Page 1 of 1
POMOC DLA ZWIERZĄT
Posted: 17 Mar 2007 21:16
by dzidek
dostałem ten link od znajomego prosił abym powysyłał znajomym
UWAGA!!! film na stronie lekko mówiąc drastyczny...
http://www.petycja.dl.pl/
Posted: 18 Mar 2007 07:33
by karnaś
Ja się podpisałem.
Posted: 18 Mar 2007 12:03
by Creeping Death
Widziałem filmy gdzie ludzie morduja ludzi (i też w nie do końca szybki i bezbolesny sposób), ale ten film to masakra, nie dałem rady do końca :/
Podpisałem się też choć nie wiem czy ta petycja ma jakiś sens, z resztą tym bardziej że sporo na liście nazwisk z Polski np. "Aniaaaa :****"
Posted: 18 Mar 2007 14:32
by Domar
tego się chyba nie da do końca spokojnie obejrzeć. widziałem to już kiedyś i też nie dotrwałem, teraz jak zobaczyłem że to to samo, od razu wyłączyłem. i jak nie (delikatnie mówiąc) zdenerwować się na widok pani ubranej w futerko na ulicy?
Posted: 18 Mar 2007 15:35
by yorek
a ja tradycyjnie wsadzę kij w mrowisko. fakt, że to jest besialstwo ale pamiętacie sceny gdzie w rzeźni polewali świnie wrzątkiem na żywca? i co, może wszyscy przestańmy jeść wieprzowinę bo te zwierzęta giną tak okrutnie tylko dla naszej przyjemności? w końcu moglibysmy jeść trawę i liście! troche źle ukierunkowana jest ta akcja bo powinna być raczej przeciwko tym, którzy w taki sposób mordują zwierzęta niż w tych, którzy kupują takie produkty. poza tym aktywistom nie przeszkadza, że ubrania, w których chodzą są szyte na dalekim wschodzie przez ludzi traktowanych jak zwierzęta? ;p no kaman, nie jest to podwójna moralność? hipokryzja??
ps1. od razu ostrzegam, że po wyrżeniu zdania mogę nie brać aktywnie udziału w dyskusji ze względu na ograniczony dostęp do netu. w związku z tym wszystkie hatewords możecie sobie zatrzymać bo i tak je oleje :p
ps2. co tam panie nad rospudą? jakoś trybunał nie wydał werdyktu pomyślnego dla ekologów na ich wielkie hura - czyżby kwestie merytoryczne wzieły górę???
pozdrawiam z uśmiechem w niedzielne popołudnie
Posted: 18 Mar 2007 22:42
by Domar
Yorek, o Rospudzie jak chcesz możemy dyskutować w starym temacie. co do Twojego stanowiska dotyczącego tej akcji - zgadzam się, Twój argument jest nie do podważenia. zły jest kierunek tej akcji. ale osobiście uważam, że jedzenie mięsa jest mniejszą ekstrawagancją niż chodzenie w futerku - ot, taka moja fanaberia.
Posted: 18 Mar 2007 22:48
by yorek
kurcze Domar - popsułeś mi całą radochę. spodziewałem się hektolitrów jadu

o rospudzie pogadamy jak przyjdą jakieś wieści z trybunału. nie omieszkam skomentować.
i teges...bo nie bardzo rozumiem
jest mniejszą ekstrawagancją niż chodzenie w futerku - ot, taka moja fanaberia.
lubisz chodzić w futerku?
wiesz, tak samo za fanaberie można by uznać jedzenie mięsa, jeżdżenie pojazdami mechanicznymi itp. cywilizacja wykształciła wiele różnych "fanaberii" a teraz nagle znalazły się grupki wrażliwych

Posted: 19 Mar 2007 08:32
by chmiel
Przykładem wójka Staszka powiem krótko, Yorek nie pierdol !
Posted: 19 Mar 2007 18:05
by Domar
no jakbym chodził, to wartości owych fanaberii byłyby dla mnie mniej więcej równe, a tak w futerkach nie gusuję
