idzie luty, yorek kup zbroje
Posted: 24 Feb 2005 16:14
no wiec luty był bardzo udany, najpierw rozjebałem samochód o czym już wiecie a potem pojechałem na ferie. no u ujeżdżałem kochany snowboardzik z gołą babą przez dni kilka i było git tyle że ostatniego dnia zajebałem w jodłe i doznałem spiralnego złamania kości ramieniowej w dwóch miejscach. pan z rtg w lądku zdroju powidział że ręka nie jest złamana tylko rozpierdolona...nooo. w otwocku zadysponowali 6tygodni wyciągu...na początek. ubarwił bym troche opowiesc ale zlamalem lewa reke i ciezko mi sie pisze bo mańkut jestem. i to by było tyle, na rower raczej szybko nie wyjde, nie mowiac juz o skakaniu.