Page 3 of 3
Posted: 17 Oct 2010 19:16
by yorek
to przy tym jeziorku, które widać na img 4405 na poprzednim Harpie można było skosztować doskonałej pizzy

Posted: 17 Oct 2010 19:25
by vigil
hak wrote:Tylko Leo jakiś dziwny...

pogielo go czy jak?

Posted: 17 Oct 2010 22:07
by BoB
Hak i Vigil, w przyszłym roku się policzymy

Posted: 18 Oct 2010 13:50
by leoheart
vigil wrote:pogielo go czy jak?

śmiejcie się, śmiejcie

cieszcie sie że to Was nie do
rwało

Posted: 18 Oct 2010 18:52
by yorek
wywiad ze zwycięzcą trasy pieszej - zobaczcie jak mało gość zjadł i wypił przez tyle godzin
http://www.napieraj.pl/xoops/modules/wf ... icleid=418
Posted: 18 Oct 2010 20:12
by pokrzewka
wszystko jasne ... antybiotyki i środki przeciwzapalne, nieładnie

Posted: 18 Oct 2010 20:13
by dzidek
czytałem relację online i jego opcja z boczkiem mi się bardzo podoba
Czy dużo czy mało to pojęcie względne... 10h to nie jest aż tak długo żeby jeść nie wiadomo ile... a poza tym każdy kawałek jedzenia to waga

Posted: 18 Oct 2010 20:15
by yorek
pokrzewka wrote:wszystko jasne ... antybiotyki i środki przeciwzapalne, nieładnie

ciekawe czy czegoś na astmę nie bierze

Posted: 18 Oct 2010 20:27
by chmiel
Gdzie można dostać EPO, tak przy okazji ;)
Posted: 18 Oct 2010 20:28
by dzidek
w aptece jak ci vigil przepisze

Posted: 18 Oct 2010 21:10
by leoheart
Posted: 19 Oct 2010 05:35
by vigil
z forum H-40 link do dosc masakrycznej opowiesci:
http://mtb3x.pl/?page=zawody&id_impreza=16
Posted: 19 Oct 2010 09:55
by BoB
Ten wypadek wydarzył się na zjeździe z asfaltu w drogę dojazdową do pkt15. Usłyszałem tylko uderzenie i głośny okrzyk "k...wa". Zawróciłem z Yoohasem i zobaczyliśmy jak facet leży nieprzytomny, a kilku rowerzystów próbuje odczepić od niego rower. Zatrzymał się też jeden samochód z którego wysiadła kobieta gotowa zawieźć klienta na pogotowie.
Ruszyliśmy dalej jak się okazało, że gość zaczyna bełkotać (znak że żyje). Krwi nie widziałem więc nie oceniałem wtedy tego jako coś strasznego. Kask ochronił mu głowę choć jak opisali szczęka trochę oberwała.
Posted: 20 Oct 2010 18:15
by hak
Posted: 20 Oct 2010 18:23
by BoB
nie tylko Vigil ale i Hak

Posted: 20 Oct 2010 18:38
by yorek
BoB i Arek też niezły wynik
moim celem maksimum na ten rok było złapanie się w pierwszą setkę, na wiosnę się nie udało, teraz rozpiera mnie duma

Posted: 20 Oct 2010 18:58
by Edi
Wszyscy świetnie pojechaliście. Gratulacje.
p.s. "Rowerowa Brzoza"???
Posted: 20 Oct 2010 19:18
by yorek
bo Haczek to już takie trochę drewno

Posted: 20 Oct 2010 19:45
by hak
Ja ci dam drewno

Posted: 22 Oct 2010 14:25
by vigil
Podam tylko dla informacji, ze przejechalismy 202km a srednia efektywnej jazdy to 21,1km/h i czas jazdy 9h 34 h. Z prostych obliczen wynika ze moj licznik nie pracowal przez 113 minut czyli 16% czasu spedzilismy nie pedalujac... pomijajac wymiane haka i posilek pod sklepem to jest to jednak baaardzo duuuzo
