OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

..a jedno o drugim wie niewiele

Tak mi przyszlo do glowy dzis, ze w zasadzie, to ja wiekszosc z Was znam glownie z widzenia wlasnie.
Sie raptem raz na miesiac (o ile to pora ciepla) widze i...

...powiedzcie kim Wy w ogole jestescie, ludzie!
Co robicie w zyciu, gdzie pracujecie np. itd - bo to czasem cholercia cos potrzeba i czlowiek lata bógwiegdzie, a tu moze sie okazac, ze wszystko jeset pod reka, tylko sie o tym nie wie ..

jezeli obsluga moderatorska forum uwaza watek za durny, to niech wywali, nie widze problemu zupelnie

tell me hu_ju are - znasz ten kawałek?

nazywam się jarek, od kilu lat nie jestem alkoholikiem. różnie się o mnie mówi ale zazwyczaj źle, np.
- złośliwa małpa (by Spider),
- wredna szuja (by Hak)
i wcale mi to nie przeszkadza

Ja lubie zasysać całą dyskografię po spróbowaniu jednego kawałka.
Właśnie wywalam 3,5 GB muzyki .
Lubię królewskie ze względów ideologicznych.
Lubie wpadać w stany depresyjne
Na razie tyle sobie przypomniłem.

... a ja lubię robić nic i jeszcze lubię też różne inne fajne rzeczy

A ja sobie dziarsko żyję w okolicach Otwocka i podróżuję, kiedy mam okazję

A co z Tobą? To, że kobieta nie zwalnia od wyznań :>

a ja mam na imię Tomek, nie mam w sobie nic z Lwa, jestem typowym Skorpionem

moja specjalność to rękodzieło (szeroki asortyment) wystawiam faktury vat oraz czyn społeczny, obie prace intensywnie niedochodowe, w międzyczasie szukam więc miejsc mocy aby pobierać energię, z czegoś trzeba żyć
jeżeli chcesz posadzić sosnę śmiało zgłaszaj się do mnie

mam na imię grzesiek
ogólnie to robie przy pastach, a od czasu do czasu próbuje zdać egzamin na prawo jazdy

yorek wrote:tell me hu_ju are - znasz ten kawałek?

yorek: stad też takie sformułowanie moje z tym "kim wy w ogole jestescie"
Hunter:nie pyszcz

- jestem tutaj, bo pare lat temu behe mnie namowil
- jestesm nie-podkrawatowym urzędasem - pracuje w ministerstwie od rolników ("branża" resortu nie ma nic wspolnego z moim wykształceniem)
- pobieram i slucham duzo muzyki http://www.lastfm.pl/user/strz/
- z przerwami, ale od ponad 10 lat oddaje krew
- jezdze na rowerze, tylko jak jest cieplo i nie pada
- nie umiem jezdzic samochodem (kwestia czasu )
- brzydze sie sztucznych wlosów, sztucznych paznokci, slimaków i dżdżownic
- nie lubie, jak mi sie odejmuje lat ponizej pełnoletności
i podobnież z jakichś przyczyn Hak obawia sie odpowiadac na moje posty

Ale żeś się Miećka wylała

a czego mam sie wstydzic
rozmiaru ubran, obuwia i bielizny nie podalam - wiec nie tak znowu wszystko

yorek wrote:- wredna szuja (by Hak)

Yoruś!!
Są dwa wyjścia, - albo ja mam sklerozę (w moim wieku podobno jest to możliwe ) albo pomyliłeś mnie z kimś innym. Ni cholery nie mogę sobie przypomnieć abym Ci kiedykolwiek na forum zaaplikował cytowane epitety.

A tak wogóle to lubie podróżować - weekend w domu to weekend stracony.

I strzeż się Strz. - już się nie boję

hak wrote:I strzeż się Strz. - już się nie boję

sszsie boje, wiesz?

nowicjusze, dawac tu predko, dawac

Jestem tu bo na wiosnę 2005 wystartowałem w Behemiadzie a potem chciałem się na forum podzielić wrażeniami.
Lubię wszelkie harpagany, nocne masakry itp. Jakoś tak się ostatnio składa, że więcej startuję pieszo, ale o rowerze jeszcze nie zapomniałem.
Lubię zwierzęta za wyjątkiem pająków, mrówek i komarów. Ślimaki i rozmaite glizdy mogą być
Zarabiam grzebiąc w komputerach. Czasem coś naprawię, czasem popsuję.

Pedale, krótko - bo od 2 lat...
Z wami od roku - moja pierwsza masa - listopad 2007
Pociąga mnie wszystko co związane z rywalizacją lub wyzwaniami
Sse z netu filmy wszelkiej masci, juz troche tego jest...
Kończę (juz pare lat) Polibude - moze teraz zaraz da rade...
Lubie pośrubkować i generalnie przy bajku robie wsjo sam
Lubie wszelkie kundle
A zaraz bede szukać roboty...

A wogole to mówią mi Carloz bo podobno wyglądam jak rodowity meksykanin (podobny do Carlosa Salcido.. - meksykańskiego piłkarza http://blogs.mediotiempo.com/wp-content ... carlos.jpg) a ja nazywam się poprostu Kamil

A ja tu jestem booo... szukałam męża!

A poza tym to jak wiadomo jestem czarną owcą, urzędasem , na szczęście też nie podkrawatowym, a mam nadzieję że w jakimś realnym czasie w ogóle przestanę nim być i znajdę jakąś swoją niszę, ponieważ mój uciśniony artystyczny umysł długo już tego nie zniesie... Z zawodu - architekt krajobrazu, brzmi nieźle, nie?
A jeszcze poza tym - staram się nie wpaść w codzienną rutynę, chciałabym się jakoś tfu-rczo realizować, ale mój zapał jest zwykle słomiany...
Obecnie angażuję się w wicie gniazdka

jestem to u d niedawna bo.... miałam kłopoty z zaliczeniem statystyki

poza tym mam żółte okulary -a to chyba wzystko tłumaczy

hem hem...ogólnie zajmuję się studiowaniem biotechnologii (cóż za męka) i planowaniem gdzie by tu wyjechać i oderwać się od męki
uwielbiam wszelki sport(bieganie,rower,kajaki,siatkówka) i lubię się czasem porządnie zmęczyć (jakkolwiek jednoznacznie bądź dwuznacznie by to nie zabrzmiało )

ściągam ogromne ilości muzyki,uwielbiam kino,kocham łazić po górach, mam zerowy zmysł orientacji w terenie i werterowskie zapędy jak to ktoś określił niedawno

i uwielbiam szczerzyć paszczę i mieć dobry humor

No to może i ja...

Nazwali mnie przy urodzeniu Sebastian, chociaż nie wiem czemu Gówniarz jestem i zazwyczaj jak mam okazję to podróżuję, szwędam się po lasach i straszę ludzi Ogólnie to aktywista chcący zmieniac świat.
Czasami mówią o mnie satyr

a ja jestem Piotrek i wpadłem tu kiedyś przypadkiem i tak zostało

pedalę już parę lat, a moje zamiłowania to Puszcza Osiecka (szczególnie Ponurzyca i Czarci Dół) od Celestynowa do Garwolina, łąki nadświdrzańskie, wszelkiej maści ciuchaje i wszystko co jeździ po torach. a do tego studiuję na zgniłej sgh-a i staram się łamać stereotypy

ha i wreszcie wiem jak macie na imie
hunter - jakbym nie urodzila sie dziewczynka, to tez mialam byc Sebastian