Powstaje trasa rowerowa od roztocza, aż do Lwowa!

Wszystko co zwiazane z rowerowaniem i podrozowaniem. Trasy, nietypowe pomysly, porady praktyczne.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
ciekawy
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 10
Joined: 17 Jul 2004 21:13

Powstaje trasa rowerowa od roztocza, aż do Lwowa!

Post by ciekawy »

Jacyś sprytni ludzie wymyślili, że coś takiego jest potrzebne. Więcej detali nie pamitam aktualnie, a źródła mi się w sakwy dzisiaj nie zmieściły, ale jak wrócę do Lublina do dopiszę... Tak czy owak fajna traska... Chyba taka w założeniu jak ta w Autrii (tzn. hmm... umocniona technicznie, biwakowo itp.) no ale nie wiem gdybym sobie. Jak będę wiedział, to bedę wiedział.
User avatar
Pantofel
Łoś, po prostu Łoś...
Posts: 598
Joined: 23 Apr 2004 10:53
Location: dokąd

Post by Pantofel »

O tym szlaku jest chyba tu:

http://roztocze.net/bike.php/14040

A pan Kolega z mojego ukochanego Looblyna to jaka dzielnica, że tak się zapytam, bo ja to albo Czechów albo Czuby (5 lat UMCS).
Lublin jest ekstra, choc to właśnie nad zalewem zemborzyckim połamałem mojego sztywniaka.
Kolega chyba dobrze zna Roztocze (myle się), to niech kolega cos ciekawego napisze. Behem jakos nie daje sie przekonac; do Kazimierza by chciał, jak te modne warsiawiaki. A Roztocze większe, ładniejsze i mniej oblegane. Prosze o jakieś info oprócz tych:


http://bikesandomierz.fm.interia.pl/susiec.htm

http://www.bikeboard.wyd.pl/atlas.php?o ... iew&id=197


Pozdrawiam!
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
ciekawy
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 10
Joined: 17 Jul 2004 21:13

Post by ciekawy »

jutro nawet dalej jadę zwiedazć piękne roztocze... dzisiaj też zwiedzałem... rezerwatów kilka w lasach janowskich... ale niestety orłów bielików nie zastałęm. tak jestem teoretycznie z lublina... ;)

niebawem cos apize.. jak przejadę ciekawe klimatyczne miejsca dam znać
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

Bicicleta wrote:Behem jakos nie daje sie przekonac; do Kazimierza by chciał, jak te modne warsiawiaki.
prosze mi nie jezdzic po ambicji i nie porownywac do warsiawsiokow ;)
mi bylo obojetne, byle sie wyrwac. Kazimierz byl tylko punktem odniesienia, bo i tak po wawozach lessowych chcielismy zapodac. ;) co z tego skoro transport nawalil na calej lini... eh... a moglo byc tak fajnie ;)
Guest

Post by Guest »

znam fajne "niepowszechne" miejscówy w Kazimierzu ;)
Guest

Post by Guest »

ale lepszy festiwal filmowy jest w zwierzyńcu :)
Emil

roztocze

Post by Emil »

Jak jedziecie na Roztocze to weźcie grube opony z bieznikiem. Niestety sporo piachu tam...
pozdrawiam
Post Reply