Page 1 of 2
DYMNO 2007, 2.06.2007
Posted: 27 Apr 2007 07:42
by vigil
Od Andrzeja Krochmala wiem, że przygotownia i zapisy na dymno w toku. Tym razem Legionowo. Do 20 maja 10 zeta taniej czyli 35 PLN (trasa rower 100 km). Ja się waham czy tylko pedalić czy pedalić+biec+strzelać do puszek po piwie (w 2006 udalo się 7 mce w generalce i 1 w kategorii wiekowej - los emerytos). Impreza 2 czerwca, szczegóły:
http://inowwa.republika.pl/dymno/
Posted: 27 Apr 2007 10:02
by rycho
cudnie............szkola, nosz kurna....
Posted: 27 Apr 2007 18:05
by yorek
ja się szykuję, a na jaką trasę to sie okaże za miesiąc jak forme doszlifuje :p
Posted: 27 Apr 2007 19:38
by behem0th
to pewnie standardowo 50..
Posted: 27 Apr 2007 23:58
by yorek
może tym razem sie uda
Posted: 14 May 2007 20:30
by behem0th
kto chetny na 50km?
Posted: 15 May 2007 16:06
by vigil
no panowie! na razie na liście zapisów na 50 km nie ma nikogo a na 100 jest parę osób. Taki kawał jechać do legionowa na tyci wycieczkę?

ja obstawiam setke. Miałem iść na extrem 25km bieg + 50 rower ale oszczędzam kolana na gringo 16 czerwca, więc jednak tylko rower.
Posted: 15 May 2007 18:44
by behem0th
trasy na dymno sa zapetlone, wiecej niz pierwsza petla 50km imho nie warto ;)
Posted: 15 May 2007 20:55
by vigil
w zawodach mtbo najczęściej są dwie pętle i między nimi logujesz się na półmetku, niemniej punkty rzadko się powtarzają. Trasy na tzw. dystansie średnim to ok 25 km a na klasycznym ok 35 - o ile dobierzesz dobrze trasę. Także druga 50 tka to raczej nie jest powtórzenie 1 pętli a jedynie kilka PK może się powtórzyć. Dla mnie taka 100-ka to głównie test wytrzymałości i orientalistyki tyż - każdy błąd topograficzny kosztuje. Poza tym po 100 km

lepiej smakuje.
Posted: 24 May 2007 22:05
by vigil
lata, mce i dni lecą. Jedzie ktoś? bo transport montuję.
http://inowwa.republika.pl/dymno/
Posted: 25 May 2007 10:40
by beh
vigil, bylem na dwoch dymaniach i wiem co mowie: nie podoba mi sie 100km ze wzgledu na petle i nie chodzi o punkty a teren, dlatego jak by co to tylko 50km (wole jak na harpie, gdzie teren sie nie powtarza). no ale nikt do timu nie chce sie dolaczyc wiec spasuje, a szkoda, bo mogloby byc fajnie.
Posted: 30 May 2007 07:47
by vigil
no i namieszaliście mi w głowie

i w końcu chyba wystartuję w trasie ekstremalnej (25 km bieg, 5 km kajak, 50 rower). Jak przeżyję to opowiem jak było
Posted: 01 Jun 2007 14:53
by vigil
czy kolega bartek wybiera się w końcu jutro? ha. Jadę 100 km ostatecznie zawody startują o 9,00. Wyjazd kole 7,45. mogę kogoś zabrać (zawsze można sobie skrócić do 50 km)
Posted: 01 Jun 2007 15:02
by BartekJ
Się wybiera. W końcu chyba na ekstremalną się zdecyduję. Dzisiaj planuję podjechać do Legionowa i sie zapisać żeby rano mieć już z głowy. Wysłałem komórę na gg.
Posted: 01 Jun 2007 19:33
by tygryskris
Tygrys też się melduję choć dopiero wczoraj dokończyłem naprawy usterek po harpie. Jadę 100

Posted: 02 Jun 2007 04:27
by vigil
no to fajno! bartek extrem i my po 100 km. pogoda marzenie. do boju.Ale konkurencja nie daje szans (Daniel Smieja)

Posted: 02 Jun 2007 19:35
by BartekJ
Wróciłem. Zmęczony ale szczęśliwy

Dałem radę

25 biegiem + 50 rowerem + 5 kajakiem. Strasznie dawno nie siedziałem w kajaku. Generalnie impreza przebiegła pod znakiem wysokiej mokrej trawy. Od stóp do kolan mam teraz jedno wielkie swędzenie (pokrzywy, osty, ostra trawa, sam nie wiem co jeszcze).
Teraz do wanny i coś zjeść, a potem jak będę miał wenę to napiszę więcej.
PS Bo ja wiem czy pogoda marzenie... część biegowa to było przedzieranie się w deszczu przez mokre krzaczory. Dobrze, że na część rowerową przestało padać.
Posted: 02 Jun 2007 19:43
by vigil
Daniel Śmieja na 7, górą panowie z compassu, mnie pech nie opuszczał, 3 X złapana guma, wymiana dętki a potem klejenie w deszczu i nieustalony kolec w oponie kasujący kolejną naprawę. Byłem w czołowej grupie 10 osób ale zabawy gumowe zajęły mi 1,5 h. Po pierwszej pętli chciałem give up-ować, ale namówino mnie coby być twardym, do czołówki miałem 1,5 h. Na drugiej pętli odrobiłem nieco strat i na 3 tyż więc jestem jakoś w 2-iej dziesiątce.Pogodę mieliśmy podobną jak na masie. Udało się w limicie zmieścić, więc dymanie zaliczone, trasa fajna.
Aha info dla beha - żadna pętla i żaden punkt nie pokrywał się także pętle służyły tylko eliminacji zbytnio ociągających się zawodników i organizacji długiej trasy na ograniczonym terenie. O szczegółach wyników i linkach do skanów tras zapodam.
Nie wiem jak tygryskris na 100 i bartek na extreme?
Posted: 02 Jun 2007 20:29
by tygryskris
No cóż ja 100 zrobiłem w 9:46. Więc też mam zaliczone dymanie.

Posted: 02 Jun 2007 20:46
by vigil
gratuliren stary! bo były przynajmniej 2 okazje by powiedzieć - e.. nie chce mi się. A tak organizator zadowolony, że brać śmiga, a może udało ci się na 2-ej 50 kogoś objechać (albo komuś ciebie

) i dobrze. Team tworzyć trza! Tak na boku - pętla 2 i 3 zdecydowanie lepiej mi leżały. Masz u mnie dodatkową symboliczną nagrodę. Ale nie wiem jaki twój numer startowy? Mój 120