Page 2 of 2

Posted: 14 Jan 2008 09:16
by strz.
sie rozcieńczy ;]

Posted: 14 Jan 2008 10:54
by wandal
za gesty bylem...
:?: czym się zagęszczasz ? :lol: nie jestem zorientowana w temacie ale takie rzeczy też sie liczą ? bo zatkasz im wenflon czy co ? :wink:

proszę o konsultacje i uświadomienie mnie w tym temacie przez dr strz :wink:

Posted: 14 Jan 2008 11:05
by Hunter
Za mało piw wypił przed badaniem :lol:

A mnie nakłuli.

Posted: 14 Jan 2008 12:36
by strz.
za gesty - to znaczy, ze ma za gesta krew ;) czyli w wynikach wiaze sie to m.in. z tym, ze ma sie zbyt wysoki poziom hemoglobiny. Sprawa daje sie latwo rozwiazac - spozywac wiecej plynow, dzien przed i w dzien oddawania. Byle nie byl to alkohol w duzej ilosci, Cola, czy kawa.

Hemoglobiny warto miec wysoki poziom -> ale bez przesady.
Tak na logikie - jak gesto, to za duze "stężenie" elementów krwi w dawce 450 ml pobieranych, wiec za duzy ubytek dla ogranizmu itd.
Nie pamietam teraz wartosci liczbowych granicznych (nie)pozwalajacych oddac krew... dla mezczyzn i kobiet wartosci te roznią się. Ja mialam 13,7 i bylo to niezle.

o i przyklad z krewniacy.pl
Od kilku lat systematycznie oddaję krew (co 2 miesiące). Ostatnio wartość hemoglobiny przed oddaniem krwi wyniosła 12,80 - co nie pozwoliło mi na oddanie w tym dniu. Ta sytuacja powtarza się co pewien okres czasu. Jaka jest przyczyna?

- Sądzę, że powinien Pan zrobić przerwę w oddawaniu krwi ok. 6 m-cy. Myślę, że tryb życia Pana nie pozwala organizmowi na szybką regenerację.
ogólnie, to poklikajcie sobie na www.krewniacy.pl - duzo info tam jest

Posted: 14 Jan 2008 12:55
by rycho
wandal wrote:
za gesty bylem...
:?: czym się zagęszczasz ?
tak wlasnie, mialem za wysoki poziom hemoglobiny, niestety.
z tego co zaslyszalem, dawcy nie moga przekoczyc 15,5. ja mialem ponad 16.

smialem sie do huntera, ze za malo piw wypilem poprzedniego wieczoru...
no wlasnie, a strz wspominala mi kilka dni wczesniej, ze powinienem sie opic, tyle ze ja zapomnialem...
nasuwa sie pytanie, dlaczego nie zadbala o moje spozycie wspomnianego wieczoru. :>

Posted: 14 Jan 2008 12:56
by strz.
bo zamroczyło mnie to jedno wypite w Twoim towarzystwie ;]

Posted: 14 Jan 2008 13:22
by SATAN666
Ja mam takie pytanie:
czy ktoś tam sprawdza stan zdrowia pod względem cukrzycy czy tylko kwestionariusz? Z tego co wyczytałem to nie mogę oddawać krwi, ale ponoć to tylko u nas tak jest i np. w USA diabetycy mogą...

Posted: 14 Jan 2008 14:15
by strz.
Specjalista nie jestesm, ale powiem tyle, co wiem:

Ankieta - to raz, lekarz potem na ogol tez pyta mimo niej o choroby przewlekłe - a jaki masz biznes w tym, zeby sciemniac, nie?
Na miejscu nie robia ci bogwiejakiego badania, bo to nie miejsce na stawianie diagnoz, tak samo nie robi sie na miejscu toksykologicznego badania, robi sie morfologie + wirusy zoltaczki + hiv [w stacjach krwiodawstwa, bo jak przyjezdza ambulans do szkoly, czy do MDKu jak u nas, to tylko hemoglobine sprawdzaja- laboratorium ze soba nie wożą ;). Przed podaniem komukolwiek, krew i tak jest jeszcze raz badana]. Zaklada sie chyba raczej, ze przychodza ludzie swiadomi przynajmniej mniej wiecej, czy moga, a jak nie, to po to jest ta ankieta i spotkanie z lekarzem, zeby juz bylo wszystko jasne.
Warto przy okazji zbiórki jakiejs, np w szkole, czy cos - dopasc po prostu lekarza, skoro juz przyjechal ;) albo przejechac sie do stacji

kto moze oddac: http://www.krewniacy.pl/?action=showArticle&id=106

FAQ http://www.krewniacy.pl/?action=showArticle&id=115

tam gdzies tez jest miejsce na zadanie pytania specjaliscie - mi odpisali.
jest tez forum na krewniakach

Posted: 14 Jan 2008 14:25
by SATAN666
Dzięki! Zaraz napisze do nich...

Posted: 14 Jan 2008 14:26
by Hunter
Z tego co zauważyłem, to każda stacja ma jednak własne ramy norm dopuszczających do oddawania krwi, na krewniakach chyba jest napisane, że norma hemoglobiny dla facetów jest do 17. Z wiekiem podobnie, wczoraj znajomej powiedzieli, że można tylko od 18 lat ukończonych, a Strz oddawała mając 17.

Posted: 14 Jan 2008 14:39
by strz.
poziom hemoglobiny raczej jest ten sam ;] bo jest jakas wartosc taka "normalna", zdrrowa, inna dla kobiet, inna dla facetow, ponizej ktorej jest z toba cos nie tak. Dawca winien miec deko wiecej niz "norma" - zeby bylo z czego zejść , jak to sie mawia.

A co do wieku, to ja faktycznie oddalam przed 18tką, ale to byla wyjatkowa sytuacja. Zabrano nas kiedys tam w ramach wycieczki do Centr Zdrowia Dziecka w Miedzylesiu, do stacji krwiodawstwa, kto chcial, to mogl przy okazji oddac krew... i costam gadka gadka, ja ze zawzse bardzo chcialam, ale jeszce nie mialam urodzin... bla bla
Brakowalo mi pol roku - kierowniczka stacji, lekarz, widzac, ze mi zalezy, poweidziala, ze w zasadzie moze sie zgodzic, pod warunkiem, ze wyniki beda w porzadku. Po prostu widziala, ze mi bardzo zalezy i tyle. Normalnie, gdybym poszla tak sama - nie pozwoliliby mi. Nigdzie.

Posted: 14 Jan 2008 15:14
by Kacha
ja bym bardzo chętnie krew oddała, wyniki badania raczej dobre mam, przewlekle też nie choruje, ale na widok krwi robi mi się słabo... ;/

Posted: 14 Jan 2008 16:03
by Hunter
A tam, było wpasc, nie dalibyśmy Ci zemdlec :P

Posted: 14 Jan 2008 20:05
by Kacha
wiem, że dobrzy z Was ludzie są. 8)

Posted: 14 Jan 2008 21:42
by wandal
ale na widok krwi robi mi się słabo...
wiesz-mam ten sam problem.Jak mi kiedyś pobierali krew do badań to najpierw długo się z pielęgniarą kłóciłam że ja nie chcę,potem potrafiłam wyrwać jej rękę w ostatniej chwili jak już prawie kłuła i głośno protestować tak że cała poczekalnia miała podobno ubaw :wink: ale jeśli mogłabym oddać krew i komuś pomóc w ten sposób to nawet bym się nie kłóciła tylko dzielnie dała im odessać swoje :wink:

Posted: 14 Jan 2008 22:12
by Kacha
masz trochę inny problem niz ja.:wink:

u mnie nie zdążyliby za dużo pobrać, bo zaraz bym straciła przytomność. To jest niezależne ode mnie. To nie jest kwestia bania się igły... (kiedyś spędziłam 2 miesiące w szpitalu i kłuli mnie tam kroplówką niemiłosiernie) a raczej patrzenia na krew...

Posted: 14 Jan 2008 22:15
by Hunter
A klapki na oczy chcesz? A może torbę na głowę +20 do ukrycia? ;)

Nie no, ale fajnie wygląda taka gruba igła przy badaniu. Jakbym wiedział, że taka będzie, to bym się poważnie zastanowił ;)

Posted: 14 Jan 2008 22:33
by Kacha
Hunter wrote:A klapki na oczy chcesz? A może torbę na głowę +20 do ukrycia? ;)
klapek na oczach raczej bym nie chciała mieć. ;)

Posted: 14 Jan 2008 23:59
by strz.
Hunter wrote:[...]gruba igła przy badaniu. Jakbym wiedział [...]
co??

Posted: 15 Jan 2008 12:32
by Hunter
Sorry, miałem na myśli pobieranie ;)