie jakos na obiazd???
po 15 kazdego dnia jestem wolny, jakby ktos sie wybieral niech da znac. a co do trasy to jest spoko, o wieeeeeele lzejsza niz meran. tylko jeden mocniejszy podjazd (od asfaltu), reszta git, tylko piachu sporo, ale moze troche popada i bedzie lepiej. ja juz zdecydowalem, ze wystartuje:)) a co tam, najwyzej poprzeszkadzam wyczesom z wkk:) w zwiazku z tym poszukuje jakiegos helmofona. ma ktos w zapasie? sie odwdziecze:)
Ja też myślę, żeby sobie startnąć, tyle, że też mam problem z kaskiem. A co do oblookania trasy, to możliwe, że dziś się tam wybiorę. Jakby co, to mogę być ok 18 np. przy zjeździe nad Mienię (od strony Lubelskiej).
ja mam w miarę duży czerep, ale za jakikolwiek kask będę bardzo wdzięczny. przepraszam wszystkich, którzy czekali na mnie dzisiaj, ale w drodze trasę rozpinał mi się łańcuch. musiałem wrócić do domu i go spiąć :/ nie wiem co się dzieje, ale on strasznie lubi to robić (jak zaczyna przeskakiwać przerzutka to znak, że trzeba szybko interweniować :/). w związku z tym jutro jadę na przejazd, ale w miarę wcześnie. będę o 12 w Parq. jakby ktoś miał czas i chęci niech się dołącza. PS. biorę klucz do łańcuchów jakby co
Domar wrote: w drodze trasę rozpinał mi się łańcuch. musiałem wrócić do domu i go spiąć :/ nie wiem co się dzieje, ale on strasznie lubi to robić (jak zaczyna przeskakiwać przerzutka to znak, że trzeba szybko interweniować :/).
Łańcuch bez powodu sie nie rozpina czy przypadkiem nie zrywa sie w miejscu w którym go łączyłeś ??
Niedawno wróciłem z małego rekonesansu. Traska jest całkiem fajna i nie tak wymagająca jak ta na Meranie. Na koniec pętli "miła" niespodzianka w postaci większego podjazdu . Zrobiłem 3 rundy całkiem niezłym tempem i przyznam, że jedzie się nawet OK. Jest trochę piachu, ale właściwie nie sprawia on problemu, no może poza szczytem tego największego podjazdu (przy płytach betonowych). Zapowiada się ciekawie.
Pewnie w tym tygodniu się tam jeszcze kilka razy pojawię.
ja ostro trenuje:) jutro ustawiamy sie na trasie razem z mlodym tak kolo 16. dam ci znac dokladnie co i jak jutro!!!
edit:
o 16 czekamy z gregiem na krzyzowkach przy lubelskiej jak sie do mnie leci (na glinianke). potem smigamy do mlodego. 16.20 mozemy poczekac przy swiatlach w wiazownie:)
jadac lubelska w strone wawy (za swiatlami w wiazownie) po lewej stronie w dole znajdziesz karczme. zjedz tam i kieruj sie asfaltem az dojedziesz na mostek. dalej prosto, po lewej na drezwach znajdziesz oznaczenia start/meta i strzalki oznaczajace trase:)