MASA: 'Otwock dla rowerów' artykul z sierpnia 2005 z Życia Otwocka.:
©Tekst: P. Bogusz. Zdjęcia: P. Bogusz. Dodano: 08.09.2005.
Otwock dla rowerów
Powstała Otwocka Koalicja Rowerowa
O tym, że otwocczanom brakuje ścieżek rowerowych świadczy liczny udział mieszkańców miasta w Masie Krytycznej, organizowanej od października ubiegłego roku przez Otwocką Grupę Rowerową.
Spektakularny przejazd ulicami miasta i kilkuminutowe blokowanie rond, mają na celu zwrócenie uwagi władz i opinii społecznej na postulaty rowerzystów. Rekordowy przejazd w ubiegłym miesiącu zgromadził ponad setkę uczestników. W sobotniej, jedenastej już Masie, wzięło udział ok. 80 cyklistów, którzy z otwockiego parku przejechali głównymi ulicami do nowego przejazdu kolejowego w Józefowie i z powrotem. Nie był to jedyny sposób, w jaki otwoccy miłośnicy dwóch kółek starają się o realizację swojego najważniejszego celu - budowę w mieście ścieżek rowerowych. W ubiegły piątek z inicjatywy Pawła Ajdackiego, prezesa otwockiego oddziału PTTK, w siedzibie tej organizacji odbyło się spotkanie poświęcone budowie ścieżek w Otwocku. Zawiązała się nieformalna Otwocka Koalicja Rowerowa. W jej skład weszli działacze PTTK, Polskiego Klubu Ekologicznego Koła "Otwockie Sosny" i Otwockiej Grupy Rowerowej.
W ostatniej Masie Krytycznej wzięło udział ok. 80 rowerzystów
fot. P. Bogusz
Społeczeństwo. Otwocczanom brakuje ścieżek rowerowych
Chcemy Otwocka dla rowerów!
Blisko 80 rowerzystów przejechało w sobotę ulicami Otwocka, tamując ruch uliczny na rondach i skrzyżowaniach.
Była to już jedenasta Masa Krytyczna - czyli nieformalna manifestacja zwolenników dwóch kółek, którzy pragną zwrócić uwagę otwockich decydentów na potrzebę budowy w mieście ścieżek, czy też dróg rowerowych. Ścieżki rowerowe to specjalne pasy dla rowerzystów, wydzielone z publicznych ciągów komunikacyjnych. W Warszawie nie są niczym niezwykłym, sporą jak na małe miasto siecią ścieżek może pochwalić się również Józefów. Tylko w Otwocku, mimo upływu lat, radni i prezydenci kolejnych kadencji zdają się nie dostrzegać potrzeby ich budowy.
- Byłem na dwóch spotkaniach z prezydentem Andrzejem Szaciłłą. Odniosłem wrażenie, że prezydent ma inny pogląd na temat ścieżek rowerowych - uważa Jacek Fałatowicz, jeden z liderów Otwockiej Grupy Rowerowej, lokalnego społecznego ruchu cyklistów. - Prezydent stoi na stanowisku, że najlepsze do jeżdżenia rowerem są lasy i tam trzeba wytyczyć odpowiednie trasy, a budowy ścieżek w mieście raczej nie przewiduje.
Zapytany przez nas o zdanie w tej sprawie Andrzej Szaciłło zapewnił jednak, że widzi potrzebę i sens budowy ścieżek rowerowych na terenie miasta.
- Będzie można zacząć o tym myśleć, kiedy wyjdziemy z centrum z pracami wodno-kanalizacyjnymi. Najpierw to, co pod ziemią, a potem to, co na wierzchu - zastrzega prezydent Otwocka.
