Page 4 of 10

Posted: 17 Jul 2007 20:11
by spider
kolejne 8kg targac? :-)
Darujemy sobie...moze lepiej kupic folie do malowania za 5zł :-)

Posted: 17 Jul 2007 20:29
by spider
Przypominam o spotkaniu organizacyjnym
Czwartek 20.00 w parq

Posted: 17 Jul 2007 21:41
by leoheart
komarr wrote: co myslicie aby pierwsze dwa dni na maxa polecieć ?
hm właśnie po to chciałem sie spotkać ze wszystkimi na odprawie technicznej żeby ustalić kto czego oczekuje od tej wyprawy i dogadać sie co do szczegółów żeby nie powtórzył sie syndrom "Liwca".

Mój pomysł na wyprawę jest taki że:
-jedziemy tempem krajoznawczym tj ok 18 km/h jak sądzę biorąc pod uwagę fakt że mamy sakwy i staramy sie wybierać teren oraz oglądać ciekawe miejsca
-trzymamy sie mniej więcej harmonogramu, który przygotowałem a do którego nie zgłoszono uwag choć jest znany od dawna,mniej więcej oznacza że noclegi są generalnie znane a ich miejsce może ulec jedynie niewielkim korektom,w moim planie nie ma opcji dwóch dni na maxa po 200km a potem leżenia na Helu przez pozostałe 7dni
-cała ekipa trzyma sie razem choć oczywiście jeśli ktoś chce skoczyć do przodu i przygotować miejsce na nocleg i zrobić obiad to nie ma sprawy :)
te ustalenia maja zapaść w otwocku bo potem nie ma miejsca na dyskusje w sprawach zasadniczych,jeżeli ktoś ma inna wizję to chce wiedzieć teraz bo wtedy pojadę sobie na własną reke troszcząc się tylko o siebie,inni niech robią co chcą i nie stanowimy ekipy
-co do harmonogramu dnia to wyobrażam sobie że wstajemy rano czyli 6-7,jeśli będzie tak upalnie a 8-9 jesteśmy gotowi do drogi,jedziemy dwie trzy godziny a potem między 12-16 możemy urządzić leżakowanie gdzieś na ładnym zakątku plaży,potem znów ze dwie godzinki i koło 19 szukamy miejsca na nocleg
tak ja to widzę,takie podejście gwarantuje mi dobra zabawę jesli ktos podziela moje zdanie zapraszam,jesli nie trzymam za niego kciuki :ok:

na koniec: w czwartek może sie okazać że cała moja tyrada jest zbyteczna bo...nie pojadę,mam problemy w pracy i być może stanę przed wyborem zostać albo...pieprznąć pracę i jechać
w pierwszym przypadku przekaże cały zgromadzony na tę wyprawę sprzęt Spiderowi
Nie przepraszam nikogo za moje wahanie bo uważam że wyprawa może sie odbyć nawet w pojedynkę,poza tym sytuacja mnie trochę zaskoczyła
ps. ten czteroosobowy namiot na rowery to chyba pomysł będący efektem upału :P ja nie składam sie na ten namiot i mogę zostawić swój rower bez osłony

Posted: 17 Jul 2007 22:01
by spider
W pełni popieram plan wycieczki wcześniej ustalony bez wyścigu
Jade odpoczac i zwiedzac.....

p.s
Leo trzymam kciuki
Niech bedzie wilk syty i owca cała

Posted: 18 Jul 2007 21:13
by klepek
leoheart wrote:wstajemy rano czyli 6-7
a nie da rady trochę przesunąc?

Posted: 18 Jul 2007 21:17
by spider
mało precyzyjne pytanie :) na ? 4-5 ?

Posted: 18 Jul 2007 22:01
by popeye
mało precyzyjne pytanie Smile na ? 4-5 ?
tak, tak :D:D:D

Posted: 19 Jul 2007 16:20
by klepek
spider wrote:mało precyzyjne pytanie :) na ? 4-5 ?
nie, chodziło mi o 3-4 ;)

Posted: 19 Jul 2007 19:12
by spider
Swietnie świetnie :-) to jutro....śimigamy :-)

p.s
Popey trzymam kciuki

Posted: 20 Jul 2007 07:59
by BartekJ
klepek wrote:nie, chodziło mi o 3-4 ;)
Po południu, oczywiście :)

Posted: 20 Jul 2007 17:20
by leoheart
czas sie pożegnać :heej:
najtwardsi z twardych ruszają rowerami o 20.00 z PKP Otwock :)
pozostali dołączą po drodze
zlot gwiaździsty Wwa Wsch 22.20
pozdro dla tych którzy zostają :peace:

Posted: 20 Jul 2007 18:25
by chmiel
Wlasnie ich pożegnałem na stacji. Faktycznie najtwardsi. Wybrali sie rowerami na wschodnią mimo nadciągającego deszczu. Ciekawe czy bardzo zmokną ;)

Posted: 21 Jul 2007 06:17
by przywiał wiatr
niedaleko Szczecina
pierwszy współny posiłek
przymierzają się do gotowania zupki na podłodze pociągu
pozdrowienia ;-)

Posted: 21 Jul 2007 07:09
by przywiał wiatr
8.30 na promie
ciepło
słońce zaczyna się przebijać

nie mogą już się chyba doczekać :wink:

Posted: 21 Jul 2007 09:50
by Guest
11.45 wyspa Wolin

Posted: 21 Jul 2007 10:03
by deer hunter
juz nie moge doczekac sie kiedy zrobia pierwsza kupke :lol:

Posted: 21 Jul 2007 11:22
by przywiał wiatr
OGRy pozdrawiają z mola w Międzyzdrojach

Posted: 21 Jul 2007 15:31
by przywiał wiatr
15.01
Wydrzy Głaz nad jeziorem Czajcze N53.94297 E14.56322
i nic więcej.......

Posted: 21 Jul 2007 15:51
by przywiał wiatr
17.46
Spragnione OGRy robią zakupy w Dziwnowie
P.S. Papaj będzie oskalpowany :evil:

Posted: 22 Jul 2007 12:54
by przywiał wiatr
05.44
szkoda ze nie widzicie wschodu słońca.....