Hej. Jaki rower polecacie za max 1000 zł? Z bajerów: Tylko przedni amortyzator i hamulec tarczowy. Znalazłem takie coś: http://www.rowerowysklep.pl/product_inf ... cts_id=197
Rower który zamierzam kupić powinien nadawać się do szybkiej jazdy po lesie (pagórki, troszkę skakania ) oraz do normalnej jazdy do szkoły/pracy.
Pozdrawiam,
narvik86
w tych pieniazkach to szczerze radze odpuscic sobie
hamulec tarczowy...
a poza tym, trudno od roweru za 1000 zlotych wymagac zeby byl
dobry do tego badz tamtego... kupisz w miare solidny sprzecik
ktory ci posluzy i do lasu i na szose...
coś marne te opcje do 1kpln :/ nawet haka wymiennego nie mają. nie przyjrzałem się dokładnie tej univedze ale na pierwszy rzut oka wyglądała na dużo lepszą opcję niż to co jest w tych sklepach.
niech się jeszcze Matylda wypowie ile zapłaciła za swój sprzęt i co to jest dokładnie bo o ile pamiętam to była to niezła opcja.
i to jest dobra opcja za 1300 a na pewno rozwojowa - jest już kaseta a nie wolnobieg, przerzutka tył alivio to świat i ludzie (bo po co xt - żeby ukręcić? sorry Leo ale taką mam opinię ), manetki alivio bo w tych tąńszych acerach to chyba klamkomanetki i osprzęt alu a w tym leader foxie kierownica, mostek itp to stał :/
jak sie umi jezdzic i dobrze wyreguluje to sie nie ukreci, a xt i tak kosztuje tyle co alivio kiedys :D
z rowerow najkorzystniej wychodza tak czy siak authory, tyle ze teraz nie ma na nie promocji. wydawalo mi sie ze unibike tez wychodzi okej, ale po ostatnim przejrzeniu katalogu wcale nie taka rewela.