Page 1 of 1
Kolarskie Kryterium Uliczne w Mińsku 15.08.
Posted: 13 Aug 2009 10:10
by Guest
Posiadających rowery szosowe zapraszam w tą sobotę 15.08. start jest nieodpłatny a nagrody na tle innych wydawałoby się prestiżowych imprez mogą być bardzo interesujące.
http://captor.home.pl/dynamo/?id=index&ida=9
Posted: 13 Aug 2009 12:59
by dzidek
no to jadymy

bardzo chetnie zobacze jak wyglada sciganie sie na szosie...

jest ktos chetny na start

Posted: 16 Aug 2009 21:07
by dzidek
suuuper impreza

organizacyjnie świetnie, przed i w trakcie pokazy trialu, od czasu do czasu fajnie brzdękać zaczynała lokalna kapela

Oprócz kawałka trasy wyłożonego kostka który za każdym razem lekko mówiąc mnie irytował to było fajnie

Według moich i kamila obserwacji bylem 4 na...pewnie 4 albo 5 w kategorii

Posted: 17 Aug 2009 13:57
by S.W.A.T
Komuś tu rośnie niezłe KOPYTO

Posted: 09 Aug 2010 18:49
by vigil
po raz kolejny szykuje sie emocjonujaca impreza w naszych okolicach. z tego co wiem minimum jeden cyborg, Arkadyj, choc zapewne w majteczkowych barwach i nasz towar exportowy - alpejczyk dzidek wystapic moga. w zwiazku z tym zawiazalismy dzis z leo komitet organizacyjny cheerleaderow (ek?) w celu supportowania koni pelnej krwi otwockiej. zamierzamy dotrzec na start honorowy na 14:00 zeby wlodarze miasta i sponsorzy nie wspominajac o zawodnikach mogli odbyc z nami runde honorowa a potem w atmosferze pikniku fotograficznego bedziemy kibicowac naszym. obserwacja w trakcie 20 petli po miescie bedzie na bank fascynujaca. do minska jest ok 45 km? wiec wystartowac trzeba okolo poludnia lub 11:30 z parku. trasa: parq - narutowicza- wola karczewska - glinianka - rzakta - jozefow - droga nr 50 - minsk. aha:
http://captor.home.pl/dynamo/?&a_id=31
Posted: 11 Aug 2010 17:55
by różowy łokieć
to jedziemy
E bo mi się miński popier......
Posted: 14 Aug 2010 06:09
by Lucky!
Zapomniałem o naszym mińsku.No to i pewnie się pojawię.
Posted: 14 Aug 2010 16:21
by vigil
allora Panie i Panowie!O 11:30 jutro w parku i niespiesznie trasa jak wyzej lub inna np przez Teresin i Grzebowilk. Tempo wycieczkowe, zeby przed 14 byc w Minsku. Rowery goralskie bo istnieje szansa na teren np. Dobrzyniec - Rudzienko lub Kedzierak- Jedrzejnik- Celinow- Glinianka. Myslcie o jakiejs kapieli po drodze. Kack odpada. Ma byc przy drodze i w miare krotko.Cos jest w Rudzienku ale nie znam. Do jutra

Posted: 14 Aug 2010 18:13
by różowy łokieć
do 13:30 jest rejestracja
Posted: 14 Aug 2010 23:08
by Domar
powymądrzam się, choć jechać nie będę. na kąpiel najlepsze miejsce w gliniance skręcając w prawo za szkołą (w świdrze). na rudzienko bym nie liczył.
Posted: 15 Aug 2010 06:34
by vigil
do 13:30 jest rejestracja
aaa to jak chcesz startowac to smigaj wczesniej bo my sie skupimy na voyeryzmie i do 13:30 mozemy nie zdazyc dotrzec. A co do kapieli w Swidrze to pewno jest i kilka innych miejsc ale z jakichs powodow chcialem tego uniknac. No ale jak sie nie da inaczej...podejmiemy kolektywna decyzje

Posted: 15 Aug 2010 16:12
by dzidek
o ile ubiegłoroczny start mogłem uznać za udany tak tegoroczny zdecydowanie do tych najgorszych...

wszystko zaczęło się przed startem od popsutego zapięcia buta, w końcu jakoś udało mi się prowizorycznie zapiąć but i mogłem wystartować. Jazda nie trwała długo bo do trzeciego zakrętu na którym przy prędkości ponad 50km/h tylne koło poślizgnęło się na studzience kanalizacyjnej i rower poleciał na krawężnik jakimś cudem zdołałem znacznie zwolnić zanim spotkałem się z asfaltem... efekt to na szczęście tyko drobne otarcia... bywało gorzej

z racji początkowej fazy wyścigu zanim pozbierałem się do kupy samochód zamykający stawkę miną mnie i zmuszony bylem do kapitulacji...
za rok powalczymy znowu!!

Gratulację za walkę dla młodego i wielkie dzięki ekipie wspierającej a szczególnie arkowi który dotransportował mnie z i do domu:)
Posted: 15 Aug 2010 20:28
by vigil
dzięki ekipie wspierającej a szczególnie arkowi który dotransportował mnie z i do domu:)
i tu bym sie nie zgodzil bo ustalilismy ze wszystko przez Arka bo gdyby startowal to wszystkim by poszlo lepiej, nawet jemu:) Nam na szczescie poszlo niezle. W drodze tam (dzieki Domar) zaznalismy kapieli w Swidrze w Gliniance ( Łukasz nawet w butach SPD i gaciach). W drodze powrotnej kapiel gruntowna zapewniona zostala przez opatrznosc (Riders on the storm). Ogolnie super wycieczka i fajne zawody. dojazd do minska i przez minsk PKP - rewelacja - spokoj, zero ruchu oprocz odcinka Teresin- Kolbiel na 50tce
Posted: 15 Aug 2010 20:47
by leoheart
kibicowanie zakończyło się wcześniej niż zakładaliśmy ale i tak było fajnie

akcja z Dzidkiem przegapiona chociaż.....
Posted: 16 Aug 2010 06:10
by dzidek
bardzo możliwe że ten typ na krawężniku to ja... a na zdjęciu po bitwie to już kompletnie nic nie widać...

Posted: 16 Aug 2010 16:13
by Arkadyj