Page 2 of 2
Posted: 15 Jan 2006 22:19
by Creeping Death
NO Panowie gratuluję samego startu.... wyników też...
Zadowoleni z imprezy???
Posted: 16 Jan 2006 17:29
by różowy łokieć
Posted: 16 Jan 2006 18:51
by leoheart
hm szkoda tylko ze w wyscigu nie brali udziału reprezentanci Otwockiej Grupy Rowerowej

Posted: 16 Jan 2006 18:56
by behem0th
niezle Mlody. rispekt. :)
Posted: 16 Jan 2006 19:12
by Guest
Własnie mogliśmy utworzyć team. Następnym razem będziemy bogatsi w doświadczenia i wsztstko pójdzie lepiej

Posted: 16 Jan 2006 19:12
by Creeping Death
Gratulacje.......
Znowu ten Ernest

!!!!!
Już mi działa na nerwy

Posted: 16 Jan 2006 19:15
by JASIEK
Nie wiem kto odpowiada za opcje "loguj mnie automatycznie przy każdym wejściu" ale chyba nie powinien już tu pracowac ...

powyższy post należy oczywiście do mnie...
Posted: 16 Jan 2006 19:29
by behem0th
z tego co widze cos sie kaszani serwer. ;)
a z logowaniem to tak zawsze, trzeba miec oka otwarte. ;>
Posted: 16 Jan 2006 20:08
by behem0th
aham, sprobojcie wyczyscic kukisy.
Posted: 16 Jan 2006 20:41
by JASIEK
Krótka relacja z maratonu jest już na
www.bikeboard.pl
Posted: 16 Jan 2006 21:01
by różowy łokieć
leoheart wrote:hm szkoda tylko ze w wyscigu nie brali udziału reprezentanci Otwockiej Grupy Rowerowej

Przy rejestracji kobieta zapytała mnie o miejscowość a o team już nie a ja gupi nie pomyślałem żeby wpisała mnie jako OGRa

Posted: 25 Jan 2006 15:18
by behem0th
Posted: 28 Jan 2006 07:26
by różowy łokieć
Posted: 28 Jan 2006 10:08
by leoheart
obejrzałem!mój szacunek dla Was wzrósł

Posted: 28 Jan 2006 12:45
by rycho
no i ja wlasnie skonczylem ogladac. jedno co moge powiedziec, to rewelacja. Mlody trzymam za ciebie kciuki, bo przy dobrym treningu na prawde moze byc z ciebie gosc!
Posted: 28 Jan 2006 12:58
by różowy łokieć
kurdeRYSIEKuwazaj wrote:no i ja wlasnie skonczylem ogladac. jedno co moge powiedziec, to rewelacja. Mlody trzymam za ciebie kciuki, bo przy dobrym treningu na prawde moze byc z ciebie gosc!
bez przesady, nic wielkigo tam nie zwojowałem
Posted: 28 Jan 2006 13:02
by rycho
Młody wrote:
bez przesady, nic wielkigo tam nie zwojowałem
tak tak, ale mnie chodzi o determinacje i wole walki, bo widze ze ty nie odpuszczasz:)
a wyniki przyjda same:))))))))))))
Posted: 28 Jan 2006 14:29
by leoheart
masz rację Rychu,Młody nic sie nie zmienił od lata

pamiętasz jak na drodze do Warki sprawdzał sie na każdej górce z Creeping Death?ja walczyłem o oddech a oni sie ścigali
nota bene cos cicho o Brothers (moze zakochani?

więc jesli Mlody tak dzielnie trenuje to bedą sie musieli sprężyc latem tym bardziej ze i Jasiek nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

Posted: 28 Jan 2006 15:38
by Creeping Death
Ach tak premie górskie na drodze z Warki to było coś

. Wyskoczyło by się jeszcze raz na taki wyjazd... A tylko Młody był na tyle silny psychicznie żeby się ze mną jeszcze pod górę ścigać

Bo wszyscy przecież bylimś zmęczeni fizycznie.