Ściskam Was mocno i życzę radości ze spaceru szczęścia ścieżką, na której będą do Was dołączać Wasze dzieci, później ich dzieci, i tak aż do końca.
I pamiętajcie, co Wam mówi starszy kolega - nie dajcie się rodzicom, ciotkom, stryjkom i wujenkom. Powiedzcie im, że Maria Konopnicka też się zaciągała. Te dni są tylko Wasze, bierzcie teraz życie garściami. Szalejcie ze szczęścia, a nie z nadmiaru kłopotów organizacyjnych.
Jeszcze raz serdecznie gratuluję i ściskam Was (chociaż Piotrka to raczej ciężko ścisnąć)!
fajnie było zobaczyć OGRów w strojach galowych i wspólnie przejechać się do Karczewia Domarowi i Magdzie gratuluję, oprócz odwagi decyzji, zaangażowania rodziny w uroczystość
PS. chyba dobra wróżba bo dzięcioł coraz zywszy
Naprawdę dziękujemy serdecznie, że byliście tam z nami w pełnym rynsztunku. Nie spodziewaliśmy się, że będzie nam dane przeżyć coś takiego jak szpaler ogrowy Byliście największą niespodzianką całej uroczystości, a wszyscy goście pytali tylko o Was. Tak w ogóle to wódeczka weselna się mrozi i czeka na grupowe spożycie Może by tak następny piątek (tj. 17.06) albo jeszcze następny (24.06 - tak w okolicy kupalnocki), bo zakładamy że najbliższy z Krwawych powodów odpada
zawsze mozesz wpasc na zakonczenie krwawej choc mysle ze zmrozony browarek bylby lepsiejszy 17.06 odpada - frakcja orientalistyczna rusza na bikeorient. 24? czemu by nie?
ok, to ktoś przeciwny najbliższmu piątkowi? co do miejscówki - bunkry czy gdzieś indziej? (do wyboru - świder albo moja działka w Jabłonnie, ale tam nie ma jakiś udogodnień - sam plac i miejsce na ognisko)
pogoda ma być kijowata, a i chyba nie do wszystkich info doszło, więc w związku z licznymi rozjazdami próbowanie weselnych specjałów trunkowych przy ognisku organizujemy 1 lipca o godz 20:00 nad Świdrem przy zakolu. stosowne info napiszę zaraz jako oddzielny temat. kto może niech przybywa