Page 1 of 1

Gdzie jest w otwocku jakis okulista od soczewek?

Posted: 22 Jan 2009 08:18
by mas1o
Bylem na andriollego kolo grosza, ale tamta Pani polecila mi jakies marne soczewki i chcialbym isc do jakiegos innego lekarza. Ktos zna takowego? Wazne zeby sie znal na soczewkach

Posted: 22 Jan 2009 08:38
by dzidek
może przychodnia przy SP5 w świdrze... nie jestem pewny

Posted: 22 Jan 2009 12:16
by Edi
Spróbuj w przychodni na Geislera 3a (przeniesiona z Filipowicza). Najlepiej najpierw zadzwoń i zapytaj: 607-281-673, Pani Mariola Wójcik.

Re: Gdzie jest w otwocku jakis okulista od soczewek?

Posted: 22 Jan 2009 12:50
by Guest
mas1o wrote:Bylem na andriollego kolo grosza, ale tamta Pani polecila mi jakies marne soczewki i chcialbym isc do jakiegos innego lekarza. Ktos zna takowego? Wazne zeby sie znal na soczewkach
Tak się zastanawiam: szukasz okulisty czy optyka ?

Posted: 22 Jan 2009 17:23
by mas1o
Pana/Pani ktora powie mi jaka mam krzywizne oka, czy soczewka nie odstaje, czy nic sie zlego z okiem nie robi.

Posted: 22 Jan 2009 20:02
by Guest
mas1o wrote:Pana/Pani ktora powie mi jaka mam krzywizne oka, czy soczewka nie odstaje, czy nic sie zlego z okiem nie robi.
To okulisty szukaj, a ten pewnie Cię skieruje na specjalistyczne badanie krzywizny rogówki.
Ale czy rzeczywiście jest taka potrzeba ? Masz mocno nietypowe "oczy" ? Zastanawiam się dlaczego w Tobie jest obawa, że soczewka będzie niedobra pod względem krzywizny. Masz jakieś złe doświadczenia ?
Pytam z ciekawości bo sam o niczym takim nie słyszałem. Wydaje mi się że soczewki są dość elastyczne - ale nie jestem specjalistą - tak mi się tylko wydaje.

Posted: 22 Jan 2009 22:00
by popeye
świetny specjalista przeyjmuje :[ w Katowicach, trche daleko ale naprawde warto. Nazywa się p. Gierek ( tak tak dokładnie). MOja siostra miała - lub + nie pamiętam 18 i do tego zanikało jej jakieś tam ciałko odpowiadające za widzenie. Pani Gierek częściowo załatwiła refundację operacji. Oko wyprostowali , ciałko zregenerowali, wadę zniwelowali . Teraz nie nosi nawet okularów.

Fajnie prawda? Operacja gdzieś za Uralem, po refundacji częściowej 30.000 pln ;]

Posted: 22 Jan 2009 22:31
by mas1o
To ja mam zwykle -0.75 i -1.25, bylem u tej Pani z anriollego powiedzialem ze chce soczewki, costam popatrzyla w swoje maszyny i dala mi dwie.

Pokazala mi jak je zakladac i zdejmowac, dodala ze oko sie bedzie przyzwyczajac przez pare dni i poszedlem do domu.

Zalozylem sobie w domu, patrze prawym okiem rewelacja, patrze lewym... nic nie widze:/ Wszystko rozmazane jeszcze bardziej niz zwykle.
Pare dni popróbowałem ale nic sie nie poprawilo i wyrzucilem je.

Po paru dniach poszedlem, kupilem nowe (20zl za soczewke oasys) i plyn opti-free expres.

Po zalozeniu ukazal sie mi naprawde nowy, ladniejszy swiat. Jak by ktos suwak od textur przestawil na maxa w prawo : D

Pare dni pochodzilem i mi sie pomylil plyn do soczewek ze spirytusem co sie okazalo jak sie zrobily nadzwyczaj duze gdy je rano z pudelka wyciagalem smilies/szczerbaty.gif

Nadeszla pora na kolejne.

Poczytalem troche w necie, wszedlem na allegro i znalazlem PureVision firmy Bausch & Lomb. Kupilem sobie odpowiednie dwie i teraz nawet dluzej moge w nich chodzic bo oko tak sie nie meczy i tak lepiej jest.

Tamte oasysy maja krzywizne 8.4 i pewnie tylko takie sa w sklepiku u tamtej Pani dlateo mi je polecila. A te purevision sa 8.6 (a zadna inna firma nie produkuje 8.4) i teraz nie wiem czy oko ma 8.4 dlateog zeby mi sprzedawac oasysy czy dlateog ze naprawde tyle ma. A z tymi purevision jest tak ze moge na dworzu byc i 13h ale przed komputerem prawie 5 minut nie wysiedze jak wracam z tego dworu. I czasami sie cos rozmywa i w ogole i tak nie wiem, wydaje mi sie ze moze byc lepiej ale musze isc z kims porozmawiac, a do tamtej pani juz nie chce wracac.

Posted: 24 Jan 2009 19:25
by leoheart
ja używam Advanced Johnsona,tzw miesięcznych choć ich prawdziwa przydatność to dwa tygodnie,promień krzywizny o ile mi wiadomo to standardowo 8,7
zdarzało mi sie nie zdejmować ich przez 60 godzin czyli także spać,rano trochę płynu i wszystko wracało do normy, bez płynu uczucie jakbym budził sie z piachem ale po paru łzach wszystko sie stabilizowało
ponieważ zdarza mi sie przenosić je trochę dłużej niż termin ich przydatności czego absolutnie nie polecam :!: objawem który definitywnie je dyskwalifikuje jest zamglone widzenie w którejś z nich,należy sie z nimi obchodzić delikatnie tzn najlepiej zdejmować przed snem,myć solidnie ręce przed zakładaniem itp. każdy paproch może je uszkodzić co mogło mieć miejsce w Twoim przypadku bo jeśli moc jest dobrze dobrana to nie powinieneś mieć problemów i to zarówno w pomieszczeniach jak i na dworze
aha z moich doświadczeń wynika że Hydro Johnsona mają krótszą żywotność
ps.mnie namówił na soczewki kolega optyk z Otwocka, któremu jestem bardzo wdzięczny bo praktycznie sie na nie przestawiłem zwłaszcza że spędzam aktywnie dużo czasu i są niezastąpione dla krótkowidza
mogę śmiało polecić dwa zakłady optyczne z których korzystałem
na Złotej w Wwie koło Ery i Hotel Mariott, zdaje się że filia tego zakładu jest wciąż w otwockich pawilonach za salonem TP.Sa w obu są optycy których znam osobiście i korzystam z ich porad od lat mogę podać namiary na priv