Page 2 of 2

Posted: 25 Jun 2005 16:23
by Domar
No w sumie taki mocno hardcorowiec nie jestem, ale rzeczywiście - na badziewiu klasy makrokesz jeździć nie lubię. Po prostu już wiem, że takie oszczędzanie to jest ch*** oszczędzanie, bo wyszło mnie 20 zł drożej niżbym od razu kupił tą lepszą. Mądry Polak po szkodzie...

Posted: 25 Jun 2005 16:44
by spider
Domar wrote:No w sumie taki mocno hardcorowiec nie jestem, ale rzeczywiście - na badziewiu klasy makrokesz jeździć nie lubię. Po prostu już wiem, że takie oszczędzanie to jest ch*** oszczędzanie, bo wyszło mnie 20 zł drożej niżbym od razu kupił tą lepszą. Mądry Polak po szkodzie...
Jest nowe przyslowie.....
Polak jest glupi przed jak i po szkodzie.....

Posted: 25 Jun 2005 19:28
by Hunter
Hmm a nie wiecie ile by mnie mogła taka naprawa mniej więcej kosztować w NORMALNYM serwisie, powiedzmy na ponietowskiego??