wszystko sie da...
Posted: 01 Apr 2005 22:06
..ano. dzis przechadzajac sie kolo empika, minelem starego poczciwego slaloma, salto albo inne wigry 3. nie przypatrzylem sie dokladnie ale wszystko wydawalo sie z pozoru ok. posiadal dzwonek, lusterko, wystajacy lizak, coby samochody za blisko nie mijaly, koszyk metalowy ze sklepu, owiniety kolorowa tasma. no, normalny gruchot z dawnych lat. normalny...
gdyby nie amortyzator z hamulcem tarczowym. serio. przod wygladal jak czopper, kolo lekko uniesione, ale chyba konstrukcja stabilna.
od dzis twierdze ze wszystko mozna. :)))
gdyby nie amortyzator z hamulcem tarczowym. serio. przod wygladal jak czopper, kolo lekko uniesione, ale chyba konstrukcja stabilna.
od dzis twierdze ze wszystko mozna. :)))