Ja też jestem ciekawa . My zrobiliśmy PK1-PK9. Za namową... ale cieszę się, że spróbowałam, było warto ... A behe to pojawiał się i znikał ... przed PK3 zaginął nam w akcji ...
Hej. Gratulacje dla Morsów.Ja musiałem zrezygnować z dalszych zmagań ponieważ strasznie ciężko mi się oddychało. Tak jak by pojemność moich płuc spadła o połowę. Dalsza jazda była możliwa ale czy to miało by sens? Muszę przyznać że krwawa w zeszłym roku to była przejażdżka. Niestety w tym roku chciałem za szybko i to pewnie powód moich problemów. Straszna szkoda bo do mety zostało mi z 8 dyszek. W sumie to już od samego startu nie czułem się najlepiej. Mały kac po spotkaniu wieczornym , poranny chłód no i ewidentnie zła dieta. Przejeżdżając przez Kampinos czułem moc w nogach i tępo miałem naprawdę dobre.
Krolisek wrote:Gratulacje! Tylko trzech - chyba łatwo nie było
myślę że pogoda ma spory wpływ nie tylko na wynik ale także na samo dotarcie do mety, jak sądzę wczorajszy upał nie pomagał,
nie zapomnę jak Vigila, bądź co bądź trzykrotnego zdobywcę i posiadacza najlepszego czasu musieliśmy ściągać onegdaj z trasy właśnie z powodu upału
sam też razem z Vigilem zmagałem się dla odmiany z ulewnym deszczem
cóż pokonanie KP łączy się z niezapomnianymi przeżyciami tym większy szacunek dla każdego zdobywcy!
Krolisek wrote:To już mieliście pewnie prawie 200km? Pogoda dziś była straszna... Jeszcze 6h do końca zmagań.
Mieliśmy 164 km. Upał był, ale nie było tak tragicznie. W Modlinie byliśmy około 18.00. Nie wiem ile bym jeszcze dała radę... ale następnym razem zorganizuję rezerwową ochronę na nocne zmagania może sie uda... spróbuję za rok
Początkowy fragment Warszawskiej Obwodnicy Turystycznej prowadzi przez północno-wschodni fragment województwa stołecznego. Na trasie znajduje się kilka kompleksów leśnych, m.in.: Lasy Drewnickie, Nieporęckie, Legionowskie i Chotomowskie. W okolicach Nieporętu szlak przybliża się do Jeziora Zegrzyńskiego, jednego z najbardziej popularnych rejonów turystyczno-wypoczynkowych województwa. Dobra komunikacja kolejowa i autobusowa do poszczególnych punktów etapowych. 1.1 0,0 km Warszawa-Rembertów, stacja PKP. Początek szlaku po północnej stronie dworca na ul. Cyrulików. Znaki czerwone prowadzą ulicą Antoniego Wieczorkiewicza, następnie w lewo ulicą Ignacego Paderewskiego cały czas prosto aż do skraju lasu, wzdłuż którego w prawo - 3 km rozwidlenie na skraju lasu. Lewą drogą przez młode bory sosnowe za znakami - 5,2 km przejazd kolejowy na drodze z Ząbek do Zielonki. Tutaj na drugą stroną torów i ulicami Zielonki szlakiem czerwonym.
To tyle na temat mitycznego dzyndzelka co poniektorzy z uporem maniakalnym cwicza.. bo prawdziwy poczatek jest jak wyzej. Oszukali Was!
Niedlugo calosc publikacji z '79, tylko musi sie przeOCRowac 60 stron.
Byłem o 12 na pętli w Międzylesiu. Wystartowały 2 zespoły: Bieganie i Ergo.
(Edit następnego dnia)
Zrobili to
Ergo - I miejsce, 23:19
Bieganie- I miejsce w kategorii MIX, 23:40
A ja myślałem, że nie ma szans nawet przy normalnej pogodzie... Kurde, 34 stopnie jest. Szacun.
Dawno nie wchodziłem na forum, widzę że Krwawa Pętla jest co roku “popularna”. Nie wiem czy takie informacje kogoś zainteresują, napiszę kilka zdań o oznakowaniu jej.
Widzę na 17 stronie o Pętli, że Krolisek pisze o mapach, na blogu nawet rysuje "ewentualne propozycje pokonania" różnych odcinków. Piękne mapki ale smucą mnie te kombinacje przebiegów. Ja z Ługasów jestem więc przejazd przez drogę 801 bardzo mnie frapuje, ręce opadają. Teoretycznie od jesieni zeszłego roku nie powinniście mieć żadnych map, nic nie rysować, ewentualnie mieć ślad gps na noc. Czemu? Toć "obwodnica" na jesieni 2011 roku została w całości odnowiona, mam na myśli przebieg części w kolorze czerwonym od Modlina do Zaborowa. Informacja w 100% pewna bo jestem znakarzem nizinnych szlaków pieszych z uprawnieniami na woj. mazowieckie. Gdzieś się jeszcze gubicie, gdzieś czegoś nie domalowano? Znam sprawę od podszewki ale nie mogę / nie chcę nic publicznie pisać ponieważ ilość niecenzuralnych słów przekracza wszelakie granice... Mój krótki wniosek - nigdy nie będzie to dobrze zrobione.
Jestem zdecydowany na zimowy przejazd. Będę próbował namówić kogoś z Łodzi. Jeżeli będziecie się wybierali dajcie znać.
Wbrew pozorom zimą, gdy piaski nieco zamarzną może być łatwiej.
wiki