Page 15 of 21
Posted: 17 Mar 2008 21:03
by chmiel
Ktoś ma coś niedobrego w komputerze. Własnie dostałem jakis spam po rusku z adresu listy mailigowej KRO.
Przeskanujcie sobie kompy.
Posted: 17 Mar 2008 21:49
by behem0th
ja nie dostalem, moze sam do siebie wyslales ;)
Posted: 17 Mar 2008 21:55
by chmiel
Fak, może to być ;)
Posted: 17 Mar 2008 22:40
by Edi
chmiel wrote:Ktoś ma coś niedobrego w komputerze. Własnie dostałem jakis spam po rusku z adresu listy mailigowej KRO.
Przeskanujcie sobie kompy.
Mat też to dostała.
Posted: 17 Mar 2008 22:41
by pokrzewka
ja mam problemy z pocztą ale nic nie wysyłałam ani nie dostałam, a może ktoś ma ochotę na udzielenie pomocy technicznej jak juz pojawił się temat

Posted: 18 Mar 2008 15:20
by leoheart
Edi wrote:chmiel wrote:
Mat też to dostała.
ja dostałem parę dni temu,padł na mnie blady strach ale póki co wszystko działa

Posted: 24 Mar 2008 15:55
by pokrzewka
wrzucam tutaj o Zielonym Szlaku
Posted: 25 Mar 2008 12:05
by bobby-x
Witam
Zastanawiam się czy ten artykuł jest napisany w sensie negatywnym czy pozytywnym? Najpierw była mowa o 24% finansowania ze strony naszej władzy teraz piszą że 10%, coś tu nie pasuje.
Chyba szybciej powstanie dojazd z Warszawy do Otwocka zwykłą drogą rowerową z okolicy Mostu Siekierkowskiego.
- brakuje od Wału Miedzeszyńskiego do Wąbrzeskiej lub od Trasy Siekierkowskiej ulicą Poprawną do Wabrzeskiej
- na Wąbrzeskiej do Traktu Lubelskiego jest
- na Lucerny brakuje od Traktu Lubelskiego do Mrówczej
- na Mrówczej od Lucerny, przez Zwoleńską, Panny Wodnej i dalej Mozaikową aż do Przewodowej jest jest droga rowerowa (małe braki na samym skrzyżowaniu Zwoleńskiej, Panny Wodnej i przy Rejowieckiej)
- dalej na Mozaikowej brak drogi rowerowej bo brak asfaltu
- jeśli dzielnica Wawer podciągnęłaby drogę na Mozaikowej od Bysławskiej i na Włokienniczej od Prasowej do granicy Józefowa czyli początku 3 maja to Otwock zostałby połączony drogą rowerową z Warszawą.
- projekty drogi rowerowej na 3 maja już są a z Jarosławskiej do Kołłątaja już rzut beretem.
Tak sobie to wydedukowałem i chciałbym taką drogą rowerową pomykać do Wawki.
Posted: 14 Apr 2008 14:36
by pokrzewka
z LO 14.04.2008
Posted: 23 Jun 2008 20:39
by bobby-x
