Posted: 07 Feb 2005 19:31
Jasne - pogoda super i przejazd też bardzo się udał 
Mi po drodze padł licznik i przestał zliczać kilometry (co śmieszniejsze - prędkość wskazywał). Ogólnie zrobiliśmy około 40 kilometrów. Fajne popołudnie - szkoda, że nie miałem aparatu, bo można było niezłe fotki porobić.
Dziś też na trasę się wybrałem. Najpierw okolice Celestynowa, potem nad Wisłę i do domu trasą nad Świdrem. Było super! Widziałem też Behema i Yorka wybierających się w teren. Jak było?
Może ma ktoś ochotę pojeździć jutro? Może tak około południa? Trasa: standard - okolice bunkrów.

Mi po drodze padł licznik i przestał zliczać kilometry (co śmieszniejsze - prędkość wskazywał). Ogólnie zrobiliśmy około 40 kilometrów. Fajne popołudnie - szkoda, że nie miałem aparatu, bo można było niezłe fotki porobić.
Dziś też na trasę się wybrałem. Najpierw okolice Celestynowa, potem nad Wisłę i do domu trasą nad Świdrem. Było super! Widziałem też Behema i Yorka wybierających się w teren. Jak było?
Może ma ktoś ochotę pojeździć jutro? Może tak około południa? Trasa: standard - okolice bunkrów.