Page 1 of 1
Czy to prawda ? ;)
Posted: 27 Jun 2006 07:03
by chmiel
Po wczorajszej burzy chyba wszystkim kompy popaliło. Tak pusto na tym forum....
Posted: 27 Jun 2006 07:17
by karnaś
U mnie net przez chwile nie działał, ale po burzy powrócił do żywych.
Posted: 27 Jun 2006 07:20
by Shonsu
no nie wiem, ja twardo film ogladałem na kompie, miałem tylko jeden samoczynnny restart kompa, póxniej jak tylko przestało padac poszedłem do parku ogladać błyskawice, żałuje że aparatu nie mam :/, było pięknie, jak kilka błyskawic na raz rozgałeziało sie po całym niebie, przypominając pekającą szybę, lub jakąś sieć pająka..

Posted: 27 Jun 2006 08:32
by yorek
a miałes się uczyć :p
ja jak wróciłem z roweru to komp nie działał inie reagował na włącznik. dopiero po wyjęciu i ponownym włożeniu kabla głownego zasilania zadziałało, poza tym strat nie ma.
jak wrócę do domu to wrzucę jedną fotkę ustrzeloną wczoraj, niestety jak się dorwałem do aparatu to już było po najlepszym
Posted: 27 Jun 2006 09:34
by chmiel
Ja oglądałem burze z Uroczyska. Wszystko było widać jak na dłoni. Jak podchodziła za blisko to się zwinąłem......i mnie zlało totalnie.
Posted: 27 Jun 2006 09:36
by Zbych
U mnie padło video, zapomniałem, że antena najpierw wchodzi w video a pożniej w tv. Głupio się czułem gdy usłyszałem w mieszkaniu serię trzasków wyładowania. Jedną kolumienkę też trafiło, stała na odtwarzaczu. Jak nietrudno się domyślić te wyładowania mnie nie zabiły ale filmów z kaset już nie pooglądam.

Posted: 27 Jun 2006 10:07
by strz.
U mnie burza tylko zresetowala komputer, ale w ogole w najhuczniejszych momentach przygasaly mi zarowki
po wszystkim poplynelam do Krasica.. Chmielu.. badz przedsiebiorczy obywatel zrob cos z ta wasza ulica!
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Posted: 27 Jun 2006 10:11
by Domar
a u mnie wszystko w jak najlepszym porządku. Farciarz ze mnie

Posted: 27 Jun 2006 10:12
by strz.
wiecej szczescia niz..

Posted: 27 Jun 2006 14:14
by Edi
Fajny był widok na nadchodzącą burzę, a także na okolice w jej trakcie z 4 (ostatniego) piętra w bloku na pewnym otwockim osiedlu

. Najlepszy efekt, kiedy piorun w dach walnął

. Po przejściu burzy przez Otwock, fajne widzoczki można było zaobserwować patrząc mniej więcej na północny-wschód. W nocy też w tamtych okolicach niezłe efekty świetlne dało się obserwować, ale dziwne wrażenie to robiło, bo żadnych odłosów burzy nie było słychać.
Fakt, późno w nocy, kiedy wszystkie ulice już właściwie wyschły, na Samorządowej utrzymywała się się nadal kałuża o wymiarach mniej więcej: 15-20cm głębokości, 5m szerokości i jakieś 150m długości.
Posted: 27 Jun 2006 14:54
by spider
Na ulicy Brzozowej zapalił sie dom od pioruna...
Aaa... i zerwało linie wysokiego napiecia
Straż Pozarna "walczyła" chyba ze dwie godziny z elektrownią o wyłączenie zasilania w tym przewodzie!!!
Posted: 27 Jun 2006 16:09
by yorek
Edi wrote:Fakt, późno w nocy, kiedy wszystkie ulice już właściwie wyschły
lol, to w jakim ty otwocku mieszkasz, jak jechałem rano autobkiem to większość ulic była mokra. ja żałuję, że aparatu nie miałem ze sobą na rowerze, bo to co widzieliśmy z Hakiem było godne uwiecznienia. potem jak już się uspokoiło z okna strzeliłem te 2 foty:
Posted: 28 Jun 2006 16:35
by Edi
yorek wrote:lol, to w jakim ty otwocku mieszkasz, jak jechałem rano autobkiem to większość ulic była mokra.
Trasa: Osiedle Tysiąclecia (ulica Warszawska) - ulica Wypoczynkowa (Wólka Mlądzka), godzina 1 w nocy. Poza tą kałużą na Samorządowej z pozostałych ulic zdążyło wszystko odparować. Jechałem dosyć szybkim tempem i koszulkę miałem suchą (przynajmniej w tym sensie, że spod kół nie woda nie leciała

).
Posted: 30 Jun 2006 11:59
by Brick
super pioruny
we Radiówku też było widać ostro się dostało antenom w jednostce wojskowej w Emowie.