Page 2 of 2
Posted: 16 Jan 2006 18:24
by Łojej
Ożeń się....
Posted: 16 Jan 2006 18:49
by leoheart
hm to nie działa, podczas tej brzemiennej w skutki decyzji ważyłem 76kg,mam jeszcze kamizelke w której brałem slub
juz nigdy sie w nia nie zmieściłem

Posted: 16 Jan 2006 20:39
by Hunter
Strz chyba tutaj mnie opisuje

[/quote]
Posted: 17 Jan 2006 07:47
by Pantofel
patiomkin wrote:Ożeń się....
To pomaga, ale na rośnięcie brzucha. Cenię sobie ten stan (małżeński).
Posted: 17 Jan 2006 09:15
by BartekJ
Chiste wrote:patiomkin wrote:Ożeń się....
To pomaga, ale na rośnięcie brzucha.
Ale to bardziej u kobiet chyba...

Posted: 17 Jan 2006 09:58
by Pantofel
Że niby tego typu "rośnięcie brzucha" występuje tylko u MĘŻATEK??? Hipokryzja czy zabobon?
A wracając to tego pierwszego typu "rośnięcia brzucha"... U mężczyzn też... U mężczyzn też...
Potwierdzam to, co pisze Leo. Ja w moją kamizelkę też raczej się nie wcisnę. A wciskalem się niecałe 2 lata temu...
Posted: 17 Jan 2006 11:29
by strz.
Chiste, chlopaku, ty nie analizuj, w co sie nie miescisz, tylko wprowadz se w zycie to niejedzenie na noc i na prawde, to juz Ci da efekt. Bo diety to sie nadaja, wiesz na co..

nie ,no moze sie nadaja, ale wez czlowieku wytrzymaj
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Potem i tak efekt jojo atakuje
Piszesz, ze rowerujesz kolo 19, to ostatni posilek sobie sieknij przed rowerowaniem po prostu.
A kamizelke ze slubu, to oddaj na PCK i sie nie dołuj
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Posted: 17 Jan 2006 12:30
by Pantofel
No nie wiem, nie wiem...
Wczoraj nie wytrzymalem i se pomaranczkę wieczorową porą sieknąłem.
Jakkolwiek azaliż ANALizować nie zamierzam, to kamizelki NIE ODDAM!
Wcisnę się
P.S.
Straszne jest to niejedzenie wieczorem. Idziesz na palcach do lodowki, otwierasz i już masz coś capnąć, ale w ostatniej chwili jakis głos ci mówi Zamnknij to, chłopaku!
I tak ze 5 albo 10 razy w ciągu wieczora; aż se pomarańczkę znajdziesz
Posted: 17 Jan 2006 16:05
by leoheart
ja zaczynam od pomarańczki,potem wracam po kawałek serka zółtego,potem moze jakis mały jogurt,kończe kanapkami i mocnym postanowieniem że jutro wieczorem sie nie dam
chyba sie przyłączę do tych nocnych jazd,którędy jeżdzisz?

Posted: 17 Jan 2006 16:59
by Creeping Death
Silna wola

Cłopaki
