Page 1 of 2

spotkanie z Prezydentem

Posted: 16 May 2005 06:07
by leoheart
przypominam o dzisiejszym spotkaniu z Prezydentem!godzina 17 :!:
zbiórka o 16 w Kocie, na dole
obowiązuja stroje reprezentacyjne tj koszulki teamowe

ps.Behe Twoje sugestie uwzględnione, artykuły wydrukowane,
Jacq co z prezentacją :?: jeżeli nie gotowa to daj znać będziemy improwizować
pozdro

Posted: 16 May 2005 06:44
by popeye
nie dostałem programu , co jest Leo !!!

Posted: 16 May 2005 06:58
by Jacq
Przepraszam najmocniej Panowie...
Niestety poswiecilem wczorajszy dzien nauce do obrony pracy inzynierskiej,
a co za tym idzie nie przygotowałem prezentacji. Mam nadzieje ze zrozumiecie.

Ze swojej strony proponuję pokazać prezydentowi film z harpa.


Pozdrawiam

Posted: 16 May 2005 07:13
by leoheart
popeye wrote:nie dostałem programu , co jest Leo !!!
sorry zapomniałem :oops: , wysłałem go na maila przed chwilą

Posted: 16 May 2005 08:31
by leoheart
Jacq wrote:Przepraszam najmocniej Panowie...
Niestety poswiecilem wczorajszy dzien nauce do obrony pracy inzynierskiej,
a co za tym idzie nie przygotowałem prezentacji. Mam nadzieje ze zrozumiecie.
owszem rozumiem :) naprawdę :!: aczkolwiek rozmawialismy o tym duzo wczesniej

na marginesie i byc może jest to temat na osobny wątek,warto juz teraz odpowiedziec sobie na pytanie :?:

-czy idziemy dalej w kierunku pewnego sformalizowania naszej grupy a to wiąże sie:
a)odpowiedzialnościa za czyny i słowa-casus Otwockie Ligi Szóstek Piłkarskich gdzie skarbnik zniknął z kasa :(

b) byc może pewnymi profitami tzn jakimis funduszami do rozliczenia z miastem

c) pewną organizacja grupy,gdzie ludzie społecznie pełnia funkcje i odpowiadaja przed grupą ale także w jakims sensie nią kierują ze wszystkim co sie z tym wiąże

-czy pozostajemy spontanicznie skrzykujacą sie grupą ludzi którzy od czasu do czasu razem gdzieś pojada i poogniskuja, gdzie jest miejsce na obrażanie sie,olewanie i rozkoszna anarchię

ps.i nie jest to bynajmniej post do Ciebie Jacq, spojrz nieco wyżej na mój własny post

pomyslmy o tym póki mamy czas, proszę
pozdro

Posted: 16 May 2005 08:45
by Jacq
Raz jeszcze przepraszam ze sie nie wyrobilem... mea culpa..

Natomiast co do sprawy zasadniczej:

Uwazam, ze jesli juz idziemy do Prezydenta, to po to by cos wskurac.
Cos wskurac mozemy jako grupa sformalizowana.
Innymi slowy, dopiero jako formalna grupa bedziemy mogli wystepowac
jako partner do jakichkolwiek rozmow z wladzami, gdyz bedziemy
mieli osobowosc prawna. Miasto nie da pieniedzy jakiejs tam grupce.
Poza tym mozna w przyszlosci domagac sie uczestniczenia (doradczego)
w sprawach rowerowych jesli chodzi o Otwock.
Zdaje sobie sprawe, ze poczatek bedzie trudny (jesli chodzi o sformalizowanie grupy),
ale jest to do przebrniecia.

Pozdrawiam

Posted: 16 May 2005 09:45
by strz.
Jacq wrote:Przepraszam najmocniej Panowie...
Niestety poswiecilem wczorajszy dzien nauce do obrony pracy inzynierskiej
nie w temacie, sory ale BTW, to bronimu sie tego samego dnia i w tm samym budynku :D ale ten swiat maly, cooo?

Posted: 16 May 2005 09:58
by Jacq
Naprawde?? To ty chodzisz do tej samej szkolki co ja??
Widzialas mnie gdzies w szkole?? ja Cie widzialem??

Hmmm

Normalnie teraz sie zastanawiam..
Te same koncerty, ta sama szkola (choc pewien nie jestem)..
a zupelnie nie moge sobie Ciebie skojarzyc.

