OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

Czesc z Was mi sie dzis snila o co chodzi wogole :> voodoo jakies

tak ogolnie, to chyba nas to nie rusza, chyba ze snili(-śmy) sie w jakiejs dziwnej sytuacji

ps. pamietam, ale nie moge namierzyc sąsiada - you know what I'm talkin' about

Stety czy niestety Ciebie we snie nie bylo
Co do sasiada to jak trafisz to ok.

mam nadzieję, że mnie w tym śnie nie było zboczuchu ;p

Byles

sietfak, muszę Ci browara kupić za wypożyczenie karty bo jak sobie sam nagrodę wymyślisz.....

a tak się nieśmiało spytam - w jakiej sytuacji "niektórzy z nas" Ci się śnili?

Nie znasz dnia ani godziny :>

i przy takich okazjach mysle sobie, ze bardziej usefulny bylby jakis czacior nie - "zamiast"

ps. wlasnie, CO ci sie snilo tak w ogole, chlopaku?

domar - nie wiem czy nie lepsze było by pytanie "w jakiej pozycji"

strz - czacior nie był by lepszy, w końcu wszystkie rozmowy by się tam przeniosły i forum starciło by klimat a jak ten wątek czatowy się rozrośnie to jeden guzik i po wątku

a może mu się śniła masa, wspólna przejażdżka, piwko razem pite. przynajmniej taką mam nadzieję

po tym

Nie znasz dnia ani godziny :>

nie wydaje mie się żeby chodziło o masę

A widzisz ... widze, ze pragniesz tego yorek ale byla to sytuacja bez podtekstow :Pgadka szmatka i browarek, bez pedalowania ;>>>>

yorek wrote:strz - czacior nie był by lepszy, w końcu wszystkie rozmowy by się tam przeniosły i forum starciło by klimat a jak ten wątek czatowy się rozrośnie to jeden guzik i po wątku

no dobra dobra, masz racje, no niech Ci bedzie

"My finger is on the button"

wiem czarnuchu, że ciężko Cię namówić do pedałowania ;p

strz - push the button & galvanize