Page 2 of 3
Posted: 17 May 2005 13:42
by yorek
ja dziękuję za dzisiejszą przejażdżkę, właśnie wróciłem z otwocka i powiem wam że sucho nie jest. mogę pojechać jak będą bardziej sprzyjające warunki dla kaleki
Posted: 17 May 2005 13:49
by behem0th
w lesie jest sucho.. ;)
Posted: 17 May 2005 13:58
by leoheart
behem0th wrote:w lesie jest sucho..

ale zanim tam dojedziemy juz bedziemy sponiewierani tym bardziej że szlag trafił mi tylni błotnik i juz nie masz mi czego zazdrościć Behe
i co kto przyjeżdża

Posted: 17 May 2005 14:16
by behem0th
no chyba wszyscy? ;>
ja juz wychodze.
Posted: 17 May 2005 19:37
by popeye
Posted: 17 May 2005 20:06
by leoheart
bylismy na trasie, ktos rąbnął połowę oznaczeń
ale juz wiadomo ze będzie mozna wyzionąć ducha bo jest sporo podjazdów no i parę razy w dół, raz ostro

jak to na Meranie

wszystko x6
zapowiada sie niezła zabawa

Posted: 17 May 2005 20:30
by behem0th
porzucilem wizje testu mojego makrokesza, z gorki to on swobodnie leci, ale podjazdy na tej maszynce to koszmar :)
a jako ze juz zaplacilem, to startne sobie fullmaszynka.
jutro zrobie krotki wypad na meran poszukac jednak tej trasy.
Posted: 17 May 2005 20:35
by Domar
hehe, no przecież się nie rozpadł

ale serio - nieciekawie ten rowerek wyglądał. O której byś się wybierał? Bo ja bym chętnie podskoczył. PS. Wyrobiłeś się przed deszczem?
Posted: 17 May 2005 20:39
by behem0th
wyrobilem, a o ktorej teraz nie powiem, bo nie mam pojecia... ;)
jakos w dzien, nic planowanego. tak ze jezeli sie z kims spotkam to przez przypadek na trasie.
Posted: 17 May 2005 20:57
by yorek
imho prościutka ta trasa, jeden trudny podjazd, jeden ostrzejszy zjazd. przy tym zjeździe będę czatował z aparatem

Posted: 17 May 2005 21:07
by Domar
I przy tym zjeździe będziesz miał pewnie okazję do sfocenia niejednej gleby (czego nikomu nie życzę)
Posted: 17 May 2005 21:12
by yorek
dlatego tam się ustawiam licząć na pare dobrych zdjęć

Posted: 17 May 2005 21:38
by behem0th
sory chlopaki, ale zaliczyc dzwona na tym zjezdzie to trzeba byc naprawde zdolnym... tylko raz w zyciu tam sie wysypalem- zaraz po zakupie roweru.
wiec bym sie tak nie napalal. :)
Posted: 17 May 2005 21:50
by leoheart
behem0th wrote:sory chlopaki, ale zaliczyc dzwona na tym zjezdzie to trzeba byc naprawde zdolnym... tylko raz w zyciu tam sie wysypalem- zaraz po zakupie roweru.
wiec bym sie tak nie napalal.

akurat tę zdolnośc posiadam

więc nie mów Hop!
bowiem wszystko sie może zdarzyć-patrz casus St Mił.

Posted: 17 May 2005 21:57
by popeye
Leo napisał: "akurat tę zdolnośc posiadam więc nie mów Hop!
patrz casus St Mił."
trzeba zabrać mu aparat to wystartuje i będą fajne fotki

Posted: 17 May 2005 22:17
by leoheart
rozumiem ze moge na Ciebie liczyć w razie czego i będziesz mnie odwiedzał w Krasickim?

Posted: 17 May 2005 22:21
by Domar
Wiesz behe, myślę że tacy mocni się znajdą (wcale nie Leo)

W końcu nie każdy jest tak wybitnym bikerem jak Ty

Posted: 17 May 2005 22:26
by yorek
może na dole będzie ostry zakręt i ktoś komuś wiedzie w koło
Leo: ja będę niedługo codziennie w Krasickim na rehabilitacji to mogę Cię odwiedzać - startuj

Posted: 17 May 2005 22:30
by strz.
ta, to moze i ja sie dolacze, bo po wizycie u pana ortopedysty tez pewnei beda mnie razili pradem, cos tak czuje wkosciach.
hm... nie tak sobie wyobrazalam poznanie Was

Posted: 17 May 2005 22:31
by leoheart
yorek wrote:może na dole będzie ostry zakręt i ktoś komuś wiedzie w koło
Leo: ja będę niedługo codziennie w Krasickim na rehabilitacji to mogę Cię odwiedzać - startuj

od razu czuje sie raźniej
ps.i tak mam wrażenie ze moja przygoda z rowerem prędzej czy później znajdzie swój finał w Krasickim,nie wiem tylko na jak długo rezerwowac miejsce