Dzień Dobry, Otwocka Koalicjo Rowerowa, mało się tu dzieje, jeden mail raz na dwa miesiące, szkoda.
Ucieszyłem się, że w końcu ruszyła budowa Otwockich Dróg Rowerowych. Obserwowałem tę na Kołłątaja. Patrzę droga omija przystanek autobusowy, no fajnie będzie dobrze. Ale droga doszła do świateł i już tak wesoło nie jest a właściwie to jest spierd.... Płytki chodnikowe koloru żółtego? (te niby po których mają jeździć rowerzyści) wchodzą w płytki "piesze" i dalej piesze prowadzą do ulicy Mickiewicza. Ach żeby było wszystko jasne przy "spotkaniu się" płytek rowerowych i pieszych stoi znak KONIEC DROGI ROWEROWEJ. Czyli będzie przerywaniec rowerowy od rzeki Świder do ciuchci w Karczewie podobnie tak jak w Józefowie. Tak się zastanawiam czy w Otwocku nie można zrobic normalnych dróg rowerowych tzn. ciągów pieszo-rowerowych??? Tyle kasy poszło na projekty i następne mnóstwo kasy pójdzie na realizację. Czy skoro już się władza zdecydowała na drogi rowerowe to czy musi to być kolejny łotwocki bubel. Ręce opadają i właściwie to nie chce i się nic robić w tej sprawie. Jak powstaną takie józefowskie "przerywańce" w Otwocku to na pewno nie będę z nich korzystał. Do Wawy zdecydowanie wybiorę mniej ruchliwą Górną lub Turystyczną a w Józefowie ulicę 3 maja zamiast przerywańca rowerowego wzdłuż Piłsudskiego. W Falenicy wybiorę
ulicę Włokienniczą itd. Więc może jednak lepiej tę kasę wydać na coś bardziej pożytecznego niż "Łotwockie Przerywańce Rowerowe".
Po co jest ta koalicja, po co ta cała masa krytyczna - no chyba żeby pojeździć sobie po otwocku i potem spotkać przy ognisku ?
W powyższym artykule można przeczytać, że zabezpieczono 500 tys złotych, bubel za taką kasę. Co za kretyn do kurwy nędzy zatwierdził te projekty ????
Posted: 23 Jun 2008 20:55
by carloz
Jeżdzic po tej pseudo ścieżce będą Ci którzy i tak jeżdzili po chodniku, czyli babcie z siatami pełnymi bułek i mleka oraz rodzice z dziećmi, a My dalej będziemy popylać ulicami, policja się weźmie za nas, za nas czyli piratów i bandytów, zacznie karać mandatami i po kilku latach ścieżka zwróci się miastu, bilans wyjdzie na zero a miasto będzie miało piękne chodniki i kilometry ścieżek.... w odcinkach kilkuset metrowych, ale pochwalić się bedzie czym