Zdaniem Jacka Fałatowicza ważne jest, aby zmienić sposób myślenia o ścieżkach rowerowych. Cyklistom nie chodzi bowiem tylko o stworzenie lepszych warunków do rozwoju turystyki w mieście, do czego budowa ścieżek na pewno wydatnie by się przyczyniła. Rowerzyści chcą przede wszystkim swobodnie i bezpiecznie poruszać się na co dzień ulicami Otwocka, a swoje pojazdy traktują jako zwykły środek transportu, będący alternatywą dla samochodu. - Coraz więcej osób interesuje się tym tematem i myślę, że można już mówić o powstaniu pewnej koalicji na rzecz budowy ścieżek rowerowych - uważa Fałatowicz.
W ubiegły piątek z inicjatywy Pawła Ajdackiego, prezesa otwockiego oddziału PTTK, w siedzibie tej organizacji odbyło się spotkanie poświęcone budowie ścieżek w Otwocku. Zawiązała się nieformalna Otwocka Koalicja Rowerowa. W jej skład weszli działacze PTTK, Polskiego Klubu Ekologicznego Koła "Otwockie Sosny" i Otwockiej Grupy Rowerowej. Koalicja ma opracować projekt sieci dróg rowerowych na terenie Otwocka.
- Powinny być powiązane z istniejącymi szlakami turystycznymi i uwzględniać natężenie ruchu. W centrum Otwocka drogi dla rowerów są potrzebne jak powietrze - podkreśla Paweł Ajdacki. Jego zdaniem ścieżki rowerowe powinno się budować etapami, tak jak w Warszawie - przy okazji remontów, czy modernizacji odcinków ulic.
Choć trudno w to uwierzyć, budowa ścieżek rowerowych została potraktowana po macoszemu przez autorów opracowanych niedawno na zlecenie władz miasta dokumentów, określających kierunki rozwoju Otwocka. W "Strategii Rozwoju Społeczno-Gospodarczego
Miasta Otwocka" budowa systemu ścieżek rowerowych wprawdzie znalazła się jako jeden z celów, ale już "Wieloletni Plan Inwestycyjny" przewiduje tylko jedną inwestycję tego rodzaju - w ul. Żeromskiego.
O tym, że otwocczanom ścieżek brakuje świadczy coraz liczniejszy udział mieszkańców miasta w Masie Krytycznej, organizowanej od października ubiegłego roku przez Otwocką Grupę Rowerową. Spektakularny przejazd ulicami miasta i kilkuminutowe blokowanie rond, mają na celu zwrócenie uwagi władz i opinii społecznej na postulaty rowerzystów. Rekordowy przejazd w ubiegłym miesiącu zgromadził ponad setkę uczestników.
W sobotniej, jedenastej już Masie, wzięło udział ok. 80 cyklistów, którzy z otwockiego parku przejechali głównymi ulicami do nowego przejazdu kolejowego w Józefowie i z powrotem. Kierowcy zazwyczaj przyjaźnie reagowali na widok nietypowego peletonu, pozdrawiając rowerzystów klaksonem, choć nie zabrakło oczywiście niecierpliwych, przepychających się samochodami wśród rowerów.
Dla Jacka Fałatowicza i jego przyjaciół z Otwockiej Grupy Rowerowej przykładem współpracy władz miasta i lokalnych cyklistów jest współdziałanie władz Krakowa z Marcinem Chyłą, autorem popularnego telewizyjnego programu "Niezła jazda". Samorządowcy z Krakowa korzystają z opinii cyklistów podczas planowania inwestycji komunikacyjnych i Kraków jest jednym z najbardziej przyjaznych dla rowerzystów miast w Polsce. Fałatowicz i jego koledzy nie tracą nadziei, że Otwock pójdzie za przykładem Krakowa.
Masa Krytyczna w Otwocku odbywa się zawsze w pierwszą sobotę misiąca
fot. P. Bogusz
PS od behema.: I Wszystko by sie zgadzalo, tylko czytajac wstawcie sobie zamiast Pawla Ajdackiego Pana Wojtka Sobocińskiego. ;)