OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

na ciekawą wycieczkę w otwocku i bliskiej okolicy. 20 km max. start i meta w Otwocku.

Może macie jakieś pomysły?
co warto zobaczyć? zabytki, przyroda tylko gdzie? torfy i bunkry odpadają są oklepane.

trasa ma być do pokonania przez dziecko więc należałoby omijać ruchliwe ulice.

Rzucajcie pomysły jakiekolwiek

dzięki za pomoc

czyżbyś chciał startować w konkursie rodzinne rowerowanie organizowanym przez miasto

popeye chce zgarnąć bon do sportowego

nie pytać tylko pomysły dawać

bon do podziału na pół? :p

dawać to złe słowo.

podsyłajcie coś i tak nie macie dzieciorów, a jak będzie bon to się dogadamy

Moze szlakiem ciekawych barów

z parku przez zamknięty przejazd do reymonta, prosto do rzeki świder, pod mostem kolejowym i drogowym do starego mostu wąskotorówki, na drugą strnę rzeki i dalej w stronę ujścia (tam są ciekawe leśne ścieżki), przez obwodnicę prosto, zatoczyć rundkę przy ujściu świdra, potem w kierunku karczewa (wariant do opracowania) wałem wiślanym, polną droga wzdłuż obwodnicy, przejazd na stronę karczewa, wyjazd koło moczydła, do kościoła w karczewie, podlaską i przemysłową albo armii krajowej do mostku w lesie, od mostku zależnie od dystansu. kłopotliwy jedynie odcinek przy obwodnicy ale można wyciąć zjazd nad ujście świdra i przez kresy pokręcić do rumunii. jakby co to poproszę łatki do dędetk i kąpielówki męskie typu slipy

Popey moze to ? http://www.otwock.pl/default.asp?ID=87&m=1&k=5

do Yorka: jaki rozmiar i kolorek?

wolałbym jednak jakiś temacik, chociaż napewno walory krajobrazu trzeba uwzględnić, myślałem też o zabytkach, ale jedyny co warto obejrzeć to właśnie kościół w Karczewie bo otwockie to ruiny.

PS

moża szlakiem zaniedbanych przez miasto otwockich zabytków.

ale wtedy nie wygram, tytuł mnie zdyskwalifikuje

Może wariant Yorka przedłużyć na kochanowskiego i przez meran lub borową do teklina, potem do mlądza, przez kładkę (ścięte drzewo z nabitymi deskami) na drugą stronę rzeki, wyjazd przy moście koło szkoły i powrót na stronę otwocką i dalej wzdłóż rzeki.

szlakiem zasyfiałych szpitali

Świder, strumyk w pogożeli, jezioro Moczydło, jezioro Duda, jezioro Łacha.

wyjdzie pewnie troszkę więcej niż 20 km... (można zahaczyć też o Wisłe ale teraz wylała i ciężko dojechać do koryta.

(albo trasą Huberta Trzepałki - tego co bunkry odkopał )okoliczne umocnienia czyli Józefów Mlądz Otwock Wiązowna

popeye wrote:co warto zobaczyć? zabytki, przyroda tylko gdzie? torfy i bunkry odpadają są oklepane.

Może i torfy są oklepane; ale zobaczycie, że wygra trasa przebiegająca przez trofy.

Torfy, Czarne Jeziorko, Rokola, Czersk.
Rokola po wschodniej stronie. Tylko, ze gzy przeszkadzaja. Mnie uciely 2 razy w okolice kostki podczas jazdy! Skubance sa szybkie. Do Czerska walem i niestety mostem, inaczej sie nie da(na most z walu schodkami, kurde, za ciezki mam rower, hehe). Na moscie wasko na tasiemce dla pieszych. Za mostem, za barierka w lewo, przez sady a pod gore dopiero za mostkiem na jeziorku, stromo! Przeprawe przez Wisle mostem kolejowym odradzam. Po drodze mozna odwiedzic jeziorka dziecinowskie. Tym, ktorzy jeszcze tam nie jezdzili doradzam mapke i unikanie samochodow, szczegolnie na odcinku tranzytowym (G.Kalwaria- Minsk Maz.)

Bardzo fajnie jezdzilo mi sie przez most w Mladzu, za nim w las w prawo, skok przez Szose Lubelska, Malcanow i ewentualny powrot przez Swierk i Jablonne. A jak za wczesnie na powrot do domciu to Siennica.

I tak nigdy nie planuje szczegolow, tylko ogolny kierunek:-)

Tak sobie mysle, ze te wspolczesne rowery gorale czy inne terenowce to wymyslono po wizycie w Polsce, gdzie jazda szosa jest baaardzo ryzykowna;-)

luuuudzie

to ma być wycieczka z dzieckiem max 20 km

No to rzeczka Swider i do domciu. Moze wspomniany most w Mladzu? Bocznymi drogami do szpitalika na Zeromskiego i dalej w lewo przez las do Mladza, a tam ul. Mostowa. Jak dziecko ustanie to je postrasz
Wszedzie wokol Otwocka jest fajnie.

Pomnik lotnika w Józefowie, tam się trochę pokręcić i na lody w drodze powrotnej, co się oszukiwać w okolicy nie ma czego zwiedzać. :/

pojechał bys z dzieckiem na górę lotnika? bo ja na pewno nie, za dużo piachu

nie wszystkie drogi tam prowadzące są tak bardzo piaszczyste, po drugie czy chciałbyś aby Twoje dziecko wyrosło na jakiegoś chuderlaka lub grubasa? bo z tego co patrzę to ludzie/rodzice trochę zaniedbują takie sprawy. Chyba nic się nie stanie jeśli dziecko się trochę pomęczy, oczywiście trasa zależałaby od wieku dziecka.