Page 3 of 5
Posted: 03 Jul 2005 11:52
by Jacq
Faktycznie.. mea culpa,
ciutek przesadzilem z ta obwodnica..
Wogole bylo za dlugo, jakas taka sobie atmosfera,
bolala mnie glowa przez conajmniej pol masy...
Ognisko jakies bez klimatu...
Generalnie wrocilem zniesmaczony troche.
Na przyszlosc.
Trase ustalamy wczesniej.
Duzo krotsza...
Pozdrawiam
Posted: 03 Jul 2005 21:31
by Hunter
W sumie miało być zebranie 14.45 a patrzę że połowy w tym czasie osób z OGR nie było

Posted: 03 Jul 2005 21:35
by popeye
Hunter , jeszce nie przywykłeś ?

Posted: 03 Jul 2005 21:36
by Hunter
Kiedyś będę musiał, ale miałem teraz trochę znajomych, więc musiałem rozdwoić uwagę i do tego po próżnicy

Posted: 03 Jul 2005 22:27
by Domar
Hunter, ale i tak dzielnie obstawiałeś drogi

Posted: 04 Jul 2005 20:46
by behem0th
http://otwock2072005.dobrebopolskie.com/
rysiek, zwroc uwage jaki fajny northshore mijali po drodze, to musi byc gdzies na wysokosci anina, mozna by wyskoczyc.
Posted: 04 Jul 2005 21:10
by rycho
tia, to jest czerniak jak sie nie myle. bylem tam kiedys ale po awarii, jakies drechy sie tam zabawialy, ale teraz budowa ruszyla na nowo.
bardziej miedzylesie, wyskoczyc kiedy mozna, tylko kiedy ja bede mial choc odrobinke wolnego czasu, mamus pomoz, lol.
Posted: 05 Jul 2005 00:09
by behem0th
daj znac jak bys mial chec.
Posted: 05 Jul 2005 06:23
by Guest
a mnie tam MASA się podobała, podziwiałem wszystkie roześmiane twarze cyklistów, względną wyrozumiałość kierowców, dziadków i małych szkrabów co to dorównywali starszym w przejechanym dystansie...
to moja pierwsza MASA, i dlatego zdziwiło mnie zdanie jakie usłyszałem "KOLEJNA DZIWNA MASA"...
nie wiem co ten człowiek chciał przez to przekazać...
na nastepnej napewno sie pojawię...
(czy na każdej MASie bikerzy prowokują kierowców?)
Posted: 05 Jul 2005 13:52
by spider
Na podstawie fotografi okazalo sie ze sytuacje niebezpieczna spowodowala taksowka Otwockiej firmy "Nowe Taxi"
Fotografia i odpowiedni opis bedzie przedstawiony wlascicielowi firmy...
Posted: 05 Jul 2005 14:47
by Domar
huh, powiało grozą. ale moim zdaniem BARDZO DOBRZE! myślałem, że nie zdążyłeś wtedy tej fotki strzelić. gratuluję refleksu

Posted: 07 Jul 2005 05:16
by Kinia
Może właściciel coś zadzaiała.... Ale i tak znając życie osra sobie to... po co mu jakieś tam kłopoty z rowerzystami

Posted: 11 Jul 2005 20:11
by goksa
A ja bardzo chciałabym koszulkę taką piękną mieć....
Ale tak bardzo chciałabym ją mięc, ze śni mi sie po nocach, a potem spać nie mogę....
Jak da sie to załatwić..?
Pomocy!!!!!!!!!!!

Posted: 11 Jul 2005 20:31
by Jacq
Jaka koszulke??
Rowerowa OGR??
Trzeba z nami pojezdzic, to sie wtedy dowiesz

To nie jest rzecz w stylu nastepnego gadzetu...
Tzn jest

ale jak ja nosisz, znaczy ze sie z nami identyfikujesz..
A zebys sie mogla z nami identyfikowac to musimy Cie znac
Takie jest moje zdanie
Pozdrawiam
Posted: 11 Jul 2005 20:38
by behem0th
a moje zdanie jest takie, ze wlasnie dales sie podpuscic... ;)
Posted: 15 Jul 2005 14:40
by goksa
A podpuścić na co...?

-to jest niewinny usmieszek..
Byłam na masie raz na razie i te koszulki są norlamnie genialne...
A daliscie pomysł, gdzieś do wyższych instancji, żeby były takie dla kobiet tez

Pozdrwiam, pewnie spotkamy sie na następnej masie...
Posted: 15 Jul 2005 15:07
by spider
goksa wrote:A podpuścić na co...?

-to jest niewinny usmieszek..
Byłam na masie raz na razie i te koszulki są norlamnie genialne...
A daliscie pomysł, gdzieś do wyższych instancji, żeby były takie dla kobiet tez

Pozdrwiam, pewnie spotkamy sie na następnej masie...
Jak to mowi kolega Behem....nie sama masa czlowiek zyje

Wpadnij do nas czesciej...np na zawody na mienią

Nie musisz startowac ale bedziemy mieli okazje zeby sie poznac
Posted: 15 Jul 2005 17:39
by goksa
a czemu jest goksa napisał, a nie napisała?
Czuję się zdyskryminowana!!!!! :) A gdzi te zawody macie?
A może kidyś Was nawiedzę...
Gdzie ja tam w zawodach, jak aj dobrze,że w ogóle na rowerze utrzymuję równowagę.
[/img]
Posted: 15 Jul 2005 21:33
by goksa
Właśnie zauważyłam, że kompletnie nie napisałam na temat, a popatrzylam sobie na inne takie hm... tematy, chyba dobrze to nazwałam...
Wiem, że Behem warczy, jak coś nie na temat jest. Przepraszam, ale byłam po nieprzespanej nocy, poniewaz tęskniałam za koszulką w ognie:-)
A w sumie pisze bo mam kolejne pytanie..?
Czy na tej masie też się bili, albo ktoś się wkurzał, tudzież chciał wpechnąć się na rondo? Co się działo? Ktos wpadłby pod samochód?
Jezus, Maria ja z Wami juz nie jeżdżę...
No chyba, że za tę koszulkę...
Juz nie pisze nie na temat

Posted: 16 Jul 2005 02:30
by leoheart
goksa wrote:
A w sumie pisze bo mam kolejne pytanie..?
Czy na tej masie też się bili, albo ktoś się wkurzał, tudzież chciał wpechnąć się na rondo? Co się działo? Ktos wpadłby pod samochód?
Jezus, Maria ja z Wami juz nie jeżdżę...
No chyba, że za tę koszulkę...
masz w sobie taką żądzę ...krwi?czy taką determinacje jak ....Warszawiacy
poki co ideałem jest jesli Masa obywa sie bez takich incydentów
koszulka to widomy znak przynaleznosci, który zdobywa sie we wspólnych wyprawach jak napisał JacQ a z czym w zupełności sie zgadzam,
OGR to nie tylko Masa to wspólne wyprawy przede wszystkim
