Page 1 of 1
21.03.10
Posted: 20 Mar 2010 13:52
by hak
Drugie podejście

1100 z parqu. Tym razem na góralach. Domar! Namierzymy tego wawrzynka?
Posted: 20 Mar 2010 14:16
by pokrzewka
z okazji pierwszego dnia wiosny to może jakaś turystyczna wycieczka .... a jak juz obaczycie wawrzynka to spotkamy się ogniskowo na łysej lub nad świdrem? zalezy czy palimy czy topimy marzannę

Posted: 20 Mar 2010 14:50
by hak
No! Lajtowo, z ogniskiem i foceniem dafne mezereum
A nad świdrem mozna i spalić i utopić

Posted: 20 Mar 2010 15:33
by pokrzewka
nie wierzę w lajtowość grupy sportowej .... mozemy ustalic godzinę i miejsce spotkania nad świdrem

Posted: 20 Mar 2010 15:58
by vigil
daphne

a lajtowo to mozna... sobie popchac rower poza ubitymi traktami. jazda wzdluz swidra np. to jakas blotno-sniezno-lodowa masakra bez wzgledu na tempo. wczoraj od celnikow do kolejowego to myslalem ze zejde - doslownie i w przenosni

Posted: 20 Mar 2010 16:46
by Domar
Haku, nie wiem jak się jutro wyrobię. napiszę Ci koło 10. tak czy inaczej jak mnie o 11 w parku nie będzie to jedźcie beze mnie.
Posted: 20 Mar 2010 17:35
by behem0th
za to wal przeciwpowodziowy nad wisla czysty, mozna gazowac (jak ktos ma sile ;)
Posted: 20 Mar 2010 18:16
by hak
Sylwia! - wiecej wiary. Wiara ponoć cuda czyni.
Ja tam jutro o 1100 w parku będę. Na góralu i lajtowo

Posted: 21 Mar 2010 15:00
by gość
zdjątka z 21.03 proszę
Posted: 21 Mar 2010 15:37
by gość
gość wrote:zdjątka z 21.03 proszę
bom strasznie ciekaw czy wiosna w podwarszawskich lasach już
Posted: 21 Mar 2010 17:36
by hak
Przewodnicy nawalili i nie było focenia kwiatuchów. Tylko sie gratów natargałem

Na ftp'a wysłałem jeszcze takie cuś z części artystycznej nad świdrem.
Posted: 21 Mar 2010 22:39
by niedziol
Niektórzy próbowali na rowerach pogonić zimę , a inni w sposób bardziej tradycyjny

Posted: 22 Mar 2010 11:42
by S.W.A.T
SSSssssssssssssssssspalić i utopić
Hehe ciekawe czy skutecznie..
