Page 11 of 13

Posted: 03 Jan 2008 16:14
by leoheart
poznałem po tej zaje.....fajnej kurteczce :P
ps.śledziłem Twoje zmagania z okien autobusu i zastanawiałem sie co bym pomyślał na miejscu kierowcy autobusu gdy na odcinku Wiatrak-Real musiał Cię z pięć razy wyprzedzać :D

Posted: 03 Jan 2008 17:35
by carloz
Latem jak nie zaluje sobie, to tak sie z nimi zmagam na całej trasie od centrum do jozefowa.... Co przystanek, to znowu obejmuje prowadzenie :lol:

Dzisiaj tez bylem i dawalem lekcje wychowania pewnej Pani, ktora po małej pyskowce ze mną za parkowanie na ściezce, po 15min blokowania jej rowerem, dostała mandacik...

A pozatym to wracajac zaciasno lewego buta spialem i myslałem ze mi noga zamarzła, straciłem czucie az do kostki :cry:

Posted: 03 Jan 2008 17:38
by vigil
:lol: na szczescie zyjemy w epoce pedalow zatrzaskowych a tobie i jedna gira nastarczy :!:

Posted: 01 Apr 2008 06:58
by vigil
po raz kolejny zaluje, ze nie woze ze soba aparatu. 4 sarny przy sciezce na wale, jeden sokol albo inny scierwojad wielkosci sredniego psa i... jeden ciekawy obiekt biegajacy hm...spokrewniony z bobrem? :D

Posted: 01 Apr 2008 07:30
by Arkadyj
Te sarny jak i ten niby sokol to staly element tamtejszego krajobrazu. Sarenki pasą sie tam przez cala zime. Nie widzialem tylko bobra ale az tak dokladnie sie nie przypatruje.

Posted: 01 Apr 2008 07:49
by MR bez loga
vigil wrote:... jeden ciekawy obiekt biegajacy hm...spokrewniony z bobrem? :D
może to piżmak był ? :)

Posted: 01 Apr 2008 08:43
by vigil
:lol: to taki bobr ze sniadania mistrzow vonnegutha byl! czyli osobnik ludzki plci damskiej! ale biegnacy wdziecznie! :D

Posted: 23 Apr 2008 19:35
by vigil
z PEWNYCH zrodel wiem. carloz widziany dzis z rana na ulicy Kollataja - lamiacy wszelkie reguly prawa o ruchu drogowym z obledem w oczach - kierowcy strzezcie sie!!! comment?nie dziwota, ze ma rozne przygody z natura ozywiona i nieozywiona :shock:

Posted: 23 Apr 2008 19:47
by carloz
wolalbym łamac prawa fizyki...

a ze troche pózno było, to trza nadrabiac na trasie to co sie zaspało...

Posted: 28 Apr 2008 17:47
by yorek
oj Leo Leo - a Ty ciągle przy Torwarze jeździsz po przejściu i do tego na czerwonym ;>

Posted: 29 Apr 2008 04:21
by leoheart
ale teraz sie rozglądam czy nie stoi policja :P
ps.tam jest dziwaczny ruch i trzeba długo czekać :?

Posted: 29 Apr 2008 08:51
by vigil
hoho! gdzie jak gdzie ale na tym przejsciu na czerwonym wycinac to opor! ja jak jade w kierunku wisly to staje z samochodami skrecajacymi z lazienkowskiej w lewo i potem daje lekko wstecz przed stojacymi samochodami w boczna uliczke biegnaca do kanalku coby na kraweznik nie skakac. jak jade od wisly to naduszam guzik i grzecznie czekam na zielone. ale po twojej akcji policji wypatruje. ostatnio jak byl mecz i stali na rogu od torwaru to nawet zsiadlem z rowera idac ku nim. czulem sie obciachowo choc wiem ze tak sie powinno :oops:

Posted: 01 May 2008 18:03
by marcinch
klepek wrote:Jeździ ktoś wzdłuż torów do wawy?
Ja jestem ok 7:05 przy przejeździe w Józefowie i jade do marsa a potem chełmyńską do strażackiej.
Tempa niestety nie mam zbyt dużego bo od n iedawna jeżdżę.
Ja kończe na Chełmżyńskiej ale jade rano kowbojskim pociągiem 7.18 z Otwocka do Wawra wracam za to całość.

Posted: 06 Jun 2008 12:15
by Edi
Około 17 startuję z Chomiczówki w kierunku Falenicy. Około 17:30 powinienem być w okolicach Mostu Łazienkowskiego. Ktoś wraca mniej więcej w tym czasie?

Posted: 24 Mar 2009 21:17
by pokrzewka
się poskarżę, stoję na chodniku widzę jak na skrzyżowanie wieżdza Arkadyj, o dziwo nie jedzie w stronę domu tylko zmierza w moim kierunku i co ..... dobrze, że mi cześć odpowiedział bo na hamowanie i przywitanie nie ma co liczyć - prędkość wytraca :wink:

Posted: 05 May 2009 13:04
by leoheart
taaaak, Ci najszybsi z OGRów są tak zapędzeni w pogoni za sukcesem sportowym i zawodowym jak mniemam bo rzecz dzieje sie z rana, że nie dostrzegają tych wolniejszych OGRów choćby byli ubrani w te same płomienne barwy, których nie sposób pomylić z kim innym ani nie dostrzec z dala :P

Posted: 05 May 2009 15:58
by spider
No właśnie Leo...dziś Ci machałem z chodnika :) Ale byłeś tak "zapędzony" że mnie nie widziałeś

Posted: 05 May 2009 16:09
by leoheart
:ups: to dlatego ze Cie dawno nie widziałem :)

Posted: 14 Jul 2009 09:06
by Edi
Edi wrote:Około 17 startuję z Chomiczówki w kierunku Falenicy. Około 17:30 powinienem być w okolicach Mostu Łazienkowskiego. Ktoś wraca mniej więcej w tym czasie?
j.w.

Posted: 14 Jul 2009 18:18
by leoheart
niestety o 17.30 wchodziłem już do domu :)
ps.ostatnio rano mam szczęście mijać się z Matildae :D