Page 2 of 4

Posted: 02 Apr 2009 16:59
by karnaś
ostatnio bawiłem się moją starą Gilą, więc służe pomocą.

[edit] ogólnie w tych amorach nie da sie juz nic bardziej zepsuć

Posted: 02 Apr 2009 17:41
by leoheart
ok odezwę się ale chyba już po świętach bo najbliższy weekend zajęty :)

Re: reanimacja rst

Posted: 02 Apr 2009 17:41
by Edi
leoheart wrote:czy ktoś reanimował taki amortyzator?
konkretnie RST CAPA Cl
ma już parę lat,nigdy z nim nic nie robiłem i wreszcie stanął na amen
jak sie do niego dobrać?
Ja miałem bodajże taki sam(ewentualnie wersję TL, ale raczej się za bardzo nie różniły), bo mamy rowery z tej samej serii.

Żeby się dobrać do amora, trzeba odkręcić dwie śruby (kluczem ampulowym) znajdujące się na samym dole. Jak będziesz kręcił, to śruby będą się obracały razem z trzpieniami, dlatego należy albo rozciąnąć albo ścisnąć amora (nigdy nie pamiętam który sposób jest lepszy).
W środku, o ile nie rozwalił się elastomer, należy oczyścić i nasmarować sprężyny. Powinno wystarczyć. W moim przypadku pomogło na jakiś czas. Później wymieniłem amora na inny (chyba przestał normalnie pracować, bo golenie się za bardzo uszkodziły). Aktualnie powinien leżeć w garażu u Rodziców (trzebaby na niego looknąć, ale jakby co, to mogę na części oddać).

Posted: 02 Apr 2009 18:43
by leoheart
brzmi prosto ale...ostatnio wymiana korby tez taka miała być a ile się z nią naszarpałem tylko ja wiem :P
głownie z powodu braku porządnej ampulowej 10 w końcu udałem się po nią do sklepu i faktycznie sprzedawcy nie kłamali zadziałała
ps.może trochę tez pomógł mi Arek bo potwierdził ze śruba ma jednak normalny a nie lewy gwint :)
chyba jednak nie zostanę mechanikiem :lol:

Posted: 02 Apr 2009 18:53
by vigil
bo potwierdził ze śruba ma jednak normalny a nie lewy gwint
mam twoja kosmetyczke i mape panoram tatr - teraz widze, ze mam jeszcze kilka lektur o naprawie rowerow (do pozyczenia!) dla ciebie :wink:

Posted: 02 Apr 2009 19:04
by leoheart
vigil wrote: mam twoja kosmetyczke i mape panoram tatr - teraz widze, ze mam jeszcze kilka lektur o naprawie rowerow (do pozyczenia!) dla ciebie :wink:
wybierałem się po nią ostatnio ale na tamtym napędzie nie sforsowałbym G.Lotnika bo wybrałem ambitną drogę do Ciebie :)
może jutro zajrzę wracając z Wwy

Posted: 02 Apr 2009 20:27
by beh bez log
w gorach przy winie rozmawialismy, ze dziwne ze jeszcze nie kupiles czegos dzialajacego, w konuc masz nawet przerzutke xt. ;)
ceny chyba sa jeszcze atrakcyjne i mysle ze jest to dobra okazja zamiast reanimowac trupa.

Posted: 02 Apr 2009 20:49
by leoheart
beh bez log wrote:w gorach przy winie rozmawialismy, ze dziwne ze jeszcze nie kupiles czegos dzialajacego, w konuc masz nawet przerzutke xt. ;)
to już lepiej...cały rower :)
ps.a propos gór to jak było?może jakieś zdjęcia? :)

Posted: 02 Apr 2009 21:48
by behem0th
dobrze bylo, dobrze, jak na zdjeciu- duzo czasu na rozmowy i rozmyslania :lol:
galerie wrzuce pewnie w niedziele, jak troche sie ogarne ze wszystkim.

[cenzura ;]

Posted: 03 Apr 2009 08:36
by rycho
behe, chcesz miec kolejna sprawe w sadzie? ;)

Posted: 03 Apr 2009 10:26
by strz.
za rozpijanie nieletnich? ;]

Posted: 03 Apr 2009 13:06
by beh bez log
nnnoo a co, nie bylo tak? ;)

Posted: 03 Apr 2009 15:50
by Creeping Death
Widzę, że niektórzy ostro się "nazjeżdżali" ;)

Posted: 03 Apr 2009 17:02
by yorek
myślisz, że zjechał na podłogę? :lol:

Posted: 03 Apr 2009 17:10
by Creeping Death
Po dwóch grzańcach góralskich i 2 browarach ja bym był chyba zajechany :)

Kurcze... trzeba kiedyś powtórzyć wypad w góry w stylu "zajazd u Oli" :D

Posted: 03 Apr 2009 17:56
by yorek
jeśli w planach są śpiewy do 4 rano to jestem za

Posted: 04 Apr 2009 18:04
by rycho
yorek wrote:myślisz, że zjechał na podłogę? :lol:
na pewno nie w takim stylu, jak ty kiedys na desce.:)

Posted: 04 Apr 2009 19:44
by yorek
a telemark zaliczyłeś? bo mi się wtedy nie udało ( ciężko zrobić telemark na szczęce)

Re: reanimacja rst

Posted: 13 Apr 2009 16:51
by leoheart
Edi wrote: Żeby się dobrać do amora, trzeba odkręcić dwie śruby (kluczem ampulowym) znajdujące się na samym dole.
W środku, o ile nie rozwalił się elastomer, należy oczyścić i nasmarować sprężyny. Powinno wystarczyć.
dobra odkręciłem obie śruby i zdjąłem korki z góry i co dalej?jakoś nic nie wypadło a jest tam mnóstwo róznych częsci (to akurat wiem z mądrej książki :) jak wyciągnąć to całe ustrojstwo z dolnych goleni?

Posted: 13 Apr 2009 16:57
by Edi
Odkręcenie śrub na dole wystarcza do zdjęcia całej dolnej części amortyzatora.