Pozdrawiam

Posted: 16 May 2005 12:26
by behem0th
Jacq wrote:Raz jeszcze przepraszam ze sie nie wyrobilem... mea culpa..
wypadalo to powiedziec przynajmniej wczoraj. jak sie nie chce, nie ma ochoty, nie wyrobi, to sie nie podejmuje roboty. :/

sory ze marudze ale jednak minimum odpowiedzialnosci chociaz... bo jak to stowarzyszenie ma tak wygladac to ja ehem. pierdole. ;)

ostatecznie: Spotkanie o 16.15 w Kocie albo przed urzedem okolo 17.

Posted: 16 May 2005 13:30
by chmiel
Właśnie przeczytałem na www.otwock.pl ,że dziś tj. 16.V.2005 o godz 17:00 odbędzie się posiedzenie Komisji Budżetu i Inwestycji .

Czy aby napewno nie pocałujemy klamki ?

Posted: 16 May 2005 14:02
by Jacq
behem0th wrote:
Jacq wrote:Raz jeszcze przepraszam ze sie nie wyrobilem... mea culpa..
minimum odpowiedzialnosci chociaz... bo jak to stowarzyszenie ma tak wygladac to ja ehem. pierdole. ;)
Behem... przeciez kajam sie z pokora...
Wiec nie mow ze pierdolisz..
Plakaty zrobilem, ulotki zrobilem...
Wiem ze obiecalem tez ze to zrobie,
ale na zawodach mowilem ze moze sie za to wezme w sobote,
niestety nie przypuszczalem ze bedziemy tam siedziec az tyle czasu.

Pozdrawiam

Posted: 16 May 2005 17:05
by chmiel
Klamki nie pocałowaliśmy.

Krótkie podsumowanie: Skórka nie warta wyprawki...

Posted: 16 May 2005 17:24
by popeye
potwierdzam przedpiscę, jak dla mnie na obecny stan prawny jest to bez sensu.
Zamiast jeździć rowerami będziemy ślęczeć nad pismami , motywacjami i jak komuś się nie spodoba dostaniemy "figę".

Za dużo biurokracji i zachodu.

Posted: 16 May 2005 17:26
by behem0th
Jacq wrote:
Behem... przeciez kajam sie z pokora...
Wiec nie mow ze pierdolisz..
Plakaty zrobilem, ulotki zrobilem...
a co mnie pokora i kajanie, wolalbym wiedziec o tym wczoraj a niz dzis o 12. ;)
tak prosty fakt chyba nie zabiera za duzo czasu?

co do reszty to bym tak od razu nie rezygnowal, trzeba po prostu pomyslec co sie oplaca. ;)

Posted: 16 May 2005 17:40
by popeye
teraz potrzebny jest czas , ognisko, brofarek i można to przedyskutowaćale wydaje mi się że nasza sytuacja jest dosyć jeśli nie bardzo truddna to mocno skompilikowana.

Posted: 16 May 2005 17:57
by leoheart
zabrałem sie za pisanie całego elaboratu na temat wizyty ale wnioski z niego wypływaja takie jakie Chmiel zawarł w jednym zdaniu :)

ps.trzeba by było lawirować a to może nam odebrać czas i ochote na...jazdę rowerem a o to przeciez chyba chodzi 8)
fotki ze spotkania wrzucam na ftp. to najbardziej wymierny efekt spotkania :lol:

Posted: 16 May 2005 18:38
by Arek
Najbliższy dobry termin na naradę przy ognichu i w wyjątkowo dużym gronie => sobota po zawodach na Meranie

A tak swoją drogą to co tak kiepsko? Tylko jeden się dziś zapisał zawodnik? Czekam czekam :wink:

Posted: 16 May 2005 19:28
by behem0th
spoko spoko, juz dzis sie nie wyrobilem... ;)

Posted: 16 May 2005 19:57
by spider
Arek wrote:Najbliższy dobry termin na naradę przy ognichu i w wyjątkowo dużym gronie => sobota po zawodach na Meranie

A tak swoją drogą to co tak kiepsko? Tylko jeden się dziś zapisał zawodnik? Czekam czekam :wink:
Panowie...narada owszem ale prosze nie w sobote....
Ja w sobote mam zawody w Maciejowicach-podzamcze...wracam dopiero ok 22.00. moze spotkajmy sie w niedziele zrobimy sobie trase moze potem ognisko browarek ????

P.S
Jacq pamietaj o plakacie na dzisiaj...

Posted: 16 May 2005 21:09
by Yanek
JA też proponowałbym niedziele jako dodatkowe spotkanie no chyba,że wy wrocicie nad ranem znając was ;p . W sobote to mnie czeka zapoierdol na wiosce i wroce wypruty jak po maratonie. MAm nadz. ze Arek skombinuje te tarcze do mojego maleństwa bo ostatnio to kurde rysiek uwazaj byłby dzwon.