Page 2 of 9

Posted: 14 May 2008 18:04
by leoheart
ja to widzę tak

Posted: 14 May 2008 18:18
by leoheart
taki jest mój szkielet wyprawy, proszę uprzejmie uczestników o zgłaszanie pomysłów na miejsca które moglibyśmy odwiedzić

ps.
Bartek wrote:Ehh, właśnie chciałem pośmiać się trochę z tego planu, rozpisanego co do minuty,
popeye wrote: ad3. po co do hrebenne? jest tam coś ciekawego?
ad4. czy hrebenne - zamość zawada to drogą nr 17?
jeśli tak to jest to samobójstwo a jeśli nie to napisz z grubsza przez jakie miejscowości.
drodzy Koledzy może uznacie, że jestem przewrażliwiony ale już to kiedyś chyba przerabialiśmy :P
rad bym usłyszeć Wasze propozycje odnośnie trasy i ciekawych miejsc chętnie je uwzględnię a najchętniej dam sie powieść wyznaczonymi przez Was trasami w tempie jakie uznacie za stosowne no może tylko nie będę siedział i czekał aż przejdzie deszcz którego mam nadzieje nie będzie :lol:
przypominam team spirit :peace:

Posted: 15 May 2008 06:25
by popeye
jeśli tak to widzisz to jestem za, z Zawady w piątek będę miał blisko i pewnie się spotkamy w Zwierzyńcu.

Posted: 15 May 2008 07:15
by beh bez log
Wariant awaryjny dla spoznialskich:
Sobota, czyli dzien 3.
Otwock: 05:59
Susiec: 12:00
Oczywiscie jak by koledzy poczekali do 12. ;>

Posted: 15 May 2008 16:48
by popeye
może wieczorne ognisko po zwodach na Górze Lotnika w celu przedyskutowania pewnych kewstii zwiazanych z weekendowym wypadzikiem????

Posted: 15 May 2008 17:15
by matildae
Zacny pomysł, żeby się naradzić w realu.
My zaczynamy od czwartku, Edi ma urlop piątek, także jedziemy od początku.

Posted: 15 May 2008 17:21
by popeye
to ja poproszę o info , najlepiej SMS-em odnosnie miejsca i godziny bo niestety mam obowiązki na wsi.

Posted: 15 May 2008 17:56
by leoheart
matildae wrote:Zacny pomysł, żeby się naradzić w realu.
My zaczynamy od czwartku, Edi ma urlop piątek, także jedziemy od początku.
czyli narada po zawodach na G.Lotnika
co do początku to jeśli wierzyć wcześniej zamieszczonemu opisowi trasy z przewodnika najciekawsze są jednak dwa pierwsze dni więc przyszło mi do głowy że może pojechać w odwrotnym kierunku czyli Zamośc-Kraśnik,spotkanie byłoby w Suścu ale cała ekipą przejechalibyśmy trasę Susiec-Kraśnik

ps.może ktoś na forum zna te tereny i potrafi coś doradzić? :)

Posted: 15 May 2008 18:13
by popeye
ale kombinujesz Leo

Posted: 15 May 2008 18:17
by leoheart
spodziewałem sie takiego komentarza :P
ale jeśli największe atrakcje są zaplanowane na dwa pierwsze dni a w tych dniach ani Ty ani Behe nie uczestniczycie to wydawało mi sie naturalne odwrócenie kierunku ale to jest do omówienia tak jak parę kwestii logistycznych

Posted: 15 May 2008 18:18
by popeye
sory, nie ma zaczenia. nie zdążyłem wywalić posta.

no problem Leo

Posted: 15 May 2008 18:19
by popeye
Czy nie uważacie, że mozna by pojechać bez namiotów ( liczyć na ładne i pogodne noce ) jak na Jurze.

Posted: 15 May 2008 18:42
by behem0th
ja w sumie w zwierzyncu i szczebrzeszynie ju bylem, ale czemu nie, mozna od zadka zaczac. ;)

Posted: 15 May 2008 18:53
by leoheart
popeye wrote:Czy nie uważacie, że mozna by pojechać bez namiotów ( liczyć na ładne i pogodne noce ) jak na Jurze.
no nie wiem,jechałem we wtorek do Wwy koło 7 a wczoraj wracałem ok 23 z Józefowa i powiem szczerze że było dziarsko :P
ps.zbierać ciekawe punkty żebyśmy mieli co oglądać
link http://www.klimkiewicz.com/GPS/mapygps.htm#Tomaszow
ściagnałem "Roztocze"

Posted: 15 May 2008 18:59
by popeye
dobra, noce nie są jeszcze najcieplejsze bierzemy namioty


kto posiada kuchenkę turystyczną, ilu można się spodziewać sztuk?

Posted: 15 May 2008 19:13
by leoheart
ja i biorę ze sobą,namiot dwuosobowy też :)

Posted: 16 May 2008 11:27
by popeye
http://wysylkowa.pl/ks770186.html

mam taką mapkę,jednak obejmuje niewielki skrawek terenu

i taki przewodnik:
http://ksiegarnia.pascal.pl/ksiazka.php ... FuZF9pZD0w

Posted: 16 May 2008 13:03
by Pantofel_bez_loga
A ja mam mapy Kartpolu obejmujace cale Roztocze. Skala 1:50000.

Posted: 16 May 2008 13:07
by leoheart
Ech Robert, Robert właśnie je zamówiłem :P
myślałem że odezwiesz się wcześniej

ps.mam nadzieje, że dojdą :)
ps.dzwoniłem właśnie je pakują :)
Popeye podrzuć mi jakoś ten przewodnik postaram sie jakoś umiescic ciekawe miejsca w naszym itinererze
:D

Posted: 16 May 2008 15:13
by popeye
....tylko nie będę siedział i czekał aż przejdzie deszcz ....
od razu piszę, że nie będę jechał w deszcz, bo jak dla mnie to ma być zabawa.

Jutro na ognisku trzeba wszystko przedyskutować. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby część jechała w deszcz - jak lubi - a kto nie chce to nie jedzie