OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

bierecie Ernesta, Pleskota na giga
i Staniszewskich na mega i te 1600 macie w kieszeni

może odrazu zaprosimy Galińskiego i Batka i bedzie po sprawie...
ale tak na serio to trzeba bedzie mocniej powalczyć za rok bo teraz to po ptokach raczej

Niedlugo kolejny maraton w Jablonnej. Zamierza ktos wystartowac?

ja raczej niestety nie po przerwie cuś formy nie widać

ja z Ojcem startujemy

p.s. moze nawet bedziemy miec miejsce w samochodzie dla jednej osoby(razem z rowerem ) ale uwaga !nic nie obiecuje!!!

No wlasnie dzidek zabralbym sie z kims bo smutno samemu. Jezeli nie z wami to pojade z kolega. Dajcie tylko znac jakos wczesnie czy macie miejsce.

uuups zapomnialem
po maratonie nie wracamy do otwocka bo jedziemy na jampreze urodzinowa [/b][/list]

to teraz od poczatku kto jedzie do Jablonnej??

dzidek wrote:to teraz od poczatku kto jedzie do Jablonnej??

Ja, Marta, Kris, Ernest, George, Darek, Piotrek, Jarek, Bliźniaki, Marysia ...

btw. byłem dzisiaj w WWie się opłacić i zarejestrować - kolejka była nawet nawet a szła jeszcze wolniej

Michał

WOW Ernest sie skusil na mazovie

a ktos z ogrow sie wybiera oprocz mnie, Taty i Arkadyja??

Michal za rok startj w barwach OGR bo w otwock teame i tak nie punktujesz a u nas bys duzo punktow nalapal do generalki

dzidek wrote:WOW Ernest sie skusil na mazovie

a ktos z ogrow sie wybiera oprocz mnie, Taty i Arkadyja??

Michal za rok startj w barwach OGR bo w otwock teame i tak nie punktujesz a u nas bys duzo punktow nalapal do generalki

ustalimy stosowna stawkę za każdy zdobyty punkt i się jakoś dogadamy
Jak Ernest ukończy ostatnie dwa maratony z dobrym wynikiem to może wpaść go 5ki.

M.

Sa juz wyniki z maratonu w Jabłonnej. Wynika z nich ze druzynowo zrobilismy najlepszy wynik w sezonie. W zaleznosci od tego czy jako pierwszy na dystansie giga bedzie brany czas Marka Galinskiego (zawodowy kolarz) czy Radoslawa Rekawka na pewno będziemy mieli 1283 pkt.
Teraz troche o maratonie:
Trasa srednia, o wiele gorsza w moim odczuciu od tej z Jozefowa. Dlugie monotonne proste, piaszczyste podjazdy, podczas ktorych mimo iz nie byly strome trzeba bylo prowadzic rower. Ostatni raz wezme na bufecie zel. Zaczal po nim bolec mi brzuch i myslalem ze nie dojade do mety. Oprocz tego jechalo mi sie kiepsko, w piatek i w dniu maratonu przyszlo ogolne oslabienie organizmu. Mimo to zanotowalem najlepszy wynik w tym roku.
Bylo fajnie, szczegolne uznanie chcialbym przekaz moim kolegom, ktorzy jako startujacy po raz pierwszy, na zwyklych trekingach z cienkimi oponami przejechali maraton na dystansie giga i to z nielym czasem. Szacunek panowie.

Arkadyj "pedzacy"

W niedzielę maraton w Lesznie. Tym razem na pewno wracamy do Wa-wy. Ktoś chętny na transport?

hak wrote:W niedzielę maraton w Lesznie. Tym razem na pewno wracamy do Wa-wy. Ktoś chętny na transport?

Do Wawy czy Otwocka?

Łojej!!!!
Pewnie ze do Otwocka

hak wrote:Łojej!!!!
Pewnie ze do Otwocka

Jezeli to nie bedzie problemem to chcialbym sie z wami wybrac. Oczywiscie jezeli macie miejsce dla mnie plus rower

Btw, jedziecie po odbior chipa wczesniej czy dopiero w dniu zawodow bedziecie zalatwiac wszystkie formalnosci?

Arkadyj wrote:
Btw, jedziecie po odbior chipa wczesniej czy dopiero w dniu zawodow bedziecie zalatwiac wszystkie formalnosci?

Jak sie wybieracie w czwaretek lub piatek to kolejka może być dluższa niż w Lesznie. Byłem tam przed Jabłonnąi stałem prawie godzinę, Kris w Jabłonnie rano zarejestrował się w 5 minut.

Michał

Nie ma sprawy. Arkadyj masz już miejscówkę. Twoj rower też
Pojedziemy pewnie dopiero w niedziele rano. Co ty na to?

jeszcze pare zdjec z Jablonnej:



chyba dostanie mi sie za te zdjecia....