Posted: 23 Jun 2008 21:01
by mily glos
a po co jest pan robert, do kurwy nedzy tylko pierd.. i pier..
Posted: 23 Jun 2008 21:04
by yorek
tak sobie ostatnio myślałem, że żeby takim przerywańcem jechać zgodnie z przepisami należy po dojechaniu do znaku przenieść sie na skrzyżowanie dróg, które możemy już legalnie przejechać po jezdni a zaraz za skrzyżowaniem przenieść rower spowrotem na ścieżkę rowerową. dobrze myślę??
Posted: 23 Jun 2008 21:16
by carloz
szybciej i zgodnie z przepisami jest na wprost przez przejście, ale prowadząc rower po zebrze

Posted: 23 Jun 2008 22:27
by pokrzewka
pozytyw jest taki, że coś dziać się zaczęło, jednak nie mamy zbytnio wpływu na to jak, nikt z KRO nie konsultował projetu, a inni chyba się nie interesowali
podobnie jest z realizacją pięknej idei infrastrukury turystycznej, drewniane wiaty na terenach zamkniętych: Klub Mlądz, Pttk, ZPKMChiB, Ognisko Dziadka... oraz niefunkcjonalne szlaki rowerowe - "kręcący" się czerwony, zielony po nieprzejeznym wale i kawałkami betonów w ogródkach, którego nawet nikt nie zauważy ...
Posted: 24 Jun 2008 06:22
by bobby-x
pokrzewka wrote:pozytyw jest taki, że coś dziać się zaczęło, jednak nie mamy zbytnio wpływu na to jak, nikt z KRO nie konsultował projetu, a inni chyba się nie interesowali
Właśnie mało kto się interesuje a potem wszysc narzekają , że jest źle.
pokrzewka wrote:podobnie jest z realizacją pięknej idei infrastrukury turystycznej, drewniane wiaty na terenach zamkniętych: Klub Mlądz, Pttk, ZPKMChiB, Ognisko Dziadka...
Specjalnie zostały wykonane na terenach ogrodzonych i pilnowanych dlatego aby nie zostały zniszczone w przeciągu kilkunastu dni. Przy celnikach stoi poza ogrodzeniem, pttk nie jest terenem zamkniętym, jeśli furtka jest zamknięta zawsze mozna wejść od tyłu bramą, klub mladz - faktycznie furtka mogła by być otwarta aby nie skakać przez siatkę a reszta nie wiem.
pokrzewka wrote:oraz niefunkcjonalne szlaki rowerowe - "kręcący" się czerwony, zielony po nieprzejeznym wale i kawałkami betonów w ogródkach, którego nawet nikt nie zauważy ...
A w których miejscach czerwony rowerowy niepotrzebnie "kręci" a gdzie jest szlak zielony rowerowy bo nie wiem ??
A może zrobicie własne projekty szlaków rowerowych i pokażecie jak to należy planować i wykonywać ??? może skorzystamy z Waszych doświadczeń i czegoś nowego projektanci Ajdacki i Tywoniuk czegoś się nauczą?
Posted: 24 Jun 2008 08:04
by pokrzewka
obawę przed wandalizmem rozumiem ale w ten sposób wiaty nie spełnią zakładanej funkcji choć innym na pewno się przydadzą
co do szlaków rowerowych to są od dawna na mapie Demart, niebieski, czerwony, zielony i żółty, mimo że nie ma jeszcze ich wszystkich w terenie, ja z panem Ajdackim już rozmawiałam na ten temat, panowie myślą, ze jest super i nie widzą potrzeby konsultacji podobnie jak władze naszego miasta w przypadku dróg rowerowych i w innych tematach, społeczeństwo jest pomijane a jakiekolwiek zainteresowanie odbierane negatywnie
Posted: 24 Jun 2008 13:18
by matildae
pokrzewka wrote: ... podobnie jak władze naszego miasta w przypadku dróg rowerowych i w innych tematach, społeczeństwo jest pomijane a jakiekolwiek zainteresowanie odbierane negatywnie
Hmmm... z tym negatywnym odbiorem jakiegokolwiek zainteresowania to chyba lekkie przegięcie... Nie wspominam tematu projektów ścieżek Żeromskiego i Kołłątaja, już była na ten temat dyskusja. W kwestii ścieżki w Andriollego przy cmentarzu - do Otwockich Sosen poszła odpowiedź z płytą CD, rysunki nie chciały się wysłać mailem więc całość poszła pocztą. Nie wiem, czy doszło, nie wiem, czy ktoś odebrał. Jeżeli część uwag nie jest uwzględniona, to podane jest uzasadnienie, i nie jest to "pominięcie" społeczeństwa, tylko były jakieś powody.
W kwestii ścieżki w Kołłątaja - babcie z siatami i mamy z dziećmi też muszą gdzieś jeździć. Co do zakończeń ścieżki rowerowej - zapewne to efekt uzgodnień z Inżynierem Ruchu Drogowego, on ma tu ostatnie słowo. Może to się zmieni, gdy będzie kontynuacja ścieżki w dalszym odcinku, bo na razie jej dalej nie ma...
Posted: 24 Jun 2008 13:30
by pokrzewka
tak, okolice cmentarza dostalismy, sama wysyłałaś

uwagi napisaliśmy, odpowiedzi chyba nie ma. A przegięciem jest stosunek prezydenta i radnych do mieszkańców, czego można doświadczyć ale nie polecam bo dla zdrowia to negatywne

Posted: 24 Jun 2008 13:39
by matildae
Odpowiedź do uwag poszła, niedawno, były w międzyczasie uzgodnienia z inżynierem ruchu i zmiany w projekcie. Myślę jednak, że powinna była już dojść jakiś czas temu. Pismo z 9 czerwca. Poszło na adres korespondencyjny Klubu.