harpagan 42 / 14-16.10 / Elblag
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
harpagan 42 / 14-16.10 / Elblag
jak w temacie, jezeli ktos chetny i zdecydowany prosze o deklaracje, zarezerwuje miejsca, cena okolo 30-40PLN, deadline 5.09, pozniej na wlasna reke.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
ale wiesz ze tym razem juz nie bedzie czekoladek? ;)BoB wrote:Ja też się wybiorę. Przyjemnie będzie spędzić z Wami kolejny weekend rajdowy. Piszę się na transport i noclegownię.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
zarezerwowalem 7 (2x2+3) miejsc (bo klepek i jakas seniorita jada jeszcze) w hotelu przy kanale w elblagu, mam nadzieje ze kobitka dobrze wszystko zapisala, bo jakas zakrecona. ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
jeszcze jedna osoba doszla, dla kolejnych nie domawiam, jak by co to sluze adresem. :)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
z relacji od Arka - zrobil 12PK, 42 pkt wagowych i okolo 140km i wstepnie byl w drugiej dziesiatce. Trasa mokra, blocko, sporo gorek. Padalo w nocy ale w czasie jazdy juz nie. Nie wiem jak reszta ekipy. Na stronie "harpa na zywo" wyszperalem 2 fotki wiec pozwole sobie je wrzucic...
PS. pojawily sie wstepne wyniki...ktore beda dla wielu zaskoczeniem - chlopaki z pudla pospadali, wycinaki ledwo sie w 20tce zlapali, Daniel S i Lukasz D chyba zdefek(t)owali bo sa okolo 200 miejsca. Arek 20, behem 51, Lukasz 141 - pokrzewki i klepka nie widze.
PS. pojawily sie wstepne wyniki...ktore beda dla wielu zaskoczeniem - chlopaki z pudla pospadali, wycinaki ledwo sie w 20tce zlapali, Daniel S i Lukasz D chyba zdefek(t)owali bo sa okolo 200 miejsca. Arek 20, behem 51, Lukasz 141 - pokrzewki i klepka nie widze.
- Attachments
-
- DSCF5904.preview.JPG (97.4 KiB) Viewed 16200 times
-
- IMG_9604.preview.jpg (113.15 KiB) Viewed 16200 times
Last edited by vigil on 15 Oct 2011 20:04, edited 1 time in total.
oj byla niezla destrukcja. :) caly dzien i noc padalo, wiec na trasie bylo baaaardzo blotniscie, jak nie blotniscie to obsysal piasek. nie pamietam harpa z tak hardkorowymi warunkami. przeprawa do PK2 na ktora lecialem od polnocy a finalnie wjechalem od poludnia,genialna, woda ponad kolana. i koncowe poszukiwania drogi na PK19 na cmentarzu z dziura w plocie ;) zakonczone niepowodzeniem, czasowo na styk tylko tylko. reszta w normie, piknie jak zawsze na kaszubach.
Behe i Over / 11/37 okolo miejsca 40
Protagonist 9PK / nie wiadomo ktore bo wpisali go na trase piesza :)
Behe i Over / 11/37 okolo miejsca 40
Protagonist 9PK / nie wiadomo ktore bo wpisali go na trase piesza :)
- Attachments
-
- IMGP2226_resize.JPG (104.5 KiB) Viewed 16137 times
-
- IMGP2229_resize.JPG (159.8 KiB) Viewed 16137 times
-
- IMGP2231_resize.JPG (246.73 KiB) Viewed 16137 times
-
- IMGP2235_resize.JPG (127.67 KiB) Viewed 16137 times
-
- IMGP2236_resize.JPG (194.41 KiB) Viewed 16137 times
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
- Arkadyj
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 1279
- Joined: 21 Feb 2004 14:11
- Location: cloud number nine
Pod wzgledem funnu najgorszy harpagan z dotychczasowych. Jakie w okolicach Elblaga jest podloze pokazal pierwszy punkt - bloto, glina. To odebralo mi radosc z jazdy i tyle. Zrobilem sobie dluzsza rekreacyjna wycieczke. Na poczatku jechalem z chlopakami, pozniej zachcialo mi sie troche samemu ponawigowac. Szkoda pogody bo tereny piekne, sporo gorek, podjazdow, ciekawych miejsc.
- Attachments
-
- Swiety kamien, 20 pkt
- IMAG0608.jpg (125.66 KiB) Viewed 16089 times
-
- To chyba 12, szczyt gorki
- IMAG0611.jpg (234.12 KiB) Viewed 16089 times
-
- Ludzie w kosciele a ja dzis 2h probowalem go domyc.
- IMAG0612.jpg (232.51 KiB) Viewed 16089 times
oj oj oj, z mojego punktu widzenia bylo git, 160km dobrej trasy z dynamiczna koncowka. fakt ze teren dawal w kosc, bo po ogledzinach, nawet u Pokrzewki zniknely klocki a z kola zrobila sie 8. 
pogoda wcale nie taka zla, w sobote juz nie padalo, to najwazniejsze, pomysl jak by bylo, gdyby deszcz napieral. przeswity slonca i pikne chmurasy nad zatoka, mniodzio.
szkoda tylko PK19 ktory byl w zasiegu, i popchnalby nas 30 miejsc do przodu, 15min przewagi ktora wypracowal Arek przez ostatnie 3PK sporo zmienila. szukanie w takim terenie punktu na podstawie mapy 1:100 000 gdzie sa zaznaczone 3 drogi to juz kwestia szczescia, widze w googlemaps ze nawet gdybysmy obrali wariant ktory wydawal sie bardziej prawidlowy i tak bysmy wyladowali w manowcach.
http://www.a-trip.com/tracks/view/88377
ps. sniadanie z kotwica w tle

pogoda wcale nie taka zla, w sobote juz nie padalo, to najwazniejsze, pomysl jak by bylo, gdyby deszcz napieral. przeswity slonca i pikne chmurasy nad zatoka, mniodzio.
szkoda tylko PK19 ktory byl w zasiegu, i popchnalby nas 30 miejsc do przodu, 15min przewagi ktora wypracowal Arek przez ostatnie 3PK sporo zmienila. szukanie w takim terenie punktu na podstawie mapy 1:100 000 gdzie sa zaznaczone 3 drogi to juz kwestia szczescia, widze w googlemaps ze nawet gdybysmy obrali wariant ktory wydawal sie bardziej prawidlowy i tak bysmy wyladowali w manowcach.

http://www.a-trip.com/tracks/view/88377
ps. sniadanie z kotwica w tle

- Attachments
-
- sniadanie mistrzow :)
- IMGP2246_resize.JPG (184.18 KiB) Viewed 16063 times
-
- sniadanie mistrzow :)
- IMGP2251_resize.JPG (213.92 KiB) Viewed 16063 times
-
- sniadanie mistrzow :)
- IMGP2258_resize.JPG (143.93 KiB) Viewed 16063 times
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Na GPSsie mam 67km ale na początku nie działał. Razem pewnie około 80 zrobiliśmy. Też trochę tej 19 szkoda. Pokręciliśmy sie po cmentarzu, nie znaleźliśmy żadnej bramy z tyłu i daliśmy sobie spokój.
Na pieszej trasie była niezła rzeźnia - na wiosnę pieszą ukończyło 191 osób. Teraz tyklo 43 osoby wyszły na drugą pętlę
Na pieszej trasie była niezła rzeźnia - na wiosnę pieszą ukończyło 191 osób. Teraz tyklo 43 osoby wyszły na drugą pętlę
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek
-
- Bardzo zaaawansowany uzytkownik
- Posts: 1557
- Joined: 13 Sep 2005 18:57
- Location: miasto sosen
- Contact:
tym razem to był na prawdę ekstremalny rajd na orientacje, juz wyjazd z miasta sprawiał problem a i później sytuacja z mapy nie pokrywała się z rzeczyistością. Mieliśmy cel żeby dojechać na punkt nr 20 - Święty Kamień, popiknikować i pobrać moc, ja tam moją utraciłam totalnie. Pogoda super, błoto, pchanie roweru, mój jeszcze miał dwie sakwy .... dobrze, że Marta schodziła z roweru więc i ja nie odczuwałam krępacji
Technicznie bardzo trudny teren jak dla mnie i nie ma porównania np z Borami Tucholskimi. Punkty tez zostały poukrywane lub dojazd nie był łatwy, za siedmioma górami i rzekami...Dziękuję drużynie wycieczkowej za cierpliwość i czekanie, sklejenie haka od przerzutek i rozplatanie łańcucha, ufff dobrze że rower wytrzymał i po remoncie na jakąs jesienną wycieczkę jeszcze będzie można się wybrać 


- Attachments
-
- dalismy radę..a teraz talonik na zupkę
- 12.JPG (133.81 KiB) Viewed 15983 times
-
- koniec na cmentarzu
- 11.JPG (108.7 KiB) Viewed 15983 times
-
- czekanie na podjazdach
- 10.JPG (69.57 KiB) Viewed 15983 times
-
- czasem mozna zapomniec ze to rajd rowerowy i iść, isć, iść...
- 9.JPG (114.33 KiB) Viewed 15983 times
może i wolno jeżdżę ale za to dokładnie