Page 1 of 2

Biuro/galeria Otwock

Posted: 17 Oct 2008 09:57
by Jacq
Może kogoś zainteresuje:

http://biurogaleria.blox.pl/html

Posted: 17 Oct 2008 11:37
by beh bez log
wlasnie mialem zapodac, szkoda ze terminy sie pokryly..

Posted: 11 Nov 2008 22:35
by behem0th
nowy ewent

Image

Posted: 20 Dec 2008 00:30
by behem0th
kolejny :)

Posted: 20 Feb 2009 09:34
by pokrzewka
sobota /21 luty/ godz.19 - wystawa foto a o 21. koncert, w jakim temacie i motywie przekonajcie się sami /ul.Poniatowskiego 7/ :!:

Posted: 25 Feb 2009 17:37
by leoheart
temat i motyw przewodni na zdjęciu

Posted: 28 Feb 2009 20:11
by pokrzewka
z przykrością wyczuwam złośliwość ....

mistrzem ceremoni był WIT /twórca wina z 12 kg łochyni/ prezentujący swoje dzieła foto oraz projekt http://www.projekt.strzybnica.com
później imrowizajca i koncert bez nut ... a na koniec wzniosłe rozmowy i zimna rzeczywistość

Posted: 16 Mar 2009 17:11
by behem0th
next

Posted: 21 Apr 2009 09:54
by beh bez log
„Czarno-biały świat”, czyli antyshow Krzyśka Nowińskiego vel Minusa, powinien przyciągnąć wszystkich spragnionych sztuki odmiennej, bardzo autorskiej, odważnej i nie zawsze wesołej. Już w sobotę w biuro/galerii Otwock!

Posted: 13 May 2009 20:42
by behem0th
...

Posted: 25 Jun 2009 18:44
by behem0th
...

Posted: 08 Sep 2009 22:42
by behem0th
nie zabieramy ze soba kurtek ani plecakow ;)
Kolejna rocznica tragicznych wydarzeń w USA z 11 września 2001 będzie okazją do zastanowienia się nad ich genezą, a także nad sposobami ich relacjonowania przez media. Bowiem to właśnie one „stworzyły” ten dzień. Którą z wersji wydarzeń „kupiła” opinia publiczna i dlaczego. Na takie pytania spróbujemy odpowiedzieć w pokazie, ilustrowanym przykładami.

Johann Grimonprez to 47-letni belgijski twórca video. Jego kolaż Dial H-I-S-T-O-R-Y (1997) pokazywany na festiwalach sztuki pod koniec lat 90-tych stał się w opinii krytyków pewnego rodzaju metafizyczną przepowiednią wydarzeń z 11 września 2001. Film prezentuje historię porwań samolotów oraz sposób, w jaki zmienił się rodzaj prezentacji tego typu wydarzeń przez media. Na dzieło składają się dziesiątki dokumentalnych archiwaliów, animacji i reklam. Twórca miesza rzeczywistość z fikcją w sposób, w jaki zwykle operuje propaganda. Grimonprez uświadamia widzowi jak głęboko może sięgnąć telewizyjna manipulacja jego świadomością. Podczas wieczoru w otwockiej galerii zaprezentujemy to interesujące dzieło.
Biurogaleria Otwock 11.09.2009, godz. 20

Posted: 26 Oct 2009 20:54
by behem0th
...

Posted: 26 Oct 2009 21:54
by pokrzewka
dzień później, w sobotę 31 października w godzinach 12-14 galeria wymiany "biuro/bazar" mozna przynosic rzeczy niepotrzebne i wymieniac się bezgotówkowo z innymi

Posted: 05 Nov 2009 22:39
by behem0th
UWAGA, jutro w biurogalerii wyswietlaja o 19.. "zlodzieje rowerow" :)

Posted: 13 Nov 2009 10:41
by pokrzewka
a dzisiaj co jest?

Posted: 13 Nov 2009 14:24
by behe
cos z wariatami :lol:

Posted: 13 Nov 2009 14:50
by pokrzewka
mhm ze niby w sam raz dla mnie :wink:

Posted: 15 Mar 2010 18:51
by pokrzewka
w niedzielę 21 marca, PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY, o 14 na Poniatowskiego 7
wspólne montowanie marzanny, mozna przynieść ekomateriały, potem Świder, topienie i ognisko

Posted: 28 Mar 2010 01:05
by behem0th
piątek 2 kwietnia 2010 o 20.30 Jacek Malicki pojawi się w biuro/galerii Otwock, aby wypełnić rodzaj testamentu, który dokładnie 13 lat wcześniej (co do dnia) pozostawił mu jego przyjaciel, inny wielki artysta sztuki krytycznej, przedwcześnie zmarły przed kilku laty Andrzej Partum.

Prócz tego zobaczymy dawniejsze i nowsze fotografie, a także wysłuchamy co na ich temat ma do powiedzenia wciąż intrygujący i kontrowersyjny autor. Skomentuje on także niemy film, jaki nakręcił w Amsterdamie podczas stypendialnego pobytu w 1978 roku.

Artysta zapowiada również ingerencję w przestrzeń bezpośrednio przylegającą do galerii.

więcej o wydarzeniu na naszym blogu www.biurogaleria.blox.pl

Informacje o autorze:

Urodził się w 1946 roku, studiował matematykę na Uniwersytecie Warszawskim w latach 1964-68 oraz logikę na Akademii Teologii Katolickiej w latach 1970-71.

Gorącego lata 1968 wziął udział w spotkaniu pacyfistów Flower Movement.

W latach 1970 – 75, grając na gitarze elektrycznej współtworzył ”Grupę w Składzie”, której był faktycznym liderem. Trzon tej legendarnej formacji muzyki improwizowanej tworzyli ponadto Milo Kurtis i Andrzej Kasprzyk. Do swych występów Grupa zapraszała gości, wśród nich znaleźli się np. Tadeusz Konador i Andrzej Turczynowicz. W 1972 jako członek „Grupy Muzyki Intuicyjnej” z Andrzejem Bieżanem i Zdzisławem Piernikiem wziął udział w koncercie na Warszawskiej Jesieni.

W tym samym czasie występował i nagrywał z inną formacją ”Materials Service Corporation”, w której prócz Bieżana grali Nigel Osborne i Norweg Olaf Thomessen, Amerykanin Kobrin stypendyści warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej.



Około roku 1970 w domu Malickiego zawiązała się jedna z pierwszych w Polsce komun hippisowskich i choć przetrwała niedługi czas, dom artysty wszedł do historii kontrkultury jako jedno z jej unikalnych, kultowych miejsc.

Konstruował rzeźby dźwiękowe, między innymi z wiszących talerzy perkusyjnych. Prezentował je w Galerii Repasage i Centrum Sztuki Studio. W jednym z muzycznych performances wykorzystał puszki sprzężone z taśmą magnetofonową. W innym zastosował farbę kapiącą na uzbrojoną w mikrofony blachę.

Od 1976 fotografuje. Przez rok pobytu w Amsterdamie utrzymywał się z fotografii reportażowej. W 1978 wygrał konkurs fotograficzny „Postawy” w Krakowie. Prezentował swe prace w Małej Galerii Związku Artystów Fotografików. W Międzynarodowym Muzeum Fotografii w Lozannie znajduje się kilka jego prac, między innymi portret Tadeusza Kantora i autoportret. Malicki wystawiał w galeriach Repasage, Remont, Dziekanka, w Eizinge w Holandii.

Po kilku latach zaczął interesować się malarstwem. W latach 1983-88 uczył się w pracowni Henryka Stażewskiego, z którym się zaprzyjaźnił. Jego obrazy powędrowały na wystawę w Galerii Brama przy Uniwersytecie Warszawskim i do Filharmonii Narodowej na czas Warszawskiej Jesieni w 1990 roku

Jeździł na plenery do Ustki, Słupska, brał udział w wystawach poplenerowych w Galerii EL w Elblągu.

Jest członkiem Towarzystwa Przetwarzania Obrazów przy Instytucie Podstawowych Problemów Techniki. Zajmował się teorią rozchodzenia światła. Zgłębiał też problemy sztucznej inteligencji.

Od 1978 pisze regularnie o sztuce. Jego eseje ukazywały się w Życiu Warszawy, Integracjach, Art Forum, Canadian Art Review i innych periodykach.



Dorobek i postawa Malickiego każe postawić go w rzędzie przedstawicieli sztuki krytycznej, która stawia pytania samej sztuce, nierozerwalnie sprzężona z życiem artysty, prowokuje odbiorców i krytyków, nie stroni przy tym od gorzkiego nierzadko humoru.



Jacek Malicki działa na kilku płaszczyznach artystycznych przenikających się nawzajem. Jest trudny do zdefiniowania. Nie sposób go zaszufladkować. Nieustannie podąża w coraz to inne obszary poznania, ekspresji. Eksperymentuje. Wciąż nie dość doceniony, napotykając na niezrozumienie, wierny swym ideom uprawia swoistą „sztukę życia”.

Maria Terlecka pisała po jednej z wystaw Malickiego na warszawskim Zaciszu: „Podczas wernisażu chodził z czarną teczką. Wyglądał jakby wpadł przypadkowo na swoją wystawę gnany wewnętrznym przymusem penetrowania coraz to innych obszarów tajemnej wiedzy. Obecnych na otwarciu wystawy „poczęstował” heksagramami z Księgi I-Ching losowanymi z wielkiej szarej koperty. Sens zawarty na skrawkach papieru był wskazówką bądź przestrogą na przyszłość, wróżbą? A może była to zmodyfikowana forma dzielenia się opłatkiem